Skocz do zawartości

[opinia] Domeny.com Domeny.pl


Fidma

Rekomendowane odpowiedzi

Czy lepiej to po prostu zignorować, czy może np. odpisać, że rezygnuję z ich usług?

Bezwzględnie powinieneś napisać pisemko, że rezygnujesz z usług. W ich regulaminie, dokładnie dział IV Płatności w pkt 4. jest zapis: "4) Opłaty za usługi winny być wnoszone bez wezwania przed rozpoczęciem kolejnego okresu rozliczeniowego. Nie wniesienie opłaty za kolejny okres rozliczeniowy nie powoduje wygaśnięcia umowy, która w przypadku braku wypowiedzenia trwa nadal. W tej sytuacji Abonent pozostaje zobowiązany do uiszczenia opłaty za rozpoczęty okres rozliczeniowy."

Jest to zgodne z prawem. W przypadku wypowiedzenia umowy nie masz obowiązku uiszczania żadnych opłat, a rozjaśniony przeze mnie fragment regulaminu nie obowiązuje. Jeśli mimo wypowiedzenia umowy będą żądać wniesienia opłat - pisz do UOKIK skargę na stosowanie przez firmę zapisów umownych wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Czy lepiej to po prostu zignorować, czy może np. odpisać, że rezygnuję z ich usług?

Bezwzględnie powinieneś napisać pisemko, że rezygnujesz z usług. W ich regulaminie, dokładnie dział IV Płatności w pkt 4. jest zapis: "4) Opłaty za usługi winny być wnoszone bez wezwania przed rozpoczęciem kolejnego okresu rozliczeniowego. Nie wniesienie opłaty za kolejny okres rozliczeniowy nie powoduje wygaśnięcia umowy, która w przypadku braku wypowiedzenia trwa nadal. W tej sytuacji Abonent pozostaje zobowiązany do uiszczenia opłaty za rozpoczęty okres rozliczeniowy."

Jest to zgodne z prawem. W przypadku wypowiedzenia umowy nie masz obowiązku uiszczania żadnych opłat, a rozjaśniony przeze mnie fragment regulaminu nie obowiązuje. Jeśli mimo wypowiedzenia umowy będą żądać wniesienia opłat - pisz do UOKIK skargę na stosowanie przez firmę zapisów umownych wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych.

Ja nie złożyłem wypowiedzenia, bo za to w ich regulaminie są - z tego co pamiętam - jakieś kary. Napisałem im tylko maila, że łamią prawo - podałem artykuły prawne - i powiedziałem, że w związku z tym umowa ulega automatycznemu wygaśnięciu. Zaczęli swój spam i więcej nie dyskutowałem. Obywatel RP, sądzisz, że to może w jakimś stopniu zepsuć moją sytuację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem tego wątku w całości (chyba mało kto czytał) ale z tego co mi się wydaje to aby wpisać do ów rejestrów, wyciągać jakieś inne konsekwencja (windykacja) to konieczne jest wystawianie faktury VAT, która nie jest opłacona przez dany okres czasu. Jeżeli przysyłają fakturę pro-forma i jednocześnie twierdzą, że jak nie zostanie zapłacona to pójdzie zgłoszenie do rejestru, czy inne konsekwencje to raczej jest to ściemka, szukają jeleni.

A pełnej faktury VAT nie chcą wystawić bo trzeba od tego VAT zapłacić, więc by pewnie poszli z torbami jakby im ludzie nie chcieli płacić.

Coś na rzeczy musi być, skoro tak mocno domagają się zapłaty, a jednocześnie nie przesyłają pełnych faktur VAT. Firma, która jest swojego pewna, uważa, że robi wszystko zgodnie z prawem i należności się jej bezwzględnie należą wystawia fakturę VAT, przesyła klientowi, jak nie chce płacić to wtedy podejmuje inne kroki, straszy wpisami, itp. a wtedy niepłacący też ma świadomość, że jak już zapłacili kilkaset złoty VAT wystawiając fakturę to nie podarują, że są pewni swego, więc zabawy nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byc moze cala akcja z tym wszystkim byla na to nastawiona skoro nawet rekrutujac ludzi do pracy zakladaja ze bardziej bedzie taki czlowiek zajmowal sie windykacja niz profesjonalna obsluga klienta

Używaj Cuilla i Hakii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie złożyłem wypowiedzenia, bo za to w ich regulaminie są - z tego co pamiętam - jakieś kary. Napisałem im tylko maila, że łamią prawo - podałem artykuły prawne - i powiedziałem, że w związku z tym umowa ulega automatycznemu wygaśnięciu. Zaczęli swój spam i więcej nie dyskutowałem. Obywatel RP, sądzisz, że to może w jakimś stopniu zepsuć moją sytuację?

Sama forma pisma, treść a nawet tytuł pisma nie ma znaczenia. Jeśli z treści pisma wynika, że zamiarem jest odstąpienie od umowy, tak powinno być postrzegane. Twoja sytuacja może być trochę inna, zależy na jakie przepisy się powołałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pełnej faktury VAT nie chcą wystawić bo trzeba od tego VAT zapłacić, więc by pewnie poszli z torbami jakby im ludzie nie chcieli płacić.

Coś na rzeczy musi być, skoro tak mocno domagają się zapłaty, a jednocześnie nie przesyłają pełnych faktur VAT. Firma, która jest swojego pewna, uważa, że robi wszystko zgodnie z prawem i należności się jej bezwzględnie należą wystawia fakturę VAT, przesyła klientowi, jak nie chce płacić to wtedy podejmuje inne kroki, straszy wpisami, itp. a wtedy niepłacący też ma świadomość, że jak już zapłacili kilkaset złoty VAT wystawiając fakturę to nie podarują, że są pewni swego, więc zabawy nie będzie.

nie znam sie na tym jeszcze ;-) ale patrzcie co znalazlem na:

https://e-prawnik.pl/podatek-vat-i-akcyza/f...prawo-podatkowe

(istotne wyboldowałem)

Przepisy prawa nie znają pojęcia faktury pro forma. Pojęcie to

funkcjonuje jednak w praktyce i oznacza swego rodzaju przedfakturę.

Istotą faktury pro forma jest funkcja informacyjna, nie dokumentuje ona

natomiast dokonania żadnej czynności. Jednocześnie nie stanowi ona

dokumentu księgowego w rozumieniu VAT nie może być ona podstawą

dokonywania zapisów księgowych. Reasumując wystawianie faktur pro

forma nie jest uregulowane przepisami prawnymi oraz nie wywołuje w

zasadzie żadnych szczególnych skutków prawnych. Odnośnie pytania czy po

wykonaniu usługi możliwe jest wystawienie faktury pro forma, a następnie

po wpłynięciu zapłaty wystawienie faktury VAT wskazać należy, że jest to

niedopuszczalne. Przepisy jednoznacznie określają terminy wystawiania

faktur VAT, w żadnym razie wystawienie faktury pro forma nie czyni

zadość obowiązkowi wystawienia faktury VAT (w szczególności, z punktu

widzenia obowiązku wystawienia faktury nie ma znaczenia czy uregulowana

została zapłata). Wystawienie faktury pro forma zamiast faktury VAT jest

równoznaczne z niedopełnieniem obowiązku wystawienia faktury VAT co może

się wiązać z pociągnięciem do odpowiedzialności karnej skarbowej (por.

art. 62 Kodeksu karnego skarbowego).

juz miesiac temu zastanawialem sie nad tym tematem. a teraz? -> "...w szczególności, z punktu

widzenia obowiązku wystawienia faktury nie ma znaczenia czy uregulowana

została zapłata..." wystawic musieli tysiące proform, a zapewne żadnej vat (od tych niezapłaconych!)

mi wystawili 2 proformy jakies 2 miesiace temu i FV nie otrzymalem ;-)

jesli ktos z Was ma znajeomego - dobrego ksiegowego, to proszę, zbadajcie tę sprawę:)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wielkie halo jest z tą aferą, to bez czytania sądziłem, że posłali klientom faktury VAT! na te 1-3k za serwery na lata więc płaczą i płacą.

Wtedy VATu musieliby zapłacić majątek, więc w sumie to im się nie dziwiłem, że tak idą w zaparte i nikomu nie darują.

Więc skoro ślą same pro-formy to tym samym przyznają, że coś im w papierach nie gra, duże szanse, że klienci nie zapłacą więc nie warto nadpłacać VAT.

Do rejestrów też za pro-formę nie zapiszą, musi być przekroczenie terminu płatności podanego na fakturze VAT a nie pro-forma! To samo z sądami i windykacją.

Jeżeli dostaliście tylko faktury pro-forma (po polskiemu: 'mamy taką propozycję, może nam zapłacisz?') to możecie spać spokojnie.

Jeżeli dostaniecie faktury VAT (po polski: 'płacz i płać!') to się możecie przebudzić i aktywniej działać w swojej sprawie.

Długo to się wszystko ciągnie. TPSA, sieci komórkowe, czy Krystyna z gazowni, się tak nie *** z dłużnikami... odłączają usługę a faktury do windykacji, sądu, czy gdzie tam jeszcze się da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama forma pisma, treść a nawet tytuł pisma nie ma znaczenia. Jeśli z treści pisma wynika, że zamiarem jest odstąpienie od umowy, tak powinno być postrzegane. Twoja sytuacja może być trochę inna, zależy na jakie przepisy się powołałeś?

Na ustawę o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U. nr 171, poz.1206). Nie chcę wklejać tego już 3. raz więc oto link do mojego postu z tą ustawą.

https://www.forum.optymalizacja.com/index.p...mp;#entry477113

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ustawę o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U. nr 171, poz.1206). [...]

Przywołane przez Ciebie przepisy dają Ci prawo żądania uniważnienia umowy. Nie jest to tożsame z wypowiedzeniem umowy i daje Ci większe uprawnienia, np. możliwość żądania zwrotu wszystkich poniesionych kosztów związanych z nabyciem.

Pamiętaj jednak, że strona przeciwna może kwestionować podstawy żądania i wystąpić na drogę sądową. O ile w przypadku zwykłego wypowiedzenia firma NIE MOŻE nic zrobić, o tyle w tym przypadku może to być kwestionowane.

Inną sprawą, jest skuteczność takiego ewentualnego pozwu, zwłaszcza w sytuacji, kiedy regulaminowy zapis o możliwości odstąpienia od umowy został wpisany do rejestru klauzul niedozwolonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obserwuje akurat jedna sprawe

Sa 2 strony sporu jedna zlecajaca jedna wykonujaca, zlecajacy przelal kase i do dzis nie zobaczyl efektow..... sprawa trafila do sadu.... ciagnie sie juz jakies 1 rok czasu....przeciaga sie znacznie powolywani sie kolejni swiadkowie .... powolywani kolejni biegli .... tlumaczenia stron sa naprawde rozne choc jednoznacznie zlecajacy wywiazal sie ze wszystkiego, kasa przelana pomieszczenie udostepnione wszystko na miejscu czekajace na wykonanie roboty ale niestety brak jej efektow.

No i niestety w naszych sadach sa pewne myki ktore umozliwiaja przeciaganie tej sprawy i naprawde nikomu to sie nie oplaca ale calkowita roznica jest stosowanie niedozwolonych zapisow czy tez niedozwolonych regulaminow

Używaj Cuilla i Hakii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są już w Polsce i firmy SEO, które też na takie podejście się "nastawiają".

wlasnie - i dlatego ta sprawa jest bezprecedensowa. bo jesli okaze sie, ze domeny.pl wyjdą bezkarnie z tej calej sytuacji, to zyjemy w panstwie ... i wszyscy beda mogli sobie tworzyc takie "promocje"

dlatego trzeba powstrzymać zapędy wszystkich, którzy myślą, że nierzetelną reklamą i bezprawnym straszeniem KRD będą kosili tysiące PLN od przestraszonych internautów...

a na pocieszenie powiem, ze UOKIK ukarał przedwczoraj pocztę polską na 6,6 miliona złotych za nieterminowe doręczanie przesyłek ;-) wcześniej dostało się też kilku polskim molochom! teraz juz wiem, co pani z UOKIK miała na myśli, kiedy w listopadzie 2008 podczas rozmowy powiedziała mi: "mamy teraz ważne sprawy, a domeny.pl muszą poczekać na swoją kolej " ;-)

przy okazji polecam jeszcze raz skan pisma od UOKIK:

https://souaczpark.poznanskirap.com/pismo3.jpg

ku pokrzepieniu serc ;-)

i pozdrawiam wszystkich forumowiczów!

ps-> info z dzisiaj za wp.pl:

https://tech.wp.pl/kat,1009781,title,Aster-...,wiadomosc.html

UOKiK uznał, że operatorzy Aster, Dialog i Tele2 ograniczały prawa odbiorców usług telekomunikacyjnych. Za nieuczciwe praktyki zapłacą łącznie ponad 7 mln zł kary.

W ostatnich dniach wydane zostały cztery decyzje przeciwko przedsiębiorcom telekomunikacyjnym. Są one wynikiem kontroli regulaminów, umów oraz cenników stosowanych przez alternatywnych operatorów. Urząd stwierdził, że Toya, Aster, Dialog i Tele2 stosowały niezgodne z prawem postanowienia umowne niekorzystne dla konsumentów. Wszystkim spółkom Urząd nakazał zmianę kwestionowanych praktyk i nałożył na trzy ostatnie nałożył karę finansową.

i czytamy dalej ;-)

Niezgodne z prawem jest także wymaganie przez spółkę Aster zapłacenia rachunku pomimo, że konsument go nie otrzymał. W praktyce, w związku z różnymi wysokościami opłat za rozmowy telefoniczne, trudno przewidzieć wysokość faktury, a tym samym uiścić należność bez jej fizycznego dostarczenia. Urząd zakwestionował również klauzulę ograniczającą odpowiedzialność spółki za nienależyte wykonanie umowy.

ciekawe jak UOKIK zareaguje na to, o czym wspomnialem wczesniej, ze domeny.pl nie dostarczaja faktury vat wcale, a proforma tylko mailem jako PDF - przeciez zalozmy, ze ktos nie ma w systemie acrobat reade

ra i nie wie jak to otworzyc, co wtedy? uwazam, ze taka procedura jest żenująca i karygodna.

i jedziemy dalej!

Z kolei za niezgodne z prawem telekomunikacyjnym Prezes UOKiK uznała praktykę Tele2 -wymagania od klientów zwrotu przyznanej rzekomo ulgi w przypadku rozwiązania rocznej umowy przed upływem czasu, na jaki została ona zawarta. Spółka obciążała abonentów rezygnujących z umowy dodatkową, bezprawną opłatą tłumacząc, że pobiera jedynie należną jej kwotę wynikającą z wykorzystanej przez konsumenta ulgi. Zgodnie z prawem telekomunikacyjnym, jeśli konsument rezygnuje z kontraktu na czas określony to może zostać obciążony zwrotem przyznanych zniżek i bonifikat udzielonych w momencie zawierania kontraktu. Nie są jednak nimi pakiety darmowych minut w ramach abonamentu - jak miało to miejsce w przypadku Tele2.

to podobnie jak ta roznica miedzy 15zl a 1600 zl. i na dodatek domeny.pl twierdzily, ze serwuja uslugi telekomunikacyjne ;-) to juz jest totalna porazka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

souaczpark przestań wypisywać te wszystkie bzdury .:)!!! Wszystkie przykłady które pokazujesz nie mają nic wspólnego z tą sprawą , kazdy przykład jest to totalnym bezsensem ,bo ty nie rozumiesz jaką umowe zawarłeś .

Jeżeli chcesz postepowac według tego co pokazujesz to zachowaj to dla siebie ,a nie wprowadzaj szerokiej grupy w błąd . :)!

Takie potepowanie jakie prezentuje ObywatelRp lub souaczpark jest żenujące dlatego ,że są to osoby które nigdy w zyciu nie były w sądzie i nigdy w zyciu nie zawarły żadnej umowy ,a jedynym źródłem informacji są strony internetowe oraz opinie niezadowolonych ludzi - czyli osób które nie potrafią ocenić sprawy bo p brak im elementarnej wiedzy. Takie postepowanie doprowadzi tylko i wyłącznie do jednego : Najpierw do procesu sadowego potem do egzekucji należnej sumy powiększonej o koszty dodatkowe . Ci panowie są ignorantami którzy nie maja zielonego pojęcia o prawie / Coś się chłopakom wydaje ,i właśnie dlatego zapłacą duże pieniądze .

Umowa zawarta z domeny.pl jest to umowa lojalnościowa , układ partnerski ,kontrakt lub nawet można sie pokusić o stwierdzenie ze jest to rodzaj sponsoringu ,ale nie jest to zwykła umowa konsumencka . Ta umowa została przygotowana przez bardzo dobrego prawnika ,i nie ma żadnej możliwości aby ja unieważnić .

Są już w Polsce i firmy SEO, które też na takie podejście się "nastawiają".

Ludzie w jakim świecie wy żyjecie ? Takie umowy są zawierane od zawsze i dotyczą nie tylko internetu .

Moja ulubiona gra online ŁÓDŹ PODWODNA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie w jakim świecie wy żyjecie ? Takie umowy są zawierane od zawsze i dotyczą nie tylko internetu .

Jasne, że są. Ale to nie czyni mnie fanem takiego podejścia do klienta. Zdecydowanie wolę sytuacje o ile to tylko możliwe win-win, a nie wmanewrowywanie niezorientowanego w Internecie klienta w płacenie 3000 PLN + VAT miesięcznie za pseudoruch internetowy i podpisanie z nim umowy na 30 mies, z klauzulami przedłużającymi umowę (o kolejne 9 miesięcy = 27 000 PLN), jeśli klient przed końcem 24 miesiąca zapomni wymówić usługę. Po prostu źle bym się czuł prowadząc taki 'biznes'.

Lubicie takiego firmy, w której podstawą jest specjalista ds windykacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności