Skocz do zawartości

Przeczytane i przemyślane.


tomaszbarywal

Rekomendowane odpowiedzi

szy to poczytaj,

zeby utwor byl chroniony musisz udowodnic ze jestes jego autorem to po 1,

po 2 moge taki tekst sciagnac umiescic go na serwerze z dopiskiem pobierANIE TEKSTY=U DOZWOLONE do celow informacyjnych i jak ty jako autor do mnie napiszesz to powiem ze pobralem tekst ze strony xxx ktora pozwalała na publikacje i to w twojej gestii bedzie udowodnienie iż masz prawo do tego tekstu.

zadzwon do Rzecznika Patentowego to ci powie co jest bujdą a co nie, jak masz prawa i jak ciężko je czasem udowodnić,

to może być słowo przeciwko słowu,

wystarczy że mój admin powie ze tekst publikowalem na serwerze w 2001 roku, znajde jeszcze kilku takich co potwierdzą że to ja jestem autorem tekstu i będziesz musiał się gesto starać by udowodnić swoje autorstwo.

Gdybym skopiował KOD może byłoby łatwiej udowodnić iż jesteś autorem.,

To może napiszesz mi jakbyś udowodnił że to ty jesteś autorem tego tekstu, jedynie publikując go na WWW

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na co mam ci wskazac paragrał,

prawo autoskie mowi o tym kiedy nabywasz prawa, kiedy jestes autorem, kiedy masz prawo do utworu ale co najważniejsze wg. prawa autorskiego to w Twojej gestii leży udowodnienie prawa do utwory a nie osoby robiącej plagiat, jeżeli ktoś kto robi plagiat.

I takim to sposobem wiele musialbys sie natrudzic by mi to udowodnić, na koniec wszystko mogłoby zostać domniemane, bo jak sam czytałeś prawo, to nie liczy sie forma publikacji tylko samo utworzenie utworu i np. to co ty masz na stronie ja umieszczam w postacji ZIP w pliku tekstowym, i spieram sie ze to moj tekst, nie mialem go obowiazku publikowac poprzez strone www, zostal upubliczniony i miales mozliwosc jego skopiowania.

P 5 latach postanowilem wykorzystac tekst z pliku ZIP i umiescilem go na swoim WWW, a ty mi go np. ukradles 2 lata temu i twierdzisz ze nalezy do Ciebie,

50 000 userow mowi ze widzialo go od 2 lat na twoim www, owszem bo mi go wtedy np. ukradles, a 5 userow mowi ze pamieta jak ja 5 lat temu napisalem ten tekst.

Prawo jasno określa - nie mam obowiązku go publikowac w takiej samej formie by utwor był chroniony prawem, prawa nabywa się z chwilła utworzenia utworu, a zapis nie jest tutaj wyznacznikiem, wiec nawet kopie z twojego serwera jak pisza tutaj na forum

https://forumprawne.org/o,539.html

byłyby małym dowodem,

jeszcze jeden fakt, pytanie kto ma jakiego dostawce internetowego, jezeLI masz ukladzik u kogos kto ma hosting od 5 lat i uda osobę postronną potwierdzając fakt iż ten dokument jest od 5 lat na serwie a ja wyczaje ze twoja strona jest od 2 lat, badz twoj dostawca istnieje od 2 lat, to takie potwierdzenie mowi ze to ja bylem pierwszym tworcą,

choć nadal dokument elektorniczny jest słabym dowodem z uwagi na jego łatwą modyfikację.

Więc nie ważne jak chroni prawo autorskie strony, ważne jak ty możesz udowodnić że nabyłeś i jesteś właścicielem takich praw.

Bo bez udowodnienia praw do utowry możesz tylko mowic o ochronie utworu ale napewno nie bedzie on chroniony.

Youki i to jest jakieś rozwiązanie, to forma zabezpieczenie materiałów, potwierdzenie notarialne to już dowód wiekszy niż słowo.

Ale jakoś sobie nie wyobrażam autora tekstu ktory obi np. strone za 50 zl by zaplacil za akt notarialny 300 zl :-)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze jedno SZY - bez obrazy, moze jeszcze mi jako zwyklemu USEROWI wypadaloby pisać że my "pieprzymy na tym forum" bo ja rozmawiam, jak na moderatora ktory uzywa takie słownictwo

może tak, skoro czytałeś, wskaż mi właściwy paragraf i nie traćmy 

czasu na pieprzenie:

Nie żeby coś miał ale komu jak komu do moderatorowi nie wypada używać takich tekstów,

ja jestem tylko userem więc nawet gdybym napisał tak to dobry mod powinien to wyciąć, ale Twoje słownictwo należałoby przyrównać do Policjanta który kradnie, [ osoba domniemana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia ] jest złodziejem i kradnie ale jak Policjant kradnie to już jakiś błąd.

Tak samo zapewniam gdybym to ja napisał "pieprzenie" to policjant MOD by mnie wycioł w pień, a gdy MOD tak pisze to jest gites,

2 sprawa to włąsnie MOD powinien ponosić 10 razy wieksza kare, to tak jak Policjant przestepca, albo Lekarz - Morderca,

to tylko moja uwaga, ale nie jestem modem, wiec nie znam zasad może mody moga robic co chcą a wycinac tylko userow, ale wtedy traci sens idea forum.,

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Youki i to jest jakieś rozwiązanie, to forma zabezpieczenie materiałów, potwierdzenie notarialne to już dowód wiekszy niż słowo.

zgadza się

Ale jakoś sobie nie wyobrażam autora tekstu ktory obi np. strone za 50 zl by zaplacil za akt notarialny 300 zl :-)

Wiadomo, jak już to składa się raz na jakiś czas wszystkie zasoby, może byc nawet cały plik płyt cd, płaci się w sumie mniej bo to zależy od notariusza np. jeden koleś co pisze scenariusze zapłacił opłatę jednorazową 140 zł za złożenie i dopiero jak będziesz chciał to wykorzystać bo ktoś zrobił plagiat dopiero płacisz określoną stawkę za potwierdzenie zależnie ile czasu notariusz to trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, ja zastosowałbym techniki brutalne w stosunku do kolegi, co tekst na swojej stronie zamieścił :>

Konto pocztowe na republice ma ograniczoną pojemność, hasła są przywracane (zapomniałem hasła) w bardzo prosty sposób.. administratorzy systemu też pewnie nie lubieją upierniczających użytkowników..

Ogólnie jest wiele możliwości ... I wtedy to on musiałby iść stroną prawa.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szoku, jeszcze raz, od początku.

Napisałeś:

Po pierwsze powinieneś umieścić na dole strony napisz Copyright, prawa do tesktu zastrzeżone, i informację o autorze tekstu, takowe informacje na Twojej stronie nie są publikowane, więc można wnioskować iż tekst jest do pobrania i nie łamie się żadnego prawa bo autor tekstów nie został określony, a że akurat to jest na twoim www to jeszcze nie świadzy iż takie prawa nabyłeś, cwany znający się gość mógłby jeszcze obrócić sprawę przeciwko tobie.

A ja poprosiłem, byś to co napisałeś, poparł cytatem z wiarygodnego

źródła, jakim jest tekst ustawy o prawie autorskim. Przecież 'dużo

czytałeś', więc na pewno jesteś w stanie to zrobić.

Napisałeś kompletną brednię i nie chcesz się z niej wycofać. To właśnie

nazywam pieprzeniem. Wprowadzanie mniej świadomych użytkowników

Sieci w błąd.

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szook gupoty gadasz tym razem idź do prawnika a nie podpieraj się forum prawniczym ;) bo sie przejedziesz

Jeżeli stworzyłem projekt internetowy udostępnainy w Internecie to wystarczy mi kopia elektroniczna z data i moim podpisem...

Nawet nie musze iśc do notariusza, i teraz wytłumaczę ci to w bardzo prosty spsób, jeżeli Tworzę serwis w systemie bazodanowym to każdy log bazy danych jest do wyciągniecia i jezlei mówisz ę jestes w stanie to oszukac to chce wiedzieć jakim jestes magikiem...

Zapomnij o tego typu kwiestiach... zbyt często walczyłem w sądach o prawa autorskie do poszczególnych modułuów które były wykorzystywane w innych projektach a klientom nie sprzedawałem praw autorskich do projektu bo i tak nikt by mi tych kosztów nie zapłacił.... Sorry cenie się

staję wyjątkowo po stronie szy...

w jednej kwestii masz racje mianowicie tej że jeżeli odkryjesz plagiat swojego dzieła to musisz udowodnić winę strony przeciwnej, ale zastanów się jeżeli ktoś napisze strone w PHP a ktoś skopiuje ją w HTML to zapomnij bardzo szybko o czymkolwiek co musisz udowadniać.

A co do zwykłego tekstu to powiem tak jężeli to robisz hobbystycznie to i tak masz zawsze jakies pokwitowanie publikacji czy cokolwiek więc sorry tez jesteś na przegranej pozycji

Widzisz jak bym znalazł na Twojej stronie moje teksty wykorzystane bz mojej zgody i wiedzy uwierz mi przegrałeś na dzień dobry i możesz 1000 świadków na to że ten tekst wisi dłużej niż na ojej stronie... a to z jednego zasadniczego powodu o ktorym nie myślisz możesz zmanipulowac datę stworzenia pliku ale to wszystko co jestes w stanie spreparować... Pomyśl o tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak właściwie to denerwuje mnie tylko kradzież treści z moich stron, pewien młodzieniec z tego forum skopiował całą moją witrynę, strony , podstrony, wszystko.

I co ja mam teraz zrobić?

Miałem też taki problem z moją stroną.

Rafał mi podał info, że ktoś coś ukradł.. dzięki once again.

W Twoim przypadku łatwo poszło. U mnie było gorzej, ale po rozmowie na GG koleś się przestraszył. On mało, że skopiował dokładnie tekst (czyli ładnie opisaną ofertę - koleżanka mi pomagała), to jeszcze grafikę, czyli formatowanie tekstu, czcionki, kolory, itd. A nawet cześć, w której JA piszę, co MNIE interesuje.

Jak on się tłumaczył! jakie głupoty gadał!

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności