Skocz do zawartości

Co mogę zrobić z oszustwem?


Maciej

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Co poradzilibyście mi w przypadku, gdy już miesiąc temu, dokładnie 12.07.2007 roku dokonałem kupna domeny staregierki.pl. Swoją drogą kontakt i ofertę odnośnie tej domeny znalazłem na forum dzieci neo webhelp.pl...

Po około godzinie - dwóch wszelakich pytań związanych z domeną, wybrałem się do banku, konkretnie Millenium gdzie wpłaciłem pieniądze na konto brata osoby z którą załatwiałem interes.

Mój pierwszy błąd - oferta na forum webhelp ;/. Drugi - negocjowałem aukcje allegro, ale ponoć nie miał konta. Chciał wystawić na świstaku, ale z kolei ja nie mam tam konta, tak więc nie było sensu zakładać, bo łatwo byłoby podważyć moją licytację z nowego konta.

Mam dane tego Pana i jego brata. Jego brat działa w sieci, mam listę jego stron, bloga, strony domowej itp. itd. Mam także zeskanowane (+ oryginał) potwierdzenie dokonania przelewu.

Jakieś sugestie? Kwota jedynie 250 zł, ale zdenerwowałem się. Na początku, w pierwszym dniu 200% kontaktu, nawet mój nr telefonu znalazł i pisał smsy czy już wpłaciłem. Następnie brak kontaktu, nie ma go na gg, nie odbiera telefonu.

Rozmawiałem z jego bratem - efekt, w którejś z kolei rozmowie, strasząc podaniem na policję odpisał: "cesja będzie niedługo". Jako, że ja jestem z Bielska, a oni z Gdańska, nie mam co jechać :) .

Z góry dzięki za sugestie.

Edit:

Dziś dzwoniłem ponownie. Oczywiście, starym zwyczajem nikt nie odebrał. Dostałem za to smsa "kim jestem"... I w dalszych informację, że szanowny pan jest w szpitalu... Jak dla mnie lanie wody.

Ay, caramba!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 512
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Zgłoś na policję. :)

Ja jak kiedyś zostałem oszukany przez dziecko neo też z webhelpa który myślał że jest cwańszy poprosiłem żebyśmy się wymienili komentarzami na allegro dzięki czemu dostałem dane (był niepełnoletni) i dane były rodziców. Zadzwoniłem, podałem się za komendanta policji czy jakoś tak i że syn nabroił i gadka, gadka etc. Skończyło się na tym że rodzice zapłacili 1400zł a dla "komendanta" nie było sprawy.

BTW. Jaki nick gościa? :) Bo może to ten sam. :) Po mojej interwencji zmienił numer gadu-gadu, numer telefonu etc. :) Chyba dostał "lekką" nauczkę.

Edit.

Pozdrawiam osobę podszywającą się za niejakiego Arkadiusza Boguńskiego. ;) Marna prowokacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz pozew do sądu i jak dostanie papierek to powinien "zmięknąć". Albo spróbuj tak jak ja wtedy spróbowałem. :) Jeżeli jest to pełnoletni osobnik możesz podać się za mecenasa Andrzeja Koziątrąbkę czy jak tam chcesz który jest Twoim przedstawicielem i że chcesz sprawę załatwić polubownie a jeżeli to nie poskutkuje to niedługo dostanie "zaproszenie" do sądu... Jestem przekonany że poskutkuje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie właśnie, na jak daleko w ujawnieniu jego danych mogę sobie pozwolić? Oświeci mnie ktoś? Czy np. potwierdzenie przelewu mogę opublikować?

Znałem? Tą, którą niby kupiłem już kojarzyłem od dawna. Doszedłem także do wcześniejszego jej właściciela, ale nie potrafił mi pomóc, nie pamiętał bowiem komu ją sprzedał...

Ay, caramba!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autentycznie mialem to samo tyle ze kupowalem stronke a nie domene. Zostalem oszukany na wh. 100 zl. w plecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności