Studenci do pomocy

[mrtn]

Pfff.. a co Ty myślisz że w Polsce będzie zarabiał więcej od razu po studiach?

Wiesz co ? ja tez jestem skapy i chciałbym ludziom płacić najmniejsze sensowne kowoty. Ale 1000zł netto to może być dla Studenta na stażu i to pod warunkiem, że na rozmowie kwalifikacyjnej nie wyraznie wykazał, że wart jest więcej.

[Maciej]

A myśleliście przez chwilę o nie studentach? Dla przykładu młode osoby bezrobotne czy ostatnie lata liceum lub technikum? Myślę, że mogą zaoferować to samo w tych pracach, co Wasi studenci, chcieć mniej kasy a jednocześnie być bardziej pracowitymi...

[Kaviorek]

proste czynności seo mają tyle wspólnego z informatyką co... socjotechnika...

dlatego nie szukaj studenta informatyki, zrób jak najbardziej przyjazny interface narzędzi, phpmyadmina, totalcommandera, itp. nauczy się szybko każdy, kto umie założyć skrzynkę pocztową...

no i płać tyle ile maksymalnie możesz zapłacić za pracę jaką oczekujesz, nie szukaj promocji...

[theNaturat]

Jakiś czas temu wpadłem na szalony pomysł aby do czarnej roboty na wakacje wziąć studentów na wakacje

I tutaj lezy pies pogrzebany..jesli ty studentow masz za Murzynow (z calym szacunkiem dla tej rasy) to daleko nie zajedziesz...Byl juz taki jeden gosciu, ktory tez myslal, ze jak napisze sobie ARBEIT MACHT FREI, to mu sie zleca niewolnicy...a ich trzeba bylo i tak sila przywiezc...

Dopoki nie pomyslisz o studentach jak o wspolpracownikach a nie o wyrobnikach, to nawet kasa nie pomoze tutaj.

[No More Google]

Pytanie o stawki przeszło bez echa, chociaż w wątku pojawiło się sporo chętnych do pracy studentów... szkoda.

Ja sam jestem bardzo ciekawy ile można zarobić będąc szeregowym pracownikiem (takim od czarnej roboty, nudnej i nierozwijającej) w waszych firmach/projektach.

Wiadomo, że najlepiej gdyby pracownik "tyrał" za kromkę chleba i kubek zimnej wody - ale nie tędy droga. Czasem dokładając mu "drugą kromkę i drugi kubek" można zyskać dobrego i lojalnego pracownika (a o to chyba najtrudniej).

[krupek]

NMG: skąd jesteś ?

pozdro 600

[radca78]

Wiesz co ? ja tez jestem skapy i chciałbym ludziom płacić najmniejsze sensowne kwoty. Ale 1000zł netto to może być dla Studenta na stażu i to pod warunkiem, że na rozmowie kwalifikacyjnej nie wyraznie wykazał, że wart jest więcej.

Nie zgodzę się z Tobą (chociaż sam sobie i wszystkim życzę zarobków "unijnych") - podliczając koszty zatrudnienia pracownika (łącznie z wyposażeniem stanowiska pracy - biurko, komp, soft) i przeliczeniu ile musiałby dla mnie zarobić aby to się zwróciło to niechętnie daje się więcej niż 1k netto. Mówię oczywiście o początku zatrudnienia.

Ja sam jestem bardzo ciekawy ile można zarobić będąc szeregowym pracownikiem (takim od czarnej roboty, nudnej i nierozwijającej) w waszych firmach/projektach.

Moim zdaniem do 1,5k netto (i to przy dużym zaangażowaniu w jego nudną, nierozwojową pracę).

[lolki]

Moim zdaniem wielu osobom się w du***h poprzewracało.

Wystarczy spojrzeć na stawki usług internetowych, nie długo za napisanie w wiadomości gg "Cześć" będzie trzeba płacić.

Po drugie, za prostą robotę, kilka godzin dzienie np za 1000zł to na pewno znajdziesz wielu studentów czy zwykłych bezrobotnych, bynajmniej tam gdzie mieszkam.

[cicik]

Ja wam powiem tak... Jestem sobie właśnie takim studentem już IV roku infy i nawet jak byłem na II roku to bym takiej roboty nie brał.

Dlaczego? Bo nie po to sie ileś lat uczyłem programować, projektować bazy danych żeby dodawać linki do katalogów. Do tego dobzi są kolesie w gimnazjum, którzy chcą mieć kieszonkowe.

[krupek]

n/c

pozdro 600

[Kisiel]

Jeżeli dawałeś <1000zł to się dziwisz? Sam byś za tyle pracował?

[Mar]

Ja wam powiem tak... Jestem sobie właśnie takim studentem już IV roku infy i nawet jak byłem na II roku to bym takiej roboty nie brał.

Dlaczego? Bo nie po to sie ileś lat uczyłem programować, projektować bazy danych żeby dodawać linki do katalogów. Do tego dobzi są kolesie w gimnazjum, którzy chcą mieć kieszonkowe.

Wielu takich znam, nawet z po ukończonych studiach. Masz racje, jak masz lepszą pracę OK, ale jak ja widzę takie ambicje, koleś na 4 roku, i na piwo go nie stać, i całe jego utrzymanie to rodzice... to wg. Ciebie nadal jest OK?

Może zapytam, skoro masz takie ambicje, nie pisze by ich nie mieć. Ale może zdradzisz z czego się utrzymujesz? Gdzie pracujesz?

Ja byłem 1-2 roku, to katalogowałem, bo na to tylko czas miałem... a zawsze to jakiś pieniądz był... później dużo pracy dorywczej, nawet w gastronomi... i też nie narzekałem...

P.S. Może ktoś napisze, jak taki student ma 5dni zajęcia w tygodniu po 5-8h dziennie z czego się utrzymuje?

EDIT.

Jeżeli dawałeś <1000zł to się dziwisz? Sam byś za tyle pracował?

Jak bym nie miał innego wyjścia to bym pracował, a nie siedział pod sklepem i czekał, aż ktoś mi da na bułkę

Mar.

[radca78]

Ja wam powiem tak... Jestem sobie właśnie takim studentem już IV roku infy i nawet jak byłem na II roku to bym takiej roboty nie brał.Dlaczego? Bo nie po to sie ileś lat uczyłem programować, projektować bazy danych żeby dodawać linki do katalogów. Do tego dobzi są kolesie w gimnazjum, którzy chcą mieć kieszonkowe.

Oby Cię nasz polski rynek nie sprowadził na ziemię. Studiować możesz sobie co chcesz, a samo projektowanie baz czy programowanie nie jest cudem (nie odbieraj tego jako zarzut). Programista w średniej wielkości firmie nie zarabia więcej niż 2-3k (z pewnym doświadczeniem i nie na start) - to wiem z doświadczenia. Wątek był właśnie o ludziach do katalogowania, itp. stąd przedział zarobków jaki się pojawił.

[Kisiel]

@Mar

No ale wybitny student raczej nie ma tego problemu. Chyba, że jest wybitnie nieżyciowym studentem

[Mar]

@Kisiel, hehe, ja jakoś od początku szkoły średniej jakoś na własne wydatki (nie małe) zarabiałem sam, a teraz pod koniec studiów, znam studentów, którzy mają po 25 lat i nadal są na garnuszku u mamy... i co skończą studia i co, do pracy od razu za 5k pójdą... życzę powodzenia

Mar.