Rekordowo długa awaria EasyISP.pl

[Ydriuf]

Wygląda na to, że EasyISP zaliczy w ten weekend rekordowo długą przerwę w działaniu. Serwer nie padł całkiem, więc ich tzw. "systemy alarmowe" nie zadziałają, ale ich bazy danych i poczta nie dają rady od wczorajszego wieczoru. Mają fart więc ci ze statycznymi stronami wypoczywający gdzieś w głuszy bez dostępu do netu (podobnie jak chyba cała kadra EasyISP), ale pozostałym się to pewnie specjalnie nie podoba.

[Dose]

Wygląda na to, że EasyISP zaliczy w ten weekend rekordowo długą przerwę w działaniu. Serwer nie padł całkiem, więc ich tzw. "systemy alarmowe" nie zadziałają, ale ich bazy danych i poczta nie dają rady od wczorajszego wieczoru. Mają fart więc ci ze statycznymi stronami wypoczywający gdzieś w głuszy bez dostępu do netu (podobnie jak chyba cała kadra EasyISP), ale pozostałym się to pewnie specjalnie nie podoba.

bo ich hosting nawet na zaplecze już sie nie nadaje.

I daję uroczyste słowo honoru, że nawet qlweba już u nich nie postawie - nie chodzi o awarie, tylko o kilkanascie godzin bezczynnosci i o to, ze to sie zdarza prawie co piatek.

pzdr

[yavaho]

Baza danych leży i jest pewne że nikt tym się nawet nie zajmie do poniedziałku. Pewnie już nikogo nie ma w tej firmie kto by to naprawił.

[maglev]

dzis naprawia pewnie, bo ich poinformowalem, wiec nie bedzie to mam nadzieje najdluzsza awaria, nie martwcie sie

[Ydriuf]

Faktycznie wstało, ale gdy zabrałem się za zaległe zadania (np. backup) - znowu padło (wygląda, że stało się dokładnie to samo). A swoją drogą podejrzanie często awarie zdarzają się, gdy zabieram się za backup (zazwyczaj w piątki wieczorem właśnie), więc może tu tkwi bezpośrednia przyczyna.

Ponadto wysłałem w czasie awarii do siebie mail z zewnętrznej skrzynki i nie doszedł, a to już dość niepokojące (do tej pory w EasyISP zaległe maile przychodziły po usunięciu usterki).