sposób na sukces. Wystarczy 10$ na dzień :P

[gordon]

Ja jednak polecam dywersyfikację tematyki i źródeł. Mimo że jedna strona daje mi blisko połowę dochodów, to w momencie jak ma jakieś problemy inne bardzo się przydają.

I jeszcze: nie warto stawiać sobie $10 jako celu ostatecznego, najwyżej jako cel terminowy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i jak się już dojdzie do tego pułapu, to zaczyna to być mało.

[Lis]

Jasne, są tematyki mocno sezonowe, jak np. podróże czy wakacje.

Najprościej tę "dywersyfikację" prowadzić śledząc, które reklamy na witrynie są najlepiej klikalne, najwyżej płatne a następnie rozwijać te działy.

[P.J.]

Dywersyfikacja to podstawa.

Dywersyfikacja źródeł przychodu, bo nie tylko Adsense istnieje na świecie, choć Polska niestety jeszcze zapóźniona pod względem możliwości robienia pieniędzy online. Dywersyfikacja jeśli chodzi o ilość stron. Jasne, że jakość się liczy, ale ilość daje poczucie pewności. Dywersyfikacja tematyczna, tak żeby być odpornym na sezonowość. Dywersyfikacja źródeł trafficu, bo filtry w google się zdarzają. I tak dalej, i tak dalej. Można by wymieniać do jutra.

Jedno jest pewne. Można w ciągu roku dojść od zera (nie posiadania strony) do $30-40/dzień. Trzeba tylko się wziąć do roboty i przede wszystkim dużo czytać bardziej doświadczonych.