Skocz do zawartości

Gdy klient nie płaci


Kaviorek

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa w toku :jezyk1:

1. Podpisaliśmy aneks (udało się z nim spotkać), w którym zapisane zostały spore kary umowne.

2. Dostałem część zapłaty za pierwszy miesiąc współpracy. Za drugi nie dostałem. Trzeciego nie było, bo w aneksie zawarliśmy punkt, że jak mi nie zapłaci to mogę odstąpić od umowy. Oczywiście skorzystałem.

3. Z racji tego, że nie prowadzę działalności gospodarczej to z pomocy Adka skorzystać nie mogłem.

4. Generalnie przez cały czas byłem (jestem) wodzony za nos kolejnymi zapewnieniami o przelew.

5. Kary umowne są już kilkakrotnie większe niż kwota jaką jest mi jeszcze dłużny. Tylko co z tego? Nic :yahoo:

6. Ten tydzień co minął był kolejnym, który ów dłużnik sobie sam wyznaczył na spłatę. W środę wieczorem (przelewu nie było) napisałem, że jak do piątku do południa nie będzie pieniędzy to będę żądał spłaty także kar umownych kierując sprawę do sądu, że wysyłam do niego 'ostateczne żądanie zapłaty' W piątek w południe przysłał sms, że ma już pieniądze dla mnie, ale przelew dotrze w poniedziałek po południu :-P Odesłałem sms, aby wpłacił w oddziale banku, to pieniądze dojdą jeszcze dzisiaj. Odpisał, to co odpisuje za każdym razem w takich sytuacjach, tj. 'nie mogę, mam spotkanie'.

7. W piątek list wysłałem, pewnie nie odbierze. Ale aby wiedział to napisałem mu scenariusz moich działań w e-mailu. 7 dni na spłatę zaległości + kary. Później wniosek do sądu. Z tego co się orientowałem to szanse na spłatę kar umownych są niezbyt wielkie (z racji ich wysokości), w najgorszym wypadku nic to nie da, tj. będzie nakaz zapłaty zadłużenia + odsetki ustawowe. Sprawa będzie się pewnie ciągnęła miesiącami, ale w tym czasie większych działań z mojej strony nie powinno być. Sąd mam niedaleko, więc raz na te parę miesięcy się przespaceruję. Zawsze to jakieś nowe doświadczenie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jesli bedzie wyrok i nakaz zaplaty to komornik moze zajac konto firmy / kienta lub inne srodki ruchome badz nieruchome ... tak czy inaczej jesli kilent jest firma zlorzyl bym wniosek do sadu o upadlosc.

Giełda Domen Internetowych - najlepsze domeny w sieci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko to są 'śmieszne' pieniądze, tj. bez kar umownych zaległości jakie jeszcze zostały to kwota 3 cyfrowa. Mi nie zależy na tym, aby mi oddał kary umowne, czy nawet odsetki ustawowe. Ale on ewidentnie przeciąga wszystko, zapewnia o zapłacie mimo, że nie ma (albo ma marne) perspektywy zdobycia pieniędzy. Dwa razy 'miał nadzieję, że już pieniądze doszły bo wysłał je', później przepraszał, tłumacząc że ma kłopoty. Pierwsze tłumaczenia, prośby o czas były w 2 tygodnie po terminie zapłaty za dany miesiąc, gdy już się wyczerpały zapewnienia i odwołane spotkania 'bo ma spotkanie z kimś innym'.

Ja na prawdę jestem spokojny, dużo można mi 'wcisnąć' pod pretekstem, 'proszę zrozumieć, klient mi nie chce zapłacić, mam teraz trudną sytuację, mam nadzieję, że dam radę, proszę dać mi jeszcze tydzień (nawet dwa)'. Tylko sprawa wygląda tak, że on sam wyznacza termin, np. 'do tego dnia już zapłacę, do końca tygodnia', itp. a później tego nie robi, nie odzywa się, nie odpowiada na e-mail, nie odbiera telefonu, po kilku dniach przyśle sms, że odda do końca kolejnego tygodnia. Niedługo miną 2 miesiące od terminu zapłaty za pierwszy miesiąc współpracy, do tej pory nie mam całości wynagrodzenia. Akurat tego dnia miałem z nim spotkanie, zapewniał, że pieniądze będą po weekendzie. Przez ten czas mam tylko zapewnienia, prośby o czas, kłamstwa (za kłamstwo nie uznaję tutaj zapewnień).

A on mi jeszcze opowiada, że on ma priorytety, najpierw rodzina i skarbówka, później 'firmy-współpracownicy', na koniec jak coś zostanie to jestem ja.

Żenując jest to wszystko, oddałby i byłoby po sprawie. Mogę dać mu i dwa tygodnie jeszcze, jakbym widział, że mi do tego czasu zapłaci. Tylko ja mu nie wierzę, dlaczego miałby mi oddać za dwa tygodnie jak 5 terminów, jakie sam sobie wyznaczył! jakie uzgodniliśmy wspólnie! nie dotrzymał?

Ja już się tym tak bardzo nie przejmuję, nie bulwersuje mnie to za bardzo, tylko ta żenada, dobrze, że nie dzwoni tylko sms wysyła, bo nie wiem co miałbym mówić. Myślę, że tak samo sie on tym nie przejmuje, jak sobie przypomni to posyła sms, że zapłaci do danego dnia. I tak to się kręci. Teraz wprowadziłem do gry ten list, może coś to zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz mi powiedzieć dlaczego szanse na otrzymanie kary umownej są małe? Przecież jest umowa, a on sie z niej nie wywiązuje. Proste chyba - wyrok zapadł winny!

Robię barcampy: Aula Polska i RadomIT i kilka innych.

Czy wiesz, że największe prowizje w branży turystycznej i masę narzędzi daje Odpoczne.pl (bez ref'a)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może jest tak jak mówisz Brad.

CrashXT, bo są one bardzo duże, naliczane analogiczne do odsetek ustawowych, tylko nieporównywalnie większe (a i tak 2,5x mniejsze, niż kara zapisana w umowie jaką ja miałbym zapłacić, gdybym się nie wywiązał). Nie ma też za bardzo argumentów uzasadniających tak wysokie kary. I sąd najprawdopodobniej w takiej sytuacji albo zmniejszy znacznie karę, albo nakaże zapłatę tylko z odsetkami ustawowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi kiedyś klient nie chciał zapłacić to wysłałem mu pismo, że jeżeli nie zapłaci to oddam sprawę do sądu i wpiszą go do KRD. To 2 dni później miałem przelew na koncie, ale fakt są też tacy którzy to olewają, a w Polsce o uczciwość coraz trudniej.

EDIT: Jeżeli nie dotrzymuje warunków umowy to powinien Ci zapłacić za to kary umowne wkońcu sam się na to zgodził i dał podpis. Czasami są tacy cwaniacy co maja kasę a nie będą chcieli zapłacić bo po co, skoro można jednemu zlecić i zrobić go w rogi i iść do drugiego. Krótko mówiąc coraz to więcej jest oszustów niż ludzi uczciwych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to głupota, ale gdy się wtedy na nim przejechałem, to doszedłem do wniosku że cały czas tak będzie, a więc i on i ja daliśmy sobie spokój.

Yeden a co byś zrobił na moim miejscu, jakbyś się kogoś prosił o swoje? ja zrobiłem prosto zapłacił i daliśmy sobie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce nikogo wprowadzic w błąd ale wydaje mi się że sądy sprawami rzędu paręset zeta się nei zajmują (ale moge być w błędzie - po porstu zasłyszałem to przy jednej ze spraw sądowych).

Czasem jest dobrze do umów wpisac par. trzy siódemki :piwo: - do sądu idziesz wtedy jedynie p oakt wykonalności i potem komornika.

Agencja marketingowa Semgence istnieje na rynku od 2018 i odpowiada za prowadzenie działań SEO dla wielu firm małych i dużych. Prowadzimy też kampanie Google Ads - niedawno zostaliśmy sie Partnerem Google spełniając odpowiednie kryteria. Betapoint

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz podaj url + anchory :) Zobaczymy jak mocno podlinkowales - czy zabezpieczyłeś www przed złapaniem filtra :D...

Robię barcampy: Aula Polska i RadomIT i kilka innych.

Czy wiesz, że największe prowizje w branży turystycznej i masę narzędzi daje Odpoczne.pl (bez ref'a)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś tam wcześniej pisałem, że to nie była umowa o pozycjonowanie jako takie (czyli dowalenie linków), a bardziej zoptymalizowanie serwisu i inne działania, mniej lub bardziej związane z SEO, których celem był wzrost ruchu, i który bardzo ładnie postępował.

Podpisując umowę broniłem się przed tym, aby przed czasem nie zakończyć współpracy, bo: 1. potrzeba czasu na działanie, 2. najlepsze efekty widać od mniej więcej teraz (trochę po wakacjach), zresztą widzę, że bardzo się tym chwali.

Tylko teraz już dawno po ptokach, wyszło jak wyszło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po wygaśnięciu umowy serwis wrócił do stany poprzedniego czy umowa rozwiązana, a biznesmen ma ruch jak byś dalej opiekował sie jego www? Nie masz prawnych podstaw do odzyskania odsetek?

Robię barcampy: Aula Polska i RadomIT i kilka innych.

Czy wiesz, że największe prowizje w branży turystycznej i masę narzędzi daje Odpoczne.pl (bez ref'a)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności