Waznosc czeku a skup/inkaso

[wh]

Czek wazny 6 miesiecy - wiec jesli daje do inkaso to musze to zrobic minimum 5 miesiecy przed "finishem" ? zeby dac im czas na realizacje ?

[nrm]

a co, realizuja ci az 5 miesiecy??????

[hooli]

Ktos gdzies napisal na forum (nie tym), ze nie placi podatków itp., ze odbiera czeki tylko, i raczej nie zostawia "sladów" po sobie, chodzi o sumy 3000-4000$ miesiecznie, wiec jednak.

Ale odbierajac taki czek zostawia swoje dane, podpis?

Tak jak na konto bankowe wchodzi kasa, to rozumiem, ze US moze jakos sprawdzic nas, skad ta kasa itp.? ale z czekami? czy banki tez udostepniaja?

[wh]

pomylilem sie oczywiscie mialo byc na MIESIAC przed.

a post hooli to chyba mial dotyczyc innego tematu.

[nrm]

pomylilem sie oczywiscie mialo byc na MIESIAC przed.

Tak musisz wcześniej (ja bym dał conajmniej 1,5m wcześniej) bo różnie to w bankach bywa: wysyłają do centrali, tam dalej, ogólnie dużo zamatochy.

[Debi]

Ktos gdzies napisal na forum (nie tym), ze nie placi podatków itp., ze odbiera czeki tylko, i raczej nie zostawia "sladów" po sobie, chodzi o sumy 3000-4000$ miesiecznie, wiec jednak.

Ale odbierajac taki czek zostawia swoje dane, podpis?

Tak jak na konto bankowe wchodzi kasa, to rozumiem, ze US moze jakos sprawdzic nas, skad ta kasa itp.? ale z czekami? czy banki tez udostepniaja?

Nawet jesli dane nie zostalyby w banku, to kiedy kupisz sobie nowa fure moze Cie podkablowac sasiad czy nawet ktos z rodziny .

I bedziesz musial sie tlumaczyc skad miales pienaidze na taki zakup .

[boloo]

Ktos gdzies napisal na forum (nie tym), ze nie placi podatków itp., ze odbiera czeki tylko, i raczej nie zostawia "sladów" po sobie, chodzi o sumy 3000-4000$ miesiecznie, wiec jednak.

Tak jak napisał Debi:

Zarabiając takie kwoty i nie płacenie podatków to jest jak chodzenie na cienkiej linie nad przepaścią. Dla 19% (+- dochodzi zus, odchodzą koszty) swoich przychodów możesz spierdzielić sobie życie na maksa, jak się nagle okaże że musisz zapłacić podatek+odsetki+grzywnę.

A po kilku latach skarbowy np. za sprawą życzliwych sąsiadów (nie musisz zostawiać żadnych śladów jeśli twój stan posiadania drastycznie nie będzie się zgadzał z przychodami ) może się zapytać skąd masz kasę na nowy samochód.

Jeśli jest to miesięcznie 100$ to jeszcze nie tragedia, ale przy kilku K$/miesiąc może się okazać że przyjdzie Ci nagle z dnia na dzień zapłacić kilkaset tysięcy PLN - to już może się okazać problemem, który nie znajdzie rozwiązania w zgromadzonych funduszach.

Ale to chyba off-topic.