Ruletka:D

[Lok]

witam,moze ktos juz ma doswadiczenia...tak sobie pomyslalem ze moze by zagrac na bwin w ruletke,gralem play for fun .... korzystalem z progresji...i szlo niezle tylko sie zastanawiam czy jak gramy za kase to przypadkiem nie ma serii 10 czarnych pol albo wiecej..tzn czy play for fun nie jest zwyklym naciaganiem zeby wplacic kase...jak myslicie czy oplaca sie w to zainwestowac grubsza kaske?

[joketown]

Nie ma. Stracisz kase, nerwy.. A to, czy 10 z rzędu może być np. czarne, to jest to możliwe. Sprawdzone empirycznie

[rek_]

Jeśli chcesz wygrać w ruletkę to musisz kraść żetony ze stołu. Albert Einstein

więc z bwin nie wygrasz oni nie mają stołu

[joketown]

Jeśli chcesz wygrać w ruletkę to musisz kraść żetony ze stołu. Albert Einstein

więc z bwin nie wygrasz oni nie mają stołu

to już wiem, czemu Einstein uchodził za takiego mądrego

[spec_u]

"grubsza kaske" ? Nie zartuj to oczywisite ze w play money sie wygrywa... rozumiem wpłacać kase do poker roomu (sam czasami gram) lub na zakłady bukmacherskie ale... ruletka ? To jest NO-SKILLOWA gra a co gorsza grasz z komputerm i wynik jest zawsze z góry ustalony : )

Btw jak masz za dużo kasy to ci moge mój numer konta podać, pzdr :D

[Lok]

tak mi sie wydawalo,a twojego numeru konta nie potrzebuje:)

[tjay99]

jak już grać w ruletkę to jedź do Vegas... bo komputer zawsze cię ogra.... choć nie powiem że sam nie jestem hazardzistą 5 kuponów tygodniowo na zakłady bukmacherskie to u mnie norma...

[jarcow]

choć nie powiem że sam nie jestem hazardzistą 5 kuponów tygodniowo na zakłady bukmacherskie to u mnie norma...

Wszędzie nas pełno

[Lok]

ja kiedys gralem na zakladach no ale coz roznie to bylo...zazwyczaj w du*e:D

[stoq]

ja nigdy nie interesowalem sie sportem, ale kumpel po drodze mial profeszionala i obstawial. to ja tez spróbowalem korzystając z jego wskazówek. nie wygrałem . potem chyba ze 4 razy znowu próba... porażka. pewnego razu pomyślałem ze kumpel chyba źle obstawia. zarzuciłem kupon za 5 zl z kilkoma meczami 3 ligi angielskiej piłki nożnej oczywiście losowo nie mając pojęcia co to za kluby. jeden mecz był po kursie 4,6. wygrałem lekko ponad 450 zł. mogłem więcej albo niewygrać wogóle bo jeden mecz się nie odbył... mimo to jakoś hazard mnie nie wciągnął. sorki za lekki offtopic

[jarcow]

Farciarze zawsze wygrywają A typerzy w plecy

[hooli]

Taaaaa, wiem cos o tym, kiedys na bwin zrobilem test postawilem jeden kupon, ktory analizowalem z godzinke, na drugi kupon polecial na chybił trafił... chyba nie trudno zgadnac który trafilem i taki ze mnie bukmaher...

Odnosnie ruletki, to na bwinie i wszedzie indziej = jeden wielki wałek, co prawda wygralem w bet-at-home pare razy, ale jak czasami trafi sie 10 czy 15 razy jeden kolor... Ogolnie odradzam