Skocz do zawartości

Hosting na site dla dorosłych


roman_tyk

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiscie ze rozumiem, ale czy Wy nie rozumiecie ze PODPISUJAC UMOWE, nie tak latwo jest ja ZERWAC? Wywarli na Was wplyw ludzie, ktorzy powiedzieli wam "tak jest i juz"! Wyobrazcie sobie sytuacje: podpisujecie umowe na abonament telefoniczny. Dlaczego tak latwo przyjac do wiadomosci, ze dostajecie pismo od operatora "w zwiazku z czymstam rozwiazujemy umowe" a nie wyobrazacie sobie faktu, ze Wy wysylacie pismo "ja was wale, rozwiazuje umowe"? Jestescie zastraszeni, wmowiono Wam ze nie macie zadnych praw.

Chyba sie trochę zakręciłeś w tym przykładzie, możesz to jeszcze raz napisać bardziej przejrzyście ?

Firma moze sobie wybierac klientow, to fakt. Moze nie podpisac umowy z panem X. Ale jesli przyjmie platnosc, czyli podpisze te umowe, to nie moze sobie "ot tak"...
Czyli mamy również rozumieć, że operator nie prawa zerwać umowy (zwracając pozostałe koszta) ot tak z Klientem? (bez powodu)?
Kuzwa, opanujcie sie, bo zaraz dojdzie do tego, ze kaczki Wam wmowia, ze nie mozecie oddychac, bo taki sobie regulamin ustalili :/
A mi się wydawało, że umowa zawiera warunku korzystania z usługi, a nie "czynności trzecich" ;) - chybiony przykład.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Oczywiscie ze rozumiem, ale czy Wy nie rozumiecie ze PODPISUJAC UMOWE, nie tak latwo jest ja ZERWAC? Wywarli na Was wplyw ludzie, ktorzy powiedzieli wam "tak jest i juz"! Wyobrazcie sobie sytuacje: podpisujecie umowe na abonament telefoniczny. Dlaczego tak latwo przyjac do wiadomosci, ze dostajecie pismo od operatora "w zwiazku z czymstam rozwiazujemy umowe" a nie wyobrazacie sobie faktu, ze Wy wysylacie pismo "ja was wale, rozwiazuje umowe"? Jestescie zastraszeni, wmowiono Wam ze nie macie zadnych praw.

Firma moze sobie wybierac klientow, to fakt. Moze nie podpisac umowy z panem X. Ale jesli przyjmie platnosc, czyli podpisze te umowe, to nie moze sobie "ot tak" ja zerwac bo "wg nas to erotyka" bo "to sie nie zgadza z naszym regulaminem". No ludzie, badzmy powazni. Czym innym jest dzialanie na szkode firmy, czyli obciazac maszyny tak, ze innni maja problem z ich korzystaniem, a czym innym jest publikowanie tresci, ktore sa zgodne z prawem.

Kuzwa, opanujcie sie, bo zaraz dojdzie do tego, ze kaczki Wam wmowia, ze nie mozecie oddychac, bo taki sobie regulamin ustalili :/

Okej, mając witrynę w nazwa.pl z banerami filmow i galerii erotycznych z programu cashbila, nacieszyłem sie nia może z 2 miesiace. Wzrosła liczba odwiedzin a tu trach przyszedl mail z nazwy, ze mam 7 dni na usunięcie materialów, które są niezgodne z regulaminem. Oczywiscie ich nie posluchalem, masz racje konta mi nei usuneli, bo czemu mieli by to robic. Po prostu "odparkowali mi domene z materialami" i z powrotem już sie nie dało jej zaparkować. Sam umieściłem swoja witryne na ich hostingu i złamałem regulamin to czemu miałbym walczyć oto by mogła z powrotem tam spoczac. Nie chca erotyki to nie. To tak samo jak dziewczyna nie zgadza sie na sex analny, nie chce, to zmuszać jej nie można bo może jej to zaszkodzić albo cos. Nic na siłe.

Przesadziłem może z tym przykładem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wszystko jest tak... oni maja prawo wybierac klienta, tak samo jak klient ma prawo wybrac firme.

Problem pojawia sie, gdy umowa zostaje podpisana - dla wiekszosci firm jest to moment, gdy zostaja przelane pieniadze.

Umowy nie moze ot tak zerwac - ani jedna, ani druga strona. Tzn. teoretycznie klient moze, bo oplacil juz usluge, wiec firma nie bedzie robic problemow. Natomiast firma ma przez caly okres zobowiazania wobec klienta. I teraz tak, oni moga sobie napisac "nie akceptujemy erotyki".

Czyli, drodzy Panstwo, oni nie akceptuja:

erotyka wg slownika PWN:

1. Ťmiłość zmysłowať

2. Ťtematyka miłosnať

• erotyczny • erotycznie • erotyczność

Hmm w takim razie, blog o poezji w ktorej jest uzyte slowo "milosc" tez jest zabronione! Rownie dobrze, mozna wpisac w google site:nazwa.pl + slowo "miłość" i zglosic wszystkie te strony do zablokowania. No ludzie, to jest chore! Tak nie mozna.

Widzicie, caly trick z ta firma polega na tym, ze oni ustalaja wlasne prawo. Przeciez moj ostatni przypadek, gdy nie chcieli mi zmienic danych firmy jest ewidentym naruszeniem moich praw z ustawy o ochronie danych osobowych. Przeslalem im odpowiednie artykuly, ale dla nic to nic nie znaczy, bo maja swoje procedury.

Aktualnie obowiązujacy Kodeks Karny z 1997 roku z późniejszymi zmianami stwierdza:

Art. 200.

§ 1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu zaspokojenia seksualnego prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej.

Art. 202.

§ 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 4. Kto utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 4a. Kto sprowadza, przechowuje lub posiada treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 5. Sąd może orzec przepadek narzędzi lub innych przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia przestępstw określonych w § 1-4, chociażby nie stanowiły własności sprawcy9.

Po zablokowaniu konta powinno sie cala sprawe zglosic do federacji konsumenta lub rzecznika praw obywatelskich. Najgorsze jest to, ze ludzie na to wykladaja (ja tez powinienem zglosic swoja sprawe do inspektora ochrony danych osobowych), bo nikomu sie nie chce walczyc o te pare zl w sądach. ;)

Edit:

W końcu mamy chyba wolny rynek, prawda?

Nie prawda. Skoro jest taki wolny, to czemu nie mozesz zatrudnic murzyna z afryki? Albo czemu nie mozesz zwolnic kobiety w ciazy? Jest masa praw i obowiazkow w naszym kraju, tylko niewiele osob wie jak z nich korzystac.

Edit2:

O ile sprawa erotyki w sadzie jest do wygrania z palcem w pupie, o tyle sprawa obciazenia serwera (i nastepujacej po tym blokady) jest z gory przegrana...

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze pornografia jak i erotyka jest zgodna z prawem, tak jak w zacytowanym wyżej przez arka artykule .

Należy jedynie zaznaczyc że strona zawiera treści erotyczne/pornograficzne oraz aby przegladac dalej strone należy miec ukończone 18 lat, więc ŻADEN hosting nie powinien mieć zastrzeżeń do takiej strony

88x31_en.png - semrush z trialem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda tak samo jak sprawy z forami/stronami typu 'warez' gdzie na serwerze nie ma żadnych plików nie zgodnych z PL prawem, a jedynie umieszczane są linki do zewnętrznych serwerów z tym nie legalnym oprogramowaniem.

Tak samo w tym wypadku hostingi wola 'dmuchać na zimne' i nie pozwolić, aby takie strony przerodziły się w jakiś porno-biznes z nie legalnymi materiałami.

Biuro Obslugi Klienta www.cal.pl bok@cal.pl

tel. +48 61 6703221

kom. +48 603892579, +48 601772245

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowy nie moze ot tak zerwac - ani jedna, ani druga strona. Tzn. teoretycznie klient moze, bo oplacil juz usluge, wiec firma nie bedzie robic problemow. Natomiast firma ma przez caly okres zobowiazania wobec klienta. I teraz tak, oni moga sobie napisac "nie akceptujemy erotyki".

Ależ umowa nie w takim przypadku zrywana "ot tak". Jest zrywana z konkretnego powodu - nieprzestrzegania regulaminu, który się zaakceptowało. I jest to w pełni zgodne z prawem.

Zapraszam na blog o użyteczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ umowa nie w takim przypadku zrywana "ot tak". Jest zrywana z konkretnego powodu - nieprzestrzegania regulaminu, który się zaakceptowało. I jest to w pełni zgodne z prawem.

Zostal Ci wcisniety kit, w ktory wierzysz i jest Ci z nim dobrze. Nic na to nie poradze.

To ze oni sobie mowia "nie przestrzegales regulaminu", to wcale nie znaczy ze tak jest - chyba o tym zapomniales... To ze strona zrywa umowe "bo cos jest nie tak zapisane", to wcale nie znczy ze maja racje! Zrozumcie to w koncu... Firma nie jest Bogiem, ktory ma zawsze racje! Nauczcie sie w koncu znac swoje prawa, bo bedziecie mieli problemy w zycu (jak byle kit bedzie mozna wam wcisnac) :/

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szegewara się qrna znalazł... Walcz o wolność Narodu Czeczeńskiego a nie ...

Sprawa wygląda tak: Kupując konto hostingowe zatwierdzasz regulamin a regulamin jest swoistym aktem prawnym zezwalającym co można przechowywać a co nie. Jesli jest napisane strony erotyczne to co jest erotyką wybiera sobie hostingodawca.

Macie problemy ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz .::JARO::., tym sie roznimy, ze dla mnie firma nie interpretuje sobie dowolnie umowy, ktora podpisalem. Prawa, tak jak umow nie mozna sobie dowolnie interpretowac. No ale mowie, jesli ktos woli sie przypodobac uslugodawcy, tylko dlatego, ze "bo tak", bo to tylko pozostaje mi Ciebie zalowac.

Generalnie nie chce mi sie juz dluzej tlumaczyc jakie kto ma prawo. Miejcie pretensje do rodzicow, szkoly, panstwa czy kogo tam chcecie, ze nie pokazal wam waszych praw.

PS. Widze, ze z historii tez mocny nie jestes... Juz pomine fakt, ze lepsze argumeny ma moj 12-letni brat...

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że tworzysz nowe prawo. Ktoś kto zobowiązuje się przestrzegać regulaminu, ma obowiązek to robić? Nie chce? To do widzenia. To że Ty twierdzisz inaczej, niczego nie zmienia. Idź sobie do prawnika i zapytaj, a nie kit ludziom wciskasz. Jeszcze jakieś dzieci NEO Ci w to uwierzą i zrobią awanturę w firmie hostignowej, że ich regulaminy nie obchodzą :(

Zapraszam na blog o użyteczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czlowieku, naucz sie czytac ze zrozumieniem. Czy znasz pojęcie STRONY? To powiem Ci, ze podpisujac umowe (zakupujac hosting) sa dwie strony: klient i firma sprzedajaca. ZROZUM o co mi chodzi (wiem ze to trudne). To ze JEDNA z tych STRON mowi COS, to wcale nie znaczy, ze jest to PRAWDA. To ze STRONA mowi ZLAMALES REGULAMIN to wcale nie znaczy ZE TAK JEST. Owszem, oni moga miec swoje zdanie, ale jest ono warte tyle samo, co twoje! Usun z glowy przekonanie, ze firma sprzedajaca cos jest BOGIEM Tylko o to mi chodzi - nic wiecej!!! Kurde, przeciez gdyby wszyscy tak podchodzili do spraw, to po cholere byly by sądy, prawnicy itp.? Myslisz ze byloby pojecie reklamacji? Przeciez rozwalilyby ci sie buty, a oni by powiedzieli: "panie, taki regulamin"...

Moze jak podam ci przyklad, cos ci sie rozjasni w glowie...

Kiedys, za czasow jak wchodzil internet bezprzewodowy (na abonamanet) jeden z operatorow komorkowych (celowo nie bede pisal nazwy) nagle przestal mi dostarczac usluge. Pisalem reklamacje, dzwonilem, zglaszalem. Dostalem od nich pismo: wina nie lezy po naszej stronie, W TYM MOMENCIE ZAMYKAMY TE SPRAWE. Oczywiscie powolali sie na punkt regulaminu. Czyli - usluga mi nie dziala (choc dzialala przez kilka miesiecy wczesniej!!!), a ja mam przez 15 miesiecy placic 120 zl abonamentu (bo wg operatora moge sobie korzystac z tego w innej lokalizacji).

I teraz myslisz ze co, nawet jak wiem ze jest to ich wina, to mam im grzecznie podziekowac, bo tak mi napisali ladnie? Bo sie powolali na regulamin? Moze ty bys sie skulił w kąt i bys tak zrobil. Ja w sumie nie bylem przekonany o swoich racjach (za to mocno wkurzony) i z ciekawosci poszedlem do federacji konsumentow, co oni na to. Opowiedzialem wszystko, przedstawilem umowy, korespondencje. Wiesz co sie stalo potem? Pewnie cie to cholernie zadziwi, ale po 2 dniach dostalem z FU odpowiedz, ze z umowa i regulaminem zapoznal sie prawnik i jest szansa, iz wina lezy jednak po stronie operatora. Poszedlem do nich, podyktowali mi co mam napisac. Zaproponowali operatorowi rozwiazanie umowy za porozumieniem stron w zamian za nieskierowanie sprawy do sadu. Pewnie bedzie to dla ciebie szok, ale sie zgodzili, mimo ze w umowie jest zdefiniowana tzw. kara za jej zerwanie.

Myslisz, ze operator sie przestraszyl sadu, federacji, czy jakis kar? Nie. Po prostu wiedzieli, ze to byla ich wina i chcac wywiazac sie z umowy, beda musieli zmieniac infrastrukture w poblizu mojego domu, a to nie wyniesie ich 800 zl (kara) tylko kilkanascie tysiecy zl.

Ufff przepraszam, ale bardziej dosadnie nie moglem tego wyrazic. Z mojej strony to koniec tematu, nie bede sie dalej znizal po poziomu niektorych osob z tego tematu... Najgorsze tylko, ze przez takich frajerow (sorry za wyrazenie, ale pasuje niestety), firmy czuja sie calkowicie bezkarne, tzn. ich wywiazanie sie z umowy najchetniej by sie konczylo w momencie pobrania pieniedzy, czego doswiadczam(y) na codzien. Przykra prawda :)

Edit. Wlasciwie, aby zakonczyc z mojej strony napisze cos takiego (to dla tych, ktorzy mi nie wierza):

- Pamietajcie, ze macie prawo nie zgodzic sie z tym, co pisze firma. Ostatnio federacja konsumentow uruchomila (chyba) bezplatna infolinie, wiec w razie watpliwosci po prostu tam zadzwoncie i o wszystko wypytajcie - nie traci sie w ten sposob czasu, ani nie rykuje zrobieniem z siebie blazna w przypadku blednego przekonania. Zycze jak najmniej takich dziwnych przygod! :(

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze JEDNA z tych STRON mowi COS, to wcale nie znaczy, ze jest to PRAWDA. To ze STRONA mowi ZLAMALES REGULAMIN to wcale nie znaczy ZE TAK JEST.
podpisujesz umowę w firmie hostingowej i jeśli warunki, które oni Ci stawiają czyli w tym przypadku brak stron erotycznych nie pasują to nie podpisujesz umowy i idziesz gdzie indziej. Prawnie mogą sobie zastrzec, że nie chcą mieć stron o orzeszkach dla wiewiórek nawet nie muszą powodu dawać.

@piszesz o federacji konsumentów. Możliwe, że jest to prawda bo wiele firm nie ma tego wyraźnie ustosunkowanego w aktach prawnych ale jeśli jest tak jak na nazwa.pl czy home.pl to można się z nimi bić o prawa tylko po kigo grzyba? Etykieta mówi co innego. Zasady są proste.

Lepiej przyczepcie się do Telekomuny ...

PS. Widze, ze z historii tez mocny nie jestes... Juz pomine fakt, ze lepsze argumeny ma moj 12-letni brat...

sorki, że tak naskoczyłem widzę, że inteligenty z Ciebie chłopak ale powiedz czemu jestem słaby z histy bo zdaje na maturze i nie wiem co wybrać pro czy standard? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności