Skocz do zawartości

lenistwo, wypalenie zawodowe ? nie chce juz mi sie


intruder2600

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jupi, dzięki Bogu nie dostałem tego zlecenia.

Hmm jestem dziwny człwoiekiem ciesze że nie dostałem zlecenia. DO czego to doprowadziło. Hmm zainstalowałbym sobie linuxa, gdybym umiał postawic sobie nanim serwer i pisałbym dalej strone. Lecz niestety nie potrafi. Na windowsie mam serwer i wszystko czego potrzebuje.

Lecz niestetyy chyba uzależniłem sie od tego forum. CO widac chyba po 'Kto jest on-line'.

Ajj ide pisać dalej gallerie, cześc napisałem co dobrze świadczy. Hmm chyba pójde do kina i może gdzieś jeszcze :-)

stopka usunieta z wpoodu wirusa na stronie docelowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jupi, dzięki Bogu nie dostałem tego zlecenia.

A jak do mnie dzwonią, to mówię, że już mam inne zlecenie i nie mam czasu. Zostaję w domu, żeby się pouczyć... Ehh... szkoda dalej pisać.

Już od pół dnia nie działa serwer, który mi służy do pozycjonowania. Przed chwilą instalowałem Linuxa i znowu się zj... ale teraz chyba wiem czemu. Do tego problemy z moim hostingiem, bo czasami strona nie działa. I nie mogę się zalogować na konto Chello (internet), bo ktoś chciał się do niego dobrać i z powodu zbyt wielu prób logowania jest zablokowane. Nie chce mi się tam do nich dzwonić, ale w końcu muszę. I to jest właśnie moje hobby.

Jeszcze studia zawalę i dopiero będzie... Więc olewam wyżej wymienione problemy.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm jestem dziwny człwoiekiem ciesze że nie dostałem zlecenia.
A jak do mnie dzwonią, to mówię, że już mam inne zlecenie i nie mam czasu.

jak ja Was rozumiem :lol:

ja tez musze przystopowac bo zawale studia - teraz rozumiem dlaczego np. Bill Gates rzucil studia i zajal sie praca ale jemu sie udalo a ja jestem swiadomy ze tu nie ameryka ;)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam takie problemy... w chwili kiedy pisze tego posta nie

zrobilem nic... od dwoch dni... bo mi sie zygac sie chce na

widok html, php... mam powoli dosyc...

Co do uzaleznienia... mysle ze nie jestem uzalezniony...

tylko zmeczony praca 7dni w tygodniu od rana do nocy...

Przez to zmeczenie mam problemy zeby sie skupic,

nie mam ciekawych pomyslow i spada mi wydajnosc pracy.

Co do lekarstwa na "nierobstwo" to mysle ze odpoczynek fizyczny

i psychiczny jest najbardziej wskazany... NAJLEPIEJ POPRZEZ SPORT.

Ja od poniedzialku wracam na silownie, ktora zawsze dodawala

mi sily, dyscypliny i samozaparcia...

ktora szczerze wszystkim polecam.

Sprzedam IPHONE 13PRO MAX stan używany sprzedam iphone

praca za granicą, ogłoszenia sprawdzonych pracodawców: praca za granicą
dieta ketogeniczna, przepisy ketogeniczne? Jak wywołać stan ketozy dieta ketogeniczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam EKG

Mowisz, ze lepszy od Kadu? Nigdy tego nie probowalem.

na linuksie z reguły nie musisz "stawiać" serwera.

Pewnie, ze nie, bo serwer sie zwykle stawia na linuksie, a nie odwrotnie :lol:

Na poczatek jak ktos che sie zapoznac z linuksem to polecam knoppix. Odpala sie z CD, po czym mozna sobie zainstalowac na twardym, jak sie spodoba. Jest to praktycznie debian, z tym ze duzo latwiejszy w instalacji i przychodzi juz z wieloma zainstalowanymi paczkami.

mój ulubiony edytor Quanta+

Pare dni temu to odpalilem, ale szybko zrezygnowalem. Jakos nie moge sie polapac w edytorach wysiwyg. Moze sobie kupie kupie ksiazke "Wysiwyg for dummies" :?

A propos uzależnienia - michał, masz może coś w rodzaju licznika czasu spędzanego na forum przez poszczególnych użytkowników??

Niestety nie mam, a moze i stety bo samoobrona forum jeszcze by mnie wezwala przed nastepna komisje za to, ze ludzie sa mniej wydajni w pracy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez to zmeczenie mam problemy zeby sie skupic,

nie mam ciekawych pomyslow i spada mi wydajnosc pracy.

dokladnie - to jest to

akos nie moge sie polapac w edytorach wysiwyg

Michal - jak sadze chyba pracujesz przy kompie z nas wszystkich najdluzej - taki fajny temat a tu zero narzekania z Twojej strony - nie czujesz tez przemeczenia, nie masz dosc czasami ?

juz zaczynam myslec ze jestes jakims robotem :mrgreen:

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michal - jak sadze chyba pracujesz przy kompie z nas wszystkich najdluzej - taki fajny temat a tu zero narzekania z Twojej strony - nie czujesz tez przemeczenia, nie masz dosc czasami ?
jestem swiadomy ze tu nie ameryka
nie mam ciekawych pomyslow i spada mi wydajnosc pracy.

Co do pomysłów: mi do głowy zawsze najlepsze pomysły przychodzą w wannie (jak Archimedesowi). Czasem zrobię sobie gorącą kąpiel i to pomaga.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh.. skąd ja znam wasze problemy.. :lol:

Od jakiegoś czasu też męczę się z problemem braku czasu na zrobienie czegokolwiek. A jednak teraz piszę na forum i czas ten mam. Po prostu nie chce mi się. Niestety w większości wypadków to szkoła ;) (2h drogi w jedną stronę, 4h dziennie w tył.. tak to jest jak się wybiera school tak daleko). Jak nauczycie się spać przy rurze stojąc, to zrozumiecie o co mi chodzi :]

Ja zrezygnowałem z gg. Całkowicie. Po prostu jednego dnia napisałem, że rezygnuję, kontakt only via email i koniec. Od tego czasu nie zalogowałem się w ogóle.

Co do forum: faktycznie dość sporo czasu tracę na czytanie. Najgorsze jest to, że dużo postów jest ludzi początkujących i posty są o tym samym ;)

Szkdoa, że np. nie ma forum w postaci grupy news. Przecież tam jest szybciej, sprawniej, łatwiej - no my to akurat chyba umiemy konfigurować serwery news, no nie ?.

Ja jak mam jakikolwiek problem idę spać. Nieważne, czy dziewczyna mnie irytuje, czy nie wychodzi mi coś w programowaniu. Idę, przytulam się do poduszki - od mojej Panny - i przypominam sobie, jak potężnym uczuciem mnie daży.. że to od niej poduszka.. i jest zaraz fajnie, miło, cieplutko.. i kimono :] Po przebudzeniu zimny prysznic i programowanie od nowa. Da się przeżyć.

Co do zleceń: ostatnio na wszystkie odpowiadam odmawiająco. Po prostu zajmuję się własnymi sprawami. Na zlecenia będzie czas za około 2 mc (po maturze).

Wczoraj byłem w Poznaniu na PP (politechnika poznańska).. Przedstawiono co jest na studiach: eh, łezka w oku się zakręciła, kiedy pomyślałem, że mógłbym tam studiować.. ale zrezygnowałem. Dlaczego ? Z dwóch powodów: ekonomicznych jak i także własnych: mam zamiar w końcu wziąć się za robienie tego co lubię... Ale wczoraj stało się coś dziwnego: kiedy jechałem do domu, na jednej z tras utworzył się korek.. myślałem, że to światła, ale trasa była zajęta dłużej niż normalnie. Po chwili wysiadłem z samochodu (przede mną stał tir) no i z przodu światełka niebieskie. Wypadek. Wsiadłem do samochodu (byłem z moją Panną i 2 kolegami). Przeczekaliśmy ponad 1h i ciągle nic. Wysiadłem, podszedłem do kierowcy z tyłu: okazało się, że jest przynajmniej jedna osoba śmiertelna. Jakiś młody facet. Po następnej godzinie zauważyliśmy odjeżdżające transporty pomocy drogowej: dwa zmiażdżone samochody (czołówka, miejsca kierowców zniszczone doszczętnie). Po następnych 10 min ruch został puszczony dalej. Ktoś wyprzedzał. Ktoś nie zdążył. To było maksymalnie 10 samochodów przede mną.

Cholera, po co my zapierniczamy ? Cały czas męczymy się, harujemy.. Jakoś oprócz tego wszystkiego mam czas. Chociażby dla mojej Panny. Czas na wyjazd do kina, na pizze. Jeśli mam umrzeć w każdej chwili to chociaż będę pewien, że wyciągnąłem z tego życia to co mogłem wyciągnąć. Nie będę żałował.

Zastanówcie się. 10-16 godzin przy komputerze, to też to, co lubię bardzo. To normalne, każdy z nas jest nałogiem. I tyle. Ktoś mówi, że nie jest ? Niech się zastanowi, ile czasu spędza przy komputerze w ciągu tygodnia..

Oglądnijcie sobie taki jeden film: "ladder 49". Bardzo dobrze nawiązuje do tego o czym tutaj piszemy. Bardzo dobrze to oddaje. Uznajcie to za 2h odpoczynku od komputera, a obiecuję, że film skłoni do myślenia.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh niechce mi sie cytowac :lol:

Co do linuxa to miałem Red Hata 9 bo jedynie go mialem na plytach. Więc usunołem wszystkie partycje by go zainstalowac. No cóz trudno, moje skrypty zgralem na CD. Nawet, nawet podobał mi sie ten linux, lecz cos mi nie wychodziła instlacja. Prawie za każdym razem brakowało jakies biblioteki/pliku.

Wybrałem opcje serwera, ale nie wiedziałem jak sie tym posługiwac. Tzn. nie wiedziałem jak odpalic php i mysql.

Słyszałem że można miec zainstalowanego linuxa+windowsa. Lecz nei wiem za bardzo jak gdyż format partycji sie gryzie, podczas instalacji drugiego systemu. Zna ktoś może jakies artykuł w j. polskim.

Co do systemu odpalanego z płyty, to nie trza go instalowac, ani usuwać windowsa, tak? Trza mieć bootowalną płyte o ile pamiętem. Zna ktoś takie dystrybucje?

Co do pomysłów, pomysłów to ja mam pełno, nawet takie których jeszcze nie zrobiono(chyba) w polskim a nawet światowym internetem. Ale nie potrafie ich zrealizowac z powodu braku finansów(głownie kasa na design , pocięcie go i na serwer, chodź to da sie załatwic mając znajomości. Jak ktoś chce zasponosrowac zapraszam PW ;) )

Co do kompieli, podczas kompieli wole sie wyluzować nie myśleć oniczym. Zapomnieć że jest komputer, lekcje, za drzwiami łazienki.

Co do siłowni, do ćwiczeń chyba nie jestem stworzony, więc chyba klapa. No chyba że sei zapre znajde siłownie, pójde i zaczne ćwiczyć. Hmm, jaki jest średni koszt na siłowni za godzine? ;)

Co do uzależnienie od dajmy czatów, for. TO byłem kiedyś uzależniony od phpbb.pl i #phpbb. No ale naszczescie nie jestem już, bo mnie zbanowali(chwała Bogu). 2 bany na IRCU i 5 banów na forum robi swoje ;)) . Ale przynajmniej mam święty spokój. Naszczęscie nie uzależniłem sie jeszcze od #SEO bo mało osób zagłąda, ale jak już mówilem uzależniłem sie od tego forum.

Pisząc to ciesze sie że mam rodziców którzy karzą mi wyłańczać komputer przed 22. Bo bym chyba zwariował.

Wczoraj siostra miała urodziny więc odpoczołem od komputera, a raczej on odemnie.

-----

Chciałbym mieć taką wene pisząc rozprawki na j.polski. Ehh ;)

stopka usunieta z wpoodu wirusa na stronie docelowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zYm3N, ehh

A jednak teraz piszę na forum i czas ten mam
Ja zrezygnowałem z gg. Całkowicie. Po prostu jednego dnia napisałem, że rezygnuję, kontakt only via email i koniec. Od tego czasu nie zalogowałem się w ogóle.

Co do forum: faktycznie dość sporo czasu tracę na czytanie. Najgorsze jest to, że dużo postów jest ludzi początkujących i posty są o tym samym Sad

To tak jak ja. Dopiero co napisałem wcześniejszego posta, a już pojawił sie kolejny na paredziesiąt linijek. Potem znowu myśleć co tej osoby odpisac. Czyli tobie.

Z GG mam bo mam. Czasem pisze, najczęsciej do znajomego programisty php po rady i poprostu pogadać. CHyba tylko dlatego mam ten program. Tlenu, ICQ, AIM i innych uzależniaczy nie posiadam. CHodź jest jeszcze HUB sieciowy dla dc++. I tam przesiaduje, ale raczej dla samego przesiadywania. Czasem coś tam powiem zapytam sie, otwarty jest bo jest.

Teraz coś czuje że sie uzależniłem od sprawdzania poczty. CO pare minut sprawdzam ehh :lol:

Kiedyś miałem pisac rozprawke pt. "Komputer przyjaciel, czy wróg" rozprawki co prawda nie oddałem bo niechciało mi sie jej przepisac na kartke. Bo napisałem na komputerze. Wtedy wybrałem ze komputer jest przyjacielem ale teraz mam całkiem inne zdanie. Jest wróg gorszy niż narkotyk, alkohol i palenie. Bo potym wkońcu umrzesz a od komputera nie umrzesz. Będziesz nędznie egzystował przed tym cholernym monitorem. Póki nie stracisz wzroku w wieku 25lat. Ale pewnie będzie super wynalazek do posługiwania sie komputerem przez fale mózgowe....

Ciekawe czy jest jakas grupa terrorystyczna atakująca sieci komputerowe, jak nie to by sie przydała.

stopka usunieta z wpoodu wirusa na stronie docelowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz coś czuje że sie uzależniłem od sprawdzania poczty. CO pare minut sprawdzam ehh Sad

Mi pomaga tłumaczenie sobie, że jeśli ktos do mnie pisze, to czegoś chce. I to tej osobie powinno zależeć na czymś. Fakt, odpowiem. Ale wcale nie znaczy to, że mam odpowiadać w ciągu 10 min od daty wysłania listu.

Miałbym ustawiony jakiś program do informowania o przychodzących mailach np. co 5 min, ale wtedy spam mnie odciąga od robienia danej rzeczy.. za dużo spamu :]

No ja zaraz uciekam się kąpać i.. i później pisać artykuł. Jaki ? O komputerach :> Nic nowego.. ale spoko. Dam radę. Tylko to wszystko zaczyna się robić jałowe.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh.. skąd ja znam wasze problemy.. :lol:

Od jakiegoś czasu też męczę się z problemem braku czasu na zrobienie czegokolwiek.

[...]

a obiecuję, że film skłoni do myślenia.

Prawda.

A jeszcze wczoraj rano myślałem, że tylko ja mam takie problemy.

Ale pocieszmy się tym, że mamy (i będziemy mieli) z czego żyć. Może nie każdy (włącznie ze mną) będzie zarabiał 6 tys. zł miesięcznie, ale zawsze będzie za co żarcie kupić.

Dobrze, że chociaż wychodzę z domu do pracy (właściwie "pracy"), bo niestety długie siedzenie przed monitorem bardzo mnie męczy. Zobaczymy czy skończę studia, jaką pracę wtedy będę miał. Może będzie dobrze.

Co do filmu. Zaraz sprawdze czy jest łatwo dostepny (wypożyczalnia ;) ) i sobie ś...wypożyczę.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież nie pisałem o stawianiu linuksa na serwerze, tylko właśnie tak jak ty (i mój przedmówca też) napisałeś - postawić serwer na linuksie a nie odwrotnie.

Masz racje, pomylilo mi sie. Robie tysiac rzeczy w jenym czasie i zle zrozumialem to co napisales. Oczywista moja pomylka :oops:

Quanta to chyba nie WYSIWYG - tam ręcznie piszesz kod, a nie ustawiasz sobie elementy a kod za ciebie robi program (tak jak np. front-page). Wbrew pozorom (jakim q..wa pozorom??) obsługa jest bardzo łatwa

Ale widzialem na gorze ikonki B, U, I i jakos tego nie lubie. Przyzwyczailem sie pisac na "czystej kartce" i tak juz jest. Tak mi jest poprostu latwiej.

Michal - jak sadze chyba pracujesz przy kompie z nas wszystkich najdluzej - taki fajny temat a tu zero narzekania z Twojej strony - nie czujesz tez przemeczenia, nie masz dosc czasami ?

Czuje przemeczenie i to bardzo duze. Niestety jednak nie moge sobie pozwolic na zbyt dlugi odpoczynek, bo rachunki musze placic, jedzenie musze kupic itd..... Dla mnie to jest sposob na zycie. Jak kiedys pracowalem w sklepie elektornicznym to tez mi sie nie chcialo niekiedy isc do pracy, ale musialem. W taki sam sposob podchodze do tego co robie. Z tym, ze ja sam jestem sobie szefem i ja sam sobie wyznaczam zadania na dzien i sam od siebie wymagam rzetelnosci i terminow.

A coz, przemeczony jestem, wstaje codziennie kolo 6 rano i wlaczam komputer i dzien sie zaczyna. Wkolko to samo, ale nie powiem zebym tego nie lubil....

MMP

Knoppixa sobie sciagniesz stad a polskie wsparcie knoppixa jest tutaj.

Jak juz bedziesz mial go to otworz konsole (taki monitorek na dolnym pasku) i wpisz:

su

password: haslo root'a

/etc/init.d/apache start

/etc/init.d/mysql start

to wystarczy i wtedy w katalogu /var/www/

bedziesz mial swoje pliki sieciowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności