nalezy glosowac na LPR!

[Inco]

Jak można liberałom zarzucać faszyzm albo populizm? Ich program to jednym zdaniu "Ludzie sami decydujcie o swoim losie i bierzcie odpowiedzialność za swoje czyny". A co zrobisz ze swoją wolnością to już twój problem, nikt ci nic nie nakazuje. Chcesz płacić składki na zus to płać, chcesz to posyłaj swoje dzieci do szkół integracyjnych, nie chcesz to nie posyłaj. To właśnie jest wolność. Bo dziś pod pozorem wolności decyduje za Ciebie rząd. I z tym trzeba skończyć.

Jasne dopóki wolność jednostki nie działa negatywnie na całe społeczeństwo. Jeśli pozwoli byśmy na to by rodzice mieli prawo nie posyłać dzieci do żadnej szkoły( zakładam że nie ma szkół które nie są integracyjne, bo zakładam taką samą wolność osoby niepełnosprawnej, jak osoby sprawnej, więc ma prawo uczyć się gdzie chcę ), to działą to nie korzystnie na całe społeczeństwo. Dzieci te nie będą przystosowane do życia w społeczeństwie, więc stają się jego balastem. Proszę byś mi teraz odpowiedziała co ktoś ma zrobić z takimi osobami, które nie potrafią czytać, pisać, nie wspominając o innych bardziej zaawansowanych umiejętnościach.

To że ktoś nazywa się liberałem, nie znaczy że nim jest, a start w wyborach razem LPR jak by to potwierdza, co mają te partie wspólnego ?

wole faszystów niż komunistów:)

Oczywiście świat jest tylko czarny i biały, aha zapomnaiłem są jeszcze brunatne koszule ;P

[Corvvin]

Jesteś przekonany, że jakby dać rodzicom wybór to nagle globalnie zaczęli by nie wysyłać dzieci do szkół? zakładasz, że aż tacy idioci?

A że są patologiczne rodziny to nie zależy od sytemu. Dziś pomimo przymusu są tacy, którzy swoich dzieci do szkół nie posyłają.

To że ktoś nazywa się liberałem, nie znaczy że nim jest, a start w wyborach razem LPR jak by to potwierdza, co mają te partie wspólnego ?

Głownie to potwierdza twoją ignorancję. LPR cały czas kreuje się na kontynuatorkę tradycji polskiej endecji, która była jak najbardziej liberalna w dziedzinie gospodarki (już masz jedną cechę wspólną). Sam nie popieram skrajności ideologicznej LPR ale decyzje UPRu rozumiem z powodów pragmatycznych. Mi się marzy , żeby choć jeden UPRowiec dostał się do sejmu - liczę, że jedna śnieżka spowoduje lawina i rozpierdolimy ten socjalistyczny system

[Inco]

Jesteś przekonany, że jakby dać rodzicom wybór to nagle globalnie zaczęli by nie wysyłać dzieci do szkół? zakładasz, że aż tacy idioci?

A czy ja napisałem o jakimś globalnym zjawisku, wystarczy sobie wyobrazić małego Stasia, którego rodzice są "idiotami" lub są skrajnymi katolikami i uważają że wysłanie dziecka do szkoły będzie sprzeczne z ich wiarą. Stasiu rośnie, do szkoły nie chodzi, staje się dorosłą osobą, rodzice umierają i co zrobić teraz ze Stasiem ?

Nie wiem kto tu jest skrajnym ignorantem, ale moim zdaniem uchwalenie becikowego, ulgi dla rodziców posiadających dzieci, to jakoś mało liberalnie brzmi.

[Tobi]

O to niech się rodzice Stasia martwią. Jak Staś nie będzie chciał się uczyć, to nie będzie się uczył również chodząc do szkoły. W najlepszym razie będzie przepychany z klasy do klasy, w najgorszym skończy w szkole specjalnej.

Ulgi w podatkach to też obniżenie podatków, za czym jest cały czas UPR. Nie da się tego zrobić odgórnie dla wszystkich, to można ulżyć chociaż niektórym. Wybierzmy UPR, to podatki obniży się wszystkim.

[Corvvin]

Każda obniżka podatków jest liberalna Choć można ją różnie nazywać (np becikowe) Ważne żeby zabrać rządowi jak najwięcej pieniędzy, które nie są rządu tylko podatników

Ogólnie w programie UPR chodzi o to by nie godzić się, żeby każdy decydował o sobie sam w tym sensie że sytuacja dziś wygląda tak:

Rząd każdemu 'rodzicowi czy nie' zabiera pieniądze nazywając tą grabież różnie (podatkiem dochodowym, akcyzą na paliwo, vatem itp) w zamian za co funduje "darmową", przymusową edukację z programem zatwierdzonym przez ministerstwo i innego wyboru rodzic nie ma. (W szkołach prywatnych program też jest zatwierdzony przez ME).

A politycy się mogą ładnie za nasze pieniądze kłócić: czy wfu mają być 4 czy 5 godzin tygodniowo, czy w szkole ma być religia czy ma jej nie być.

A pomysł jest taki: nie zabieramy wam tych pieniędzy i nie decydujemy o tym czym się mają uczyć wasze dzieci. Możecie sobie wybrać szkole w której jest więcej wfu albo taką gdzie jest więcej matematyki, gdzie jest 5 godzin religi albo gdzie jej wcale nie ma. Dają ci wolność.

I jestem przekonany, że większość ludzi wybierze dobre szkoły, te z dobrym programem, gdzie ich dzieci uczą się współżyć z osobami niepełnosprawnymi, takie w których ich dziecko będzie miało dobry start w życie.

A że trafią się tacy Stasie? Cóż z jednej strony trafiają się i dziś system tu nie ma znaczenia. Ważne żeby Stasiu gdy skończy 18lat mógł już sam decydować o swoim losie jak mu się podoba (Może np podjąć dobrze płatną pracę (bo podatki są niskie;)) i zacząć normalną edukację, może też żebrać pod kościołem jeśli tak woli).

Ale jak się zastanowić jeżeli nie żyjemy w socjalistycznej rzeczywistości, w której np dostajemy od państwa pieniądze za nic nie robienie, nawet skrajnie katolicy rodzice uznają, że by zapewnić byt sobie i Stasiowi w przyszłości to jednak trzeba o edukacje Stasie zadbać - Stasiów nie powinno być wielu

[Tobi]

W ramach darmowej edukacji należy co roku zakupić także podręczniki zatwierdzone przez MEN. Cena ok. 150 zł. Wartość rynkowa? Pewnie ok. 30 zł.

[Inco]

Ale jak się zastanowić jeżeli nie żyjemy w socjalistycznej rzeczywistości, w której np dostajemy od państwa pieniądze za nic nie robienie, nawet skrajnie katolicy rodzice uznają, że by zapewnić byt sobie i Stasiowi w przyszłości to jednak trzeba o edukacje Stasie zadbać - Stasiów nie powinno być wielu

Ale to nie jest pytanie czy jest ich dużo, tylko co z takim Stasiem robić, który nie ze swojej winny jest upośledzony społecznie. Czekam ciągle na waszą opowiedz, czyżby guru JKM jeszcze tego nie wymyślił ?

Wiem co to jest liberalizm, nawet jestem jego orędownikiem ale w rozsądnych granicach, nie jestem zwolennikiem ZUS, czy obowiązkowym składką na na służbę zdrowia itd. Jednak jakieś normy społeczne jak obowiązek szkolny, równość szans uważam za podstawę nowoczesnego Państwa. To co proponuje JKM to jest anarchokapitalizm.

[Corvvin]

Ogólnie uważam, że nie jest to mój problem tylko rodziców Stasia. Poza tym co innego utopijne założenia, a co innego rzeczywistość

Poza tym ja mam trochę wiary w ludzi. Tzn. zakładam, że jak dać ludziom wolność to oni globalnie nie zaczną się zachowywać jak ostatnie sk*******y Już dziś jest masa pozarządowych organizacji, w których ludzie pomagają takim Stasiom bo czują taką potrzebę - chcą czasem pomóc innym. A gdyby nie byli łupieni na każdym kroku różnymi podatkami, mieli by nawet więcej pieniędzy by móc być większymi filantropami.

Ogólnie nie sądzę by po otrzymaniu wolności ludzie zaczęli się zachowywać jak lemingi, wręcz przeciwnie.

dopisane:

ogólnie wielu ludzi, martwi los takich Stasi - jeśli chcą mogą im pomagać np przekazując pieniądze organizacją które się tym zajmują. Ale nie widzę powodu czemu pieniądze na to mieli by dawać ludzie, którzy tego przysłowiowego Stasia mają w du**e . Co nie znaczy, że ja do tych ludzi się zaliczam - po prostu bardzo nie lubię gdy ktoś za mnie podejmuje decyzje.

[Inco]

ogólnie wielu ludzi, martwi los takich Stasi - jeśli chcą mogą im pomagać np przekazując pieniądze organizacją które się tym zajmują. Ale nie widzę powodu czemu pieniądze na to mieli by dawać ludzie, którzy tego przysłowiowego Stasia mają w du**e . Co nie znaczy, że ja do tych ludzi się zaliczam - po prostu bardzo nie lubię gdy ktoś za mnie podejmuje decyzje.

Ale co jeśli Stasiu nie ma ochoty żebrać o pomoc, a ma pretensje do całego społeczeństwa, że nie zapewniło mu takiego samego startu jak innym dzieciom ? Ma się zabić, ok zabije się społeczeństwo nie ucierpi, gorzej jak znajdzie się kilku takich Stasiów i założy sobie Samoobronę ;P Nie chodzi o to by państwo decydowało za ciebie tylko by zapewniło mechanizmy zapobiegawcze patologiom. Chyba jasne że lepiej jest zapobiegać, niż leczyć, więc państwo moim zdaniem powinno dbać o to by wszyscy obywatele mieli równy start. Możemy sobie tak godzinami dyskutować i nikt nikogo nie przekona, ja jestem za modelem liberalizmem społeczny, czyli czymś takim jak obowiązuje w UK, państwo ma gwarantować szanse równego startu.

[AdamD]

ja jestem za modelem liberalizmem społeczny, czyli czymś takim jak obowiązuje w UK, państwo ma gwarantować szanse równego startu.

Równy start?

Przecież to komunizm w najczystszym wydaniu jest!

Bo jak nie zrobisz z obywateli towarzyszy, to ten Twój równy start pęknie jak bańka mydlana kiedy na korytarzu spotka się jeden dzieciak, syn żula z drugim, synem gościa z listy Forbesa.

[jachu]

Czyli jak sobie to wyobrażasz, bo ja jakoś bez dyskryminacji niepełnosprawnych sobie tego nie potrafię wyobrazić ?

Możesz rozwinąć dyskryminację? Ja uważam, że dyskryminacją jest to, że osoby niepełnosprawne w normalnych szkołach mają inne kryteria oceniania. Coś mi się wydaję, że trochę pojęcia pomyliłeś ...

[netelektryk]

Nie mam zamiaru później dyskutować z ludźmi, którzy znudzili się po 2 minutach ogłądania

Jasne a teraz Corvinku idz do biblioteki i spytaj sie czy moze cos im jeszcze zostalo z dzieł Stalina i Lenina. Wez ksiazeczke i poczytaj. Ciekawe jak szybko sie znudzisz (nie przez ogladanie ale przez czytanie).

Oceniamy wypowiedz Corwina- Mikke (och jaka zbieżność) na temat klas łaczony z dziecmi niepelnosprawnymi, jak znacznie latwiej byloby gdy Corwin powiedzial konkretnie "Jestem przeciwny klasom laczonym bo....lub tamto"

Historyjki o ukladach mnie nie pociagaja, rowniez nie podnieca mnie stwierdzenie ze "wiekszosc ludzi to idioci".

[Inco]

ja jestem za modelem liberalizmem społeczny, czyli czymś takim jak obowiązuje w UK, państwo ma gwarantować szanse równego startu.

Równy start?

Przecież to komunizm w najczystszym wydaniu jest!

Bo jak nie zrobisz z obywateli towarzyszy, to ten Twój równy start pęknie jak bańka mydlana kiedy na korytarzu spotka się jeden dzieciak, syn żula z drugim, synem gościa z listy Forbesa.

Powiedz jakiemuś anglikowi że żyje w kraju komunistycznym i poczytaj trochę o doktrynach politycznych.

Czyli jak sobie to wyobrażasz, bo ja jakoś bez dyskryminacji niepełnosprawnych sobie tego nie potrafię wyobrazić ?

Możesz rozwinąć dyskryminację? Ja uważam, że dyskryminacją jest to, że osoby niepełnosprawne w normalnych szkołach mają inne kryteria oceniania. Coś mi się wydaję, że trochę pojęcia pomyliłeś ...

To, ty chyba słyszysz głosy do około, bo nikt nigdzie nie twierdzi że dzieci niepełnosprawne mają być oceniane na preferencyjnych warunkach. Czy naprawdę sądzisz że poruszanie się na wózku inwalidzkim ma jakiś wpływ na zdolności matematyczne( oczywiście nie śmiem przypuszczać, że uważasz by doliczyć do 20 trzeba używać palców u nóg ). Nie słyszałem o żadnych badaniach na temat wpływu inwalidztwa na iloraz inteligencji.

[EDDY]

To co proponuje JKM to jest anarchokapitalizm.

Zgadzam się z tym w zupełności. Niestety, bo też się "zakochałem" w jego programie kilka lat temu, ale mi przeszło po dwóch wywiadach na żywo.

Ma tak ultraradykalne poglądy, że czasem wydaje się, iż fantazjuje i żyje na innej planecie.

Chyba dlatego "skumał się" z Giertychem - kolejny ultra-radykalista.

[jachu]

Czyli jak sobie to wyobrażasz, bo ja jakoś bez dyskryminacji niepełnosprawnych sobie tego nie potrafię wyobrazić ?

Możesz rozwinąć dyskryminację? Ja uważam, że dyskryminacją jest to, że osoby niepełnosprawne w normalnych szkołach mają inne kryteria oceniania. Coś mi się wydaję, że trochę pojęcia pomyliłeś ...

To, ty chyba słyszysz głosy do około, bo nikt nigdzie nie twierdzi że dzieci niepełnosprawne mają być oceniane na preferencyjnych warunkach. Czy naprawdę sądzisz że poruszanie się na wózku inwalidzkim ma jakiś wpływ na zdolności matematyczne( oczywiście nie śmiem przypuszczać, że uważasz by doliczyć do 20 trzeba używać palców u nóg ). Nie słyszałem o żadnych badaniach na temat wpływu inwalidztwa na iloraz inteligencji.

No dobra... to przykładowy wf nie powinien być obowiązkowy dla wszystkich ... bo tu zachodzi dyskryminacja zdrowych ...

U mnie w gimnazjum (dobre lata temu) była osoba niepełnosprawna ... czemu nikt nie darzył jej sympatią? Otóż nie dlatego, że była niepełnosprawna ... A dlatego, że była 'lepiej' traktowana pod każdym względem ... Ci wszyscy co tak na siłę chcą pomagać to moim zdaniem Tylko szkodzą!

Jeśli mam jeszcze rozwinąć poglądy to jestem podobnego zdania odnośnie dysleksji i innych dziwactw... Albo wszyscy są oceniani jednakowo mogą robić błędy dostają 5tki i 6tki.. Albo za błędy są niższe oceny.

Przykładowo osoba z dys.* nie dostanie np 5 z polskiego.

Ja uważam, że należy takie rzeczy traktować jak uzdolnienie w tym przypadku do polskiego, a nie na zasadzie usprawiedliwiania na siłę.