Jak pozycjonerzy podchodzą do klienta...

[JackDaniels]

Wiecie co opisujecie typowe taktyki sprzedazy pozycjonowania sa nawet szkolenia dla CallAgentów ale to inna broszka

moja metoda:

Telefon: prosze o wycene najdroszego pakietu na 20 slow kluczowych o ktorych wiem ze drogie i telefon za 3 dni

Oferta: rzucam okiem by wiedziec co sie dzieje na rynku zawsze najswierzsze informacje

Telefon nr. 2: Mowie ze ciekawa oferta ale chcialbym sie spotkac z ich przedstawicielem bo tak na maila i telefon przy takich sumach (czesto 5 cyfrowe oferty wiadomo o co sie prosi ) to nie za bardzo.

Pani prosi o cierpliwosc i podaje mi kogos madrzejszego (pewnie jej szef) lub mowi ze ktos sie do mnie zglosi

Umawiam sie na spotkanie bo bez spotkania nie podpisze umowy hehehhehee

Spotkanie: koles przyjezdza mowie mu ze ma 60 minut bo mam spotkanie i daje mu sie wygadac, a potem mowie mu ze dostalem akurat taka sama oferte za 30 % tego co mi proponuje

Uwierzcie ta firma zrobila taki minus przez was (telefon, dojazd) ze juz nigdy do was nie zadzwonia a i czesto sie zdarza ze na takie spotkanie koles przywozi gratis, czasami bzdeta ale i dostalem zewnetrzny twardziej 240 GB z nadukiem firmy

[Daniel Kędzierski]

Jack taka firma ma srodki na pozyskanie klienta, a to ze dostales twardy dysk , trudno trafili jak trafili.

Nie bardzo wiem co w tym ambitnego. Ja to zaczynam się wstydzić że takie pomysły padają na PIO.

hahahah napisałem że jestem zainteresowany seo dostałem dysk hdd, przepraszam ale dla mnie to upokarzające.

Dziś ta firma może powiedzieć podczas pozyskiwania klientów trafiamy na Digimony które nas zapraszają by zyskać jakiś gadżet. Jednak ja uważam że taki telemarketing ma wysoki skutek, że się trafią tacy ludzie to tylko dodatkowy koszty.

Jednak czy jest się czym szczycić ?.

Poważna firma czytając Twojego posta, ocenia całe PIO jako takie digimony.

Eh poziom. Masakra.

Nie musisz nikogo zapraszać by dostać HDD, wystarczy potrafic wyrazić swoje zdanie.

Pozdrawiam

Mariusz

[rek_]

Powiem wam ze czesto spotykam sie z opiniami (ludzi nie z branzy), ze za pierwsze miejsce placi sie Google;)

Macie jakis sposob na szybka ocene trudnosci proponowanych przez klienta fraz, no i wycene kosztow pozycjonowania??

[Maximus Marius]

Nawet nie wiem jak to nazwać , takie udawanie klienta ze świadomością że się nic nie kupi.

Raczej niezbyt godna naśladowania postawa.

Ja po prostu porozmawiam jak mam czas a ja nie to po prostu mówię "jestem zajęty" i koniec rozmowy.

[Carnagge]

No dokładnie to jest wkurzające. Ja kiedyś pracowałem w TP i najbardziej denerwuje klient, który sie pyta o wszystko, a później po 20min mówi, że on i tak nic nie kupi, a że mu się nudzi to sobie pogadał. Pomyślcie, że taki handlowiec musi gadać z 30 osobami dziennie i każdej tłumaczyć to samo więc lepiej powiedzieć "dziękuje, nie jestem zainteresowany", a nie marnować kogoś czas. Ciekawe czy Wy byście byli zadowoleni jakby ktoś do Was sobie dla żartu propozycje o wycenę pisał.

Kiedyś się nikt klientem nie interesował to było źle, dzisiaj firmy zabiegają o klienta to też jest źle...

[Dominik23]

No tak, ale takie nabijanie klienta na dłuższą metę i tak nie zda efektu ponieważ klient płaci klient wymaga.