Klienci i ich denerwujące zachowania

[Salek1989]

Każdy z nas miał chyba jakiegoś denerwującego klienta, niestety ja mam takich doświadczeń dość sporo. I chcę się podzielić moimi spostrzeżeniami, jak najczęściej potrafią zdenerwować klienci.

1. Klient płaci za TOP 20, wymaga natomiast pierwszej pozycji i PR > 5.

2. Klient po tygodniu pozycjonowania pisze wiadomości z wielkimi pretensjami, że zapłacił a umówiona pozycja nie została osiągnięta i nie rośnie Page Rank.

3. Osiąga się wymaganą przez klienta pozycję, a on cały czas pisze wiadomości, że nie wie za co zapłacił bo użytkownicy nic nie piszą. Oczywiście winą obarcza pozycjonera.

4. Klient pisze cały czas wiadomości ''Jak tam pozycjonowanie ? '' ''Co w tej chwili robisz ?'' itp. itd.

5. Klient przeszkadza w robocie, katalogując strony i kupując linki, nie przejmując się zupełnie różnicowaniem anchorów i tym, że po prostu przeszkadza.

6. Ciągłe pytania o Addera ... Czy działa ... Czy mam itp. itd.

Podejrzewam, że jako ludzie z dłuższym stażem, takich sytuacji (a może nawet jeszcze bardziej idiotycznych) mieliście jeszcze więcej

[mkane]

Może miałem szczęście bo przez kilka lat tylko raz klient mnie zdenerwował, powodem było zerwanie umowy bo znalazł swój wpis w katalogu, który w urlu miał "sex".

Jeśli chodzi o to poniżej

1. Klient ...

2. Klient ....

3. Osiąga.....

4. Klient ......

5. Klient......

6. Ciągłe...

IMHO niestety jest to wina samego pozycjonera, jego postrzegania w oczach klienta i braku umiejętności wyrobienia sobie szacunku do tego co się robi.

Niestety, musze to dodać, wielu z Was łapie się za byle jaką robotę byle mieć te kilka zł a może czasem lepiej już w trakcie rozmów zrezygnować ze potencjalnej współpracy z kimś, kto czuje się tak mądry by zadawać tak idiotyczne pytania lub stawiać mnie mniej idiotyczne żądania.

[gerdi]

Problem w tym żeby na samym początku wytłumaczyć klientowi o co chodzi że po tygodniu nie trafi na pierwsze miejsce, że jest pracochłonne. Jeżeli w czasie jakiejś wstępnej rozmowy widzę że klient jest konfliktowy olewam zlecenie.

[Ptaq]

Wystarczy dobra umowa, moi klienci boją się cokolwiek tyknąć w stronie i w związku z nią - bo mam tak umowę skonstruowaną by mi 'nie przeszkadzali' bo jak będą przeszkadzać - to może być skutek odwrotny od zamierzonego, no i konsekwencje (pośrednie) finansowe.

Dlatego u mnie klienci głównie tylko potwierdzają przelewy - no i bez upierdliwego klienta pozycje ładnie idą do góry - wszyscy się cieszą !!!

Ale jak mówię podstawa to umowa.

[Yeden]

Na początku roku była sprawa pozycjonowania sklepu rtv-agd i coś tam na dokładkę, opartego o duży salon w realu. Przedstawiłem obficie co i jak, długi ogon itp, oraz cenę i duży rabat na początku. Gość stwierdził, że to go "wyłoży finansowo" i może dać 300zł (z vatem). Jak było do przywidzenia nasze wzajemne oczekiwania rozminęły się, rok mija, a sklep jest z pozycjami w wysokich pokrzywach.

[afek]

Według mnie powinniśmy się bardziej cenić. :-) Mówię cenę klientowi, jeżeli marudzi to nawet nie kontynuuję rozmowy tylko pada "żegnam" i wychodzę. :-) Szkoda mojego zdrowia i nerwów dla ludzi którzy nie szanują pracy innych...

[gizmoo3]

jak dla mnie to sam sobie jesteś winny Salek, jak sie umówisz i uzgodnisz tak masz.

jak zredzi po tygodniu ze nie ma efektów to znaczy ze nic mu nie wytłumaczyłes jak kataloguje sam to znaczy ze kompletnie nie uzgodniłes warunków dla OBU stron, nie tylko pozycjoner ma je wypełniać

etc.

[CrashXT]

jeżeli marudzi to nawet nie kontynuuję rozmowy tylko pada "żegnam" i wychodzę. :-)

Oj chyba naużywasz alt + f4 !!! A tak na poważnie to ja nie chce sie użerać z klientami i po prostu ich nie mam !!! jak się jakiś zgłasza to podaje cenę, która mnie zadowoli nawet jak będzie marudził na maksa.

[Adam Krywko]

Salek1989: Nie wiem dla kogo pracujesz. Ja nie spotykam się z takimi problemami. Klient musi wiedzieć czego się spodziewać i tyle.

No może czasem któryś pomarudzi na czas realizacji ale to sporadyczne przypadki.

[Brad]

Tylko raz miałem nieprzyjemną sytuacje z uczelnią, zamówili pozycjonowanie w okresie rekrutacji [nie wiedziałem o tym, że tylko mam im to pozycjonować przez 4 miesiące] a później chcieli przerwać na pół roku do następnej rekrutacji. Wytłumaczyłem, że jeśli ściągnę odrazu wszystkie linki to może się to odbić na stronie i że muszą jeszcze minimum miesiąc poczekać. Klient miał pretensje, że wcześniej ich o tym nie poinformowałem. Gdyby on mnie poinformował, że chce tylko 4m to bym wytłumaczył na czym to polega, imo wina leżała po stronie klienta, który nie wiedział na czym polega pozycjonowanie. Na szczęście doszliśmy do porozumienia i nadal współpracujemy.

[Salek1989]

Gdybym nie uzgadniał szczegółów to nawet bym zamówienia nie wziął !!! Te wszystkie przypadki to właśnie przykłady, jak klient stara się wszystko naginać do swojej woli, kompletnie się na tym nie znając.

Z wieloma ludźmi współpracuję, od ludzi zupełnie niepoważnych, prowadzących strony o mangach, po agentów ubezpieczeniowych. A ostatnio dostałem nawet ofertę pozycjonowania ... portfolia pozycjonera !!!

[Xann]

Obsługuję 80 - ciu klientów nie mam podpisanej żadnej umowy (sorry jedna jest !!! ) i żaden z nich nie narzeka ba jeszcze przysyłają swoich znajomych.

Z jak klienta traktujesz jak człowieka to on też będzie Cie tak traktował, szczera męska romowa naprawdę wszystko załatwia umowy można sobie wsadzić w d...... buty.

[Yeden]

imo wina leżała po stronie klienta, który nie wiedział na czym polega pozycjonowanie.

Niekoniecznie.

[Czachapl]

Jedno z ostatnich zapytań:

Warunkiem

jest nieużywanie technik 'black seo'. Bedzie to nowa, świeżo napisana

strona, na nowej domenie.

co mam odpowiedzieć??

Przeciez ja jestem Darth Vader

[Yeden]

On też w końcu wrócił na jasna stronę mocy..... i zginął. Więc lepiej nie wracaj.