Google strzela sobie w kolano?

[EDDY]

Alians, to taka grupa muzyczna - bardzo dobra zresztą;-)

[gizmoo3]

a Tobie najpewniej chodziło o alias

https://pl.wikipedia.org/wiki/Alias#Alias_internetowy

[sbvc]

a Tobie najpewniej chodziło o alias

https://pl.wikipedia.org/wiki/Alias#Alias_internetowy

Albo: https://www.allianz.pl

[mpe]

Wracając od aliasów i aliansów do głównego tematu - obawiam się, że google niestety wcale w ten sposób nie strzela sobie w kolano.

Google po prostu z zimną konsekwencją wykorzystuje swoją pozycję monopolistyczną.

Bo kto niby ma się odwrócić od Google w związku z takimi działaniami? Chyba tylko pozycjonerzy. Google będzie niszczyć konkurencję i odbierać jej kolejnych reklamodawców dopóty, DOPÓKI LUDZIE BĘDĄ WYSZUKIWAĆ W GOOGLE. Reklamodawcy się nie odwrócą, bo wiedzą, że obrażenie się na Google będzie równoznaczne z koniecznością zamknięcia biznesu.

A ludzie wciąż najchętniej wyszukują w google, bo generalnie KAŻDY WIE, ŻE GOOGLE MA NAJLEPSZE WYNIKI.

Taka hegemonia Google będzie trwać do czasu, aż:

- pojawi się inna równie dobra wyszukiwarka, która nie tylko będzie mieć tak dobre i trafne wyniki jak teraz Google, ale i zainwestuje w reklamę, żeby ludzie (tzn. zwykli użytkownicy internetu) ją w ogóle zauważyli i wypróbowali;

- lub do czasu, gdy Google faktycznie tak zacznie zmieniać wyniki wyszukiwania pod swoich "najlepszych płatników" , że manipulacja wynikami stanie się zauważalna przez zwykłego użytkownika i ludzie zaczną przerzucać się na szukarki już istniejące, typu yahoo czy msn.

Obawiam się, że jeśli któryś z powyższych scenariuszy jest bardziej prawdopodobny, to ten drugi, ale tak naprawdę żaden z nich nie jest zbyt prawdopodobny. Najbardziej prawdopodobne jest to, że Google utrzyma swoją pozycję jeszcze przez długi czas. I praktyki w stylu "nie podobasz mi się, wywalam cię z indeksu, i co mi zrobisz?" będą coraz częstsze.

Myślę, że czekają nas w przyszłości procesy antymonopolowe takie jakie teraz ma Microsoft. I że mimo tych procesów monopol nie zniknie (tak jak nie znika monopol Microsoftu).

[sbvc]

bo generalnie KAŻDY WIE, ŻE GOOGLE MA NAJLEPSZE WYNIKI

Ale siepnąłeś głupotę przyjacielu

Myślę, że czekają nas w przyszłości procesy antymonopolowe takie jakie teraz ma Microsoft.

A doubleclick?

[MariuszT]

I mnie google wkurza ale nie ma się co na nich obrażać. Jak nie możesz kogoś pokonać to się z nim pogódź i wykorzystaj Naszym zadaniem jest wykorzystanie monopolu google do własnych celów i zarobków Wieczna wojna, wygrywa sprytniejszy.

[netelektryk]

dopoki nie powstanie rownie dobra i duza jezeli chodzi o zasieg wyszukiwarka to nici z tego

[jubi]

Są równie dobre i równie duże; brakuje tylko równie popularnej

[ksiadz]

Za kilka lat przeciętny Kowalski otworzy rano lodówkę a tam wyskoczy Google.

[mpe]

bo generalnie KAŻDY WIE, ŻE GOOGLE MA NAJLEPSZE WYNIKI

Ale siepnąłeś głupotę przyjacielu

Jak palnąłem taką głupotę, to powiedz, jakiej wyszukiwarki używasz, kiedy szukasz czegoś w internecie?

A pomijając powyższe, chodziło mi głównie o to, że "każdy wie, że google jest najlepsze", tzn. takie przekonanie powszechnie panuje i to jest ogromna siła Google'a, to jest wartość, która daje im pozycję monopolisty.

[ksiadz]

Google mówi : STOP sprzedarzy linkom na stronach.

Proponuję akcję : Zamieszczamy na stronach Linki pozycjonujące w 99% przypominające boks AdSense

Trochę by się chłopaki napocili zanim rozpoznają czy to aby nie ich reklamy

[afek]

Szczerze? :-) Google bardzo dobrze robi. Wprowadzając takie "uniedogodnienia" dla nas (pozycjonerów) czyli osób, które według mnie są jednymi z najsprytniejszych i najinteligentniejszych spośród internetowego społeczeństwa motywuje nas do rozwijania się i wymyślania nowych metod etc. Osoby, które tego nie potrafią po prostu się wyniszczą i więcej rynku zostanie dla prawdziwych specjalistów.

Popieram ideologię Googla.

Na koniec rzucę taką własną myślą, którą rozwijam już od kilku lat. Mianowicie:

Pamiętajmy! Google to potężna machina z wielomiliardowym kapitałem pieniężnym i umysłowym. Nie lekceważmy Go! Wielu osobom wydaje się że internet jest za wielki dla jednej "zwykłej" firmy i jest za wielu "inteligentnych" i sprytnych pozycjonerów. Nie wiem czy jesteście świadomi jak wielu pozycjonerów/webmasterów pracuje dla Googla i gdyby Google chciało, na dzień dzisiejszy było by w stanie wywalić ze swojego indeksu większość spamów (z pewnym poślizgiem wartościowych stron ale zapewne bardzo niskim) jakie istnieją w internecie. Pamiętajmy również jak dobrzy specjaliści pracują dla tej korporacji.

Spodziewam się wielu negatywnych wypowiedzi w stronę mej osoby po tej myśli ale polecam zastanowić się nad tym i dojść do własnych wniosków. Google nie jest naszym wrogiem! To co teraz posiadamy i to czym się zajmujemy zawdzięczamy właśnie niemu. Nie dlatego że było to jakieś niedopatrzenie Googla ale tylko dlatego że Google nam na to pozwala!

Pozdrawiam.

Wszelkie posty krytyczne mile widziane na moją skrzynkę PW. :-)

[sir nimek]

Afrael Google nam "pozwala" pozycjonowac nie dlatego że jest dobrym wujkiem ale dlatego że ma z tego korzyści.

Pamiętam kilka fraz które wywalały gówniane wyniki w G dopóki tymi frazami nie zainteresowali się pozycjonerzy.

Algorytm Google jest mniej skomplikowany niż się wydaje (oczywiście zależy do której strony patrzeć) i coraz więcej

tam czynnika ludzkiego.

[mmarek]

Wyniki w Google = algorytm + SEO.

Wszyscy to wiedzą i akceptują, bo korzyści są obopólne. Ale nic w tym dziwnego, że googlarka utrudnia. Im ciężej będzie ingerować, tym wyniki lepsze bo słabych stron nie będzie opłacało się pozycjonować.

[Milano]

Szczerze? :-) Google bardzo dobrze robi...

Afrael ma 100% racji - popieram. To google rozdaje karty a nie my. Nie stosując się do reguł Google, sami strzelamy sobie w kolano. Po drugie nie wiem po co tyle hałasu?