Samoorganizacja

[bananowski]

Cześć!

Sami dobrze wiecie jak to jest mieć miliard zadań do zrobienia, tu szkoła, matura, tu dokończenie jakiegoś projektu itd. Ciekawi mnie czy korzystacie z jakiś programów, które przypominają o czymś, naklejacie żółte karteczki na monitor, nie wiem, cokolwiek, aby wykorzystać czas jak najbardziej tylko można ;>. Może troszkę zamotałem, ale od pewnego czasu staram się w pełni planować sobie dni, żeby żadna godzina nie poszła na coś bezproduktywnego itd, i po prostu ciekawi mnie jak wy sobie radzicie codziennie z ogromem zadań do wykonania itp., w jaki sposób sie motywujecie do roboty

pozdro ;]

[Maximus Marius]

ja mam asystentkę

[Tobi]

Google Calendar + Google Toolbar

[michat]

a ja tam spędzam godziny na obijaniu się i jakoś mi leci

lubię tak.

a jeżeli mam coś organizować to układam plan w głowie. gdybym miał nowszy model telefonu komórkowego zapewne tego sprzętu do tego bym używał

[Tomahawk]

Kiedyś był taki program... w tv o tym.

Dzielisz wszystkie zadania na np. duże kamienie, żwirek i wodę.

Bierzesz wiadro i najpierw wkładasz duże kamienie, potem żwirek i na koniec zalewasz wodą. Jest to jedyny sposób żeby się wszystko zmieściło.

[Hahmed]

Żółte karteczki,

Komórka (Nokia 9500)

Sekretarka

.... a i tak co jakis czas coś zawalę lub zapomnę.

Problem jest w tym, że dzień ma tylko 24 godziny.

Mój system jest następujący: najpierw robić rzeczy najważniejsze a zostawiać na boku te mniej ważne.

Które są najważniejsze? Przeważnie to te do których najtrudniej mi się zabrac

[MMP]

Ktoś kiedyś napisał że rzeczy które zajmą nam dłużej niż 5 minut powinniśmy zrobić od razu, ale to i tak nie rozwiązuje tego problemu że klonować się jeszcze nie można

[tjay99]

ja zaczynam od tych przyjemniejszych rzeczy.... potem szkoła i nauka...

[tomek_25]

Ja mam inny problem.

Wszystko pamiętam czasem aż za dużo ale staram się zapominać

[Veal]

Ja mam tylko żółte karteczki Dają rade

[sz3lo]

Ktoś kiedyś napisał że rzeczy które zajmą nam dłużej niż 5 minut powinniśmy zrobić od razu, ale to i tak nie rozwiązuje tego problemu że klonować się jeszcze nie można

A to nie były przypadkiem dwie minuty?

Czy źle pamiętam?

Generalnie to dobrze jest sobie na początku każdego dnia wszystko zaplanować, co dokładnie się będzie robić, podzielić wszystko na mniejsze części, oraz (ważne!) obrać sobie (realne) cele.

Załóżmy że mamy napisać jakąś tam pracę, kilkadziesiąt rozdziałów może zniechęcić, przestraszyć, zaczniemy to odkładać na później, dlatego korzystnie jest to sobie podzielić, wybrać na początek coś łatwego, potem jakoś pójdzie.

Dobrze jest także wyznaczyć sobie jakąś nagrodę za wykonanie zadanie, co powinno nas dodatkowo zmotywować.

Tego nas w każdym razie uczyli na psychologii, w rzeczywistości jest dużo trudniej.

[Stwor]

zawsze jest problem z ruszeniem z robotą, potem jakoś leci

[intruder2600]

ja to robie tak, ze dzisiaj wstalem o 14.30 chodze spac o 5 rano, nie moge sie skoncentrowac, wszystko zawalam Gdyby ktos mial takie mozliwosci jak ja, moglby juz dawno miec piekny domek i 3 samochodzy a ja stoje w miescu i sie babram jak mucha w smole :]

[Versis]

Jednak wole mieć te możliwości i brak samoorganizacji niż na odwrót

[zYm3N]

Intruder2600.. mam podobnie, co jakiś czas wpierdzielam się w projekty,zamiast robić swoje rzeczy. eh Jest na to jakaś rada? Ja staram się już nie brać projektów. Całkowicie.

pzdr.