Skocz do zawartości

Samoorganizacja


bananowski

Rekomendowane odpowiedzi

a ja tam spędzam godziny na obijaniu się i jakoś mi leci smile.gif

lubię tak.

a jeżeli mam coś organizować to układam plan w głowie. gdybym miał nowszy model telefonu komórkowego zapewne tego sprzętu do tego bym używał biggrin.gif

dokładnie jest tak jak u mnie...

muszę coś z tym zrobić :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Intruder2600.. mam podobnie, co jakiś czas wpierdzielam się w projekty,zamiast robić swoje rzeczy. eh smile.gif Jest na to jakaś rada? Ja staram się już nie brać projektów. Całkowicie.

Tez mysle, czy nie brac ale w koncu z czegos trzeba zyc :)

Moje budzenie sie to jest dopiero komedia:

- 3 budziki, w komorce, tak jak dzwiek telefonu, zebym sie zbudzil myslac, ze ktos dzwoni, nakrecany glosny budzik i radio ustawione na full, ze zle ustawionym Radio Maryja - zeby trzeszczalo, piszczalo i jeszcze modlitwa, ktorej nie znosze ;)

- Po 3 godzinach do pokoju przychodzi babcia albo brat, ze radio im przeszkadza - a sa w inym pokoju ;) ja oczywiscie spie twardo i nie slysze niczego :)

- jak przychodza, kupilem specjalnie spryskiwacz do kwiatkow - leja mnie woda, kiedys dzialalo, teraz cale lozko mokre a ja dalej spie :D

hmmm... szukam kolejnych metod, ostatnio myslalem podlaczyc sie do pradu zeby mnie co rano porzadnie trzeplo to moze sie obudze :D

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie spisuje wszystko w jednym pliku, który mam na widoku, w kolejności od najważniejszej do mniej ważnych, i staram się realizować tą listę. Dobrą praktyką, co było już wspomniane, jest planowanie sobie pracy. Też staram się to robić, ale zwykle nie zrobię tego co zaplanowałem z tego powodu, że zawsze się coś znajduje, co mi odwraca uwagę (np. dyskusja na PiO ;) czy jakiś inny news, po którym muszę coś komuś powiedzieć, interesować się danej, itp.

Źle jest jak się pracuje na komputerze, który służy też do innych celów (np. kontaktowo-rozrywkowych), źle jest nie mieć sztywnego czasu pracy, źle nie planować co się będzie robiło jutro.

//edit

ze wstawaniem też mam często problem, budzik jeden, sposób taki, że jak chcę na 100% wstać to kładę go w różnych miejscach, bo jeżeli jest tam gdzie zwykle to zasypiam i w ogóle nie pamiętam, że budzik wyłączyłem jak zadzwonił,

co ciekawe, często zdarza mi się budzić na kilka minut przed ustawioną godziną po to aby wyłączyć budzik, aby nic nie piszczało, i spać dalej w spokoju ;)

a i zrezygnowałem z odbierania telefonów 'z łóżka' (tj. od 10.00 to już ludzie 'normalnie' dzwonią, ja wtedy często śpię), bo mi wydaje się, że mówię normalnie, ale rozmówca poznaje niewyspany głos... lepiej nie odebrać i za 5min samemu zadzwonić jak już się dojdzie do siebie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja organizacja wygląda tak:

Jeśli mam danego dnia power do roboty to w godzinę robię tyle co inni w 3 dni.

Jeśli poweru nie mam to za robotę się nie biorę bo generalnie praca na siłę to zła praca i potem i tak wiele jest do poprawki.

Raz na trzy tygodnie bierze mnie taka ogólna niechęć do klepania kodu i wtedy bardzo mało pracuję.

Najgorzej jest w zimę - mam wrażenie, że jestem na baterie słoneczne.

Jak już siadam do pracy to zaczynam sobie przypominać co komu obiecałem i jadę z tym.

Przy czym dużo chętniej robię rzeczy całkiem nowe bo wyklepywanie któryś raz jakiegoś wzorca projektowego w troszkę innej wariacji nie jest już ciekawe.

Najwyższej jakości strony internetowe można zamówić w firmie Invini.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

intru: syreny strażackie podobno są sprytne.. :> Zintegruj sobie komputer z czasowstrzymywaczem i jakiś dobry utworek.. hm.. zwycięzców przedostatnich finałów piosenki europejskiej?;)

Ja jak wyłączałem sobie sam budzi, to albo go wieczorem puszczałem po podłodze (ruch rysujący) albo prosiłem o odłożenie rodzinkę w miejscu, do któego musiałem wstać. Jak nie wstałem, to mnie zryypiwali, że spać chcą ;)

Ale wkrótce się wyprowadzam.. budzić mnie będzie Panna.. zobaczymy, co z tego wyjdzie;-)

Kiedyś kumpel mówił, że czytał w necie (ta ilość ktoś komuś, może świadczyć o prawdziwości :D iż jakiemuś kolesiowi śniłosię, że jest kurą i znosi jajka. Jak się obudził, to było coś koło niego, ale nie jajko, tylko brązowe.. :D Także wiesz.uważaj.

pzdr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrze że wszyscy mamy podobne problemy, z jednej strony to pocieszające ;) (a nie raz mówili że takiego lenia jak ja to nie widzieli a patrze że są tu lepsze przypadki ;)) z drugiej strony nikt do tej pory nie napisał co mu pomogło :D

W moim przypadku planowanie zadań nie wypaliło, planowałem codziennie co mam zrobić w poszczególne dni - po 1 nie wyrabiałem się (zawsze znajduje się ciekawsze zajęcie :D) po 2 po kilkunastu dniach już nawet nie miałem ochoty uzupełniać swojego "kalendarza" :) (tak się wydaje że to pikuś ale jak chce się wszystko przemyśleć i odpowiednio ustawić to nie zajmuje to tak wcale mało czasu)

Może zróbmy zrzutkę na jakiś kurs czy terapie :)

Nie masz gdzie stawiać zaplecza? - Darmowe serwery dla webmasterów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w firmie, w której pracuję wpisywałem sobie zadania do pliku tekstowego. Jedno zadanko, jedna linijka, numerek z przodu. I powoli usuwałem je, jedno za drugim, te które bardziej mi podchodziły w danej chwilii. Niestety u mnie w firmie dość często sytuacja ulega zmianie o 180 stopni i czasem się ten pliczek zabrudzał. Ale ogólnie rozwiązanie dobre. Przynajmniej nie było chwil przestoju, że nie wiedziałem co zrobić, a czasem nawet miałem ochotę na pewne rzeczy i chętniej czyli też m.in. wydajniej do nich podchodziłem.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Organizacja zadań - metodologia GTD (odsyłam do siebie:https://www.belloisnadaje.pl/2007/01/czym-jest-gtd/) W Stanach bardzo popularna w branży IT i zaręczam, że nie bez przyczyny. Gorąco polecam, to ratuje mój czas ;)

Ktoś tu miał problemy z wstawianiem. Tu się przydaje NLP. Gdy ja nie mogę wstać, to zmieniam dialog wewnętrzny. Zamiast mówić do siebie miłym, ciepłym, sennym (aaa, już śpię) głosem, to trzeba na siebie w myślach porządnie warknąć, krzyknąć :D Działa znakomicie, jak całe NLP ;)

Zapraszam na blog o użyteczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jest w zimę - mam wrażenie, że jestem na baterie słoneczne.

To ja wole zime, jest zimno i nie jest mi zal, ze siedze w domu ;) W lecie jest najgorzej, jak widze przez okno ludzi, ktorzy sobie pakuja graty w auto i jada nad jeziorko a ja musze klepac to mi sie nie chce ;)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama lista rzeczy do zrobienia jest guzik warta jeśli masz ich więcej jak 4 do zrobienia.

Ja taką listę oznaczam w kalendarzu priorytetami:

A - rzeczy / projekty na których zarabiam pieniądze

B - rzeczy które muszę zrobić

C - rzeczy, które chciałbym zrobić nadprogramowo

D - rzeczy, które zrobię jak będę mieć power, ale jak nie zrobię to się nic nie stanie

i wtedy oznaczam:

A1

A2

A3

B1

B2

C1

..

gdzie numerek tam kolejność działania

priorytet A jest mierzony w godzinach A1, A2, A3, A4 to 4 godziny dziennie poświęcone na zarabianie pieniędzy

dzięki temu wiem ile czasu spędziłem tak naprawdę na robieniu pieniędzy, a ile na duperelach (polecam stosowanie minutnika w komórce)

priorytety wykonuję według kolejności ABCD lub BACD

z wstawaniem rano tez mam problemy

ostatnio pies śpi w moim pokoju i o 7/8 rano MUSZĘ iść go wyprowadzić sikać :)

Sprzedam IPHONE 13PRO MAX stan używany sprzedam iphone

praca za granicą, ogłoszenia sprawdzonych pracodawców: praca za granicą
dieta ketogeniczna, przepisy ketogeniczne? Jak wywołać stan ketozy dieta ketogeniczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja od pol roku pisze sobie karteczki, zapisuje, notuje w google calendar, wrzucam przypomnienie do komorki i efekt jest taki ze sklep jeszcze nie ruszony, 4 domeny leza od prawie roku zupelnie puste, 3 stronki nie ruszylem w ogole od postawienia, kilka nieaktualizowanych od miesiecy, nowe pomysly - jedyne co robie to kupuje domeny i tak sie ciagnie. a jak juz mam zaczac cos robic to slysze ze sie nie zajmuje zona i klops... czyli wchodze na pio, sprawdzam swoje fora i jak tylko wroce ze spaceru/kina/ jutro z pracy zaczne od nowa........ i tak w kolko....

Nauka angielskiego online - https://www.e-angielski.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy powyższe kłopoty mają głównie osoby pracujące samodzielnie?

Czy jeżeli pracujecie nad projektem, w który zaangażowane jest kilka osób to też tak macie? :)

Jestem w potrzebie - sprzedaje
cenne domeny regionalne za ułamek wartości
tylko do końca tyg. < link do ogłoszenia >

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności