Pierwsza moja strona, która nie przynosi zysków

[Igns]

Kilka miesięcy temu (w marcu 2006) popełniłem stronką https://zyczenia24.info (domena mi wpadła w ręce)

Wykupiłem hosting w proste.pl znalazłem jakąś templatke zrobiłem stronkę (nawet się validuje ) zoptymalizowałem pod słowa kluczowe, zapełniłem treścią i zacząłem pozycjonować. Systemy linków min. linkme i linkujpro, linki z precli, z własnego zaplecza etc. Reklamy Adsense wydaje mi się, że dopasowałem bardzo dobrze (a jednak jeśli już ktoś wejdzie to nie klika CTR tylko 0.5 % ! ). W każdym razie strona miała wielkie problemy z zindeksowaniem się. Z linkami nie przesadzałem na początku dopalałem powolutku z systemów. Po zindeksowaniu się stron (cały czas nie wszystkie są zindeksowane) cały czas dodawałem linki niestety na kompletnie żadne frazy strona się nie pokazuje w wynikach. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło już łatwiej jportal się pozycjonuje. Proszę o rade bo chyba popełniłem nieświadomie jakiś wielki błąd. To jest jedyna strona, która nie przynosi mi zysków, więc proszę was o pomoc w zmianie tego stanu rzeczy

Link: Yahooo Inlinks (9,180)

Link: Google (4)

Pozdrawiam: Artur

[tatar111]

Ale jaki masz mniej więcej traffic? Może po prostu inne ustawienie reklam?

[wszystko ginie]

Po pierwsze: na stronie o takiej tematyce nie zarobisz. Nie zarobisz na stronie na którą ludzie wchodzą ze znudzenia. Trudno mi nawet wymyślić branżę, w której działający reklamodawca chciałby się zareklamować na stronie z życzeniami.

Po drugie: jeśli chodzi o pozycjonowanie - myślę, że winna jest treść - często aktualizujesz stronę?

[Igns]

Czy nie zarobię? Myślę, że można spokojnie zarobić chodzi oto, że strona w G praktycznie nie istnieje (1500 unikalnych odwiedzin w 8 dni) a CTR słownie pół procenta co daje zarobek 1,56 dolara w 8 dni (reklamy prezentów, bielizny, bukietów etc. więc reklamodawcy są)

O tematykę się nie martwię, martwię się o brak ruchu...

[Pilsener]

martwię się o brak ruchu...

- na jakim ruchu Ci zależy? Na wejściach z gugla, czy na użytkownikach, którzy dodadzą stronę do ulubionych?

Jeśli na tych drugich, to z tym co masz zapomnij.

Niestety, na takiej stronie nie zarobisz. Musisz być przynajmniej w jednej dziedzinie dużo lepszy od konkurencji. A w czym jesteś lepszy?

- pozycja w gugle?

- treść?

- szata graficzna i ogólna atrakcyjność layoutu?

Wybacz, ale nie czaję sensu pozycjonowania takiej strony? To nie rok 95! Moim zdaniem potencjał leży w promowaniu serwisów, które mają szansę zdobyć stałych użytkowników. Promując taki serwis wywalasz kasę w błoto (chyba, że promujesz jako zaplecze, ale to inna bajka)

A propo tego co napisałem - niestety nie mam żadnych danych (może wkrótce będą), lepiej wywalić reklamy ze strony, a skoncentrować się na pozyskiwaniu użytkowników i zbieraniu o nich informacji - o wiele lepiej wyjdziesz na tym, jak zaproponujesz agencji reklamowej np. wysłanie maili do 5000 userów płci męskiej w wieku 13-17 lubiących gry RPG czy coś tam (sprawdzonych, aktywnych userów, nie spam "w przestrzeń"). A i userzy lepiej zareagują na reklamę kierowaną "pod nich" (przynajmniej tak myślę - np. na portalu o grach wysyłasz reklamy myszek, podkładek etc.). Radzę iść w tą stronę - moim zdaniem takie postępowanie ma przyszłość, a nie nachalne reklamy na stronach głównych.

[FiKaS]

Święte słowa Pilsener, jeżeli pod zaplecze to ok, ale surferzy marni z tego

[prusakolep]

Po pierwsze to zgadzam się z powyższymi.

Po drugie - masz źle wpasowane reklamy i na tym polu jest możliwość zwiększenia CTR, chociaż cudów bym nie oczekiwał.

Po trzecie - a jak masz niby nie mieć problemów z zaindeksowaniem, skoro wszystkie te życzenia już dawno są wbite w sieć po wielokro. Może sam zaczniesz układac życzenia albo kogoś zatrudnisz? Inaczej nie masz szans na przebicie się przez konkurencję w "branży".