Skocz do zawartości

Problem z ubuntu + neo + router


sbvc

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj przesiadłem się z win xp na ubuntu (przyznam, że do tej pory cieszę się z tej decyzji ;)).

Mam w domu na innym komputerze zainstalowany router. Do mojego jest podpięty odpowiedni czytnik bluetooth.

Sieć jest poprawnie wykrywana, ale nie może się polączyć. Jak mi się udało w końcu załapać sygnał (stosując jeden ze sposobów opisany na forum ubuntu.pl) to jego jakość była = 0%.

Komputery z windą łączą się z routerem przez dhcp.

Proszę o info jak to zrobić (jeśli się da to byłbym wdzięczny za wypunktowanie ).

Przeczytałem już wszystkie wątki o tym na forum ubuntu.pl i w sieci, ale nic nie pomogło lub nie wiedziałem jak to zrobić.

Z góry dziękuję.

P.S Piszę tutaj, ponieważ wiem, że jest tu sporo linuksiarzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

W konfiguracji sieci jak podam nie tryb roamingu tylko wpisuję nazwe połączenia i ustawiam dhcp (automat i ręcznie) też nie działa.

Jest napisane, że wszystko ok, ale w pasku na górze nie jest połączony (nie mażadnej informacji) i internet też nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mojego jest podpięty odpowiedni czytnik bluetooth
Co to za urządzenie?
Nikt z was nie ma lunuxa z routerem i neo?
Co to za router, gdzie jest podłączona neostrada?

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie konfiguracja wyglada tak:

modem asmax ar 701u do laczenia sie z neo, podlaczony do swicha neteasy d-link drh-5ds (oba urzadzenia kosztuja 2 czteropaki piwa u znajomego maniaka sieciowego :D )

Loguje sie do modemu, konfiguruje polaczenie z neo

Swich podlaczam na dhcp i pracuja na nim 2 kompy - winda/linux na stacjonarnym i linux na laptopie

Tyle tylko, że już dawno przestałem się bawić w wifi - może i jest to wygodne, ale kable są o niebo lepsze dla prędkości i bezawaryjności imo

Na okablowanie domu poszło mi 60m skrętki, ale opłacało się :D

Konfiguracja mojej sieciówki:

blueice root {/home/jubi} # ifconfig
eth0	  Link encap:Ethernet  HWaddr 00:40:CA:BC:BB:DF
	  inet addr:10.0.0.8  Bcast:255.255.255.255  Mask:255.255.255.0
	  inet6 addr: fe80::240:caff:febc:bbdf/64 Scope:Link
	  UP BROADCAST NOTRAILERS RUNNING MULTICAST  MTU:1500  Metric:1
	  RX packets:72942 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0
	  TX packets:82748 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0
	  collisions:0 txqueuelen:1000
	  RX bytes:79406706 (75.7 Mb)  TX bytes:18652362 (17.7 Mb)
	  Interrupt:10 Base address:0xa000

lo		Link encap:Local Loopback
	  inet addr:127.0.0.1  Mask:255.0.0.0
	  inet6 addr: ::1/128 Scope:Host
	  UP LOOPBACK RUNNING  MTU:16436  Metric:1
	  RX packets:0 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0
	  TX packets:0 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0
	  collisions:0 txqueuelen:0
	  RX bytes:0 (0.0 b)  TX bytes:0 (0.0 b)

//ed

jeżeli masz na wifi, to sprawdzasz konfigurację poleceniem 'iwconfig'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem wicd, skonfigurowałem poprawnie, ale wywala się przy ustalaniu adresu ip. Jak mu nadałem adres ręcznie to łączył się, ale jakość sygnału była 0%

EDIT: Preferencje muszą zostać domyślne, ponieważ jak je zmienię to w ogóle nie odnajduje sieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak chyba muszę się poddać z tym ubuntu i wracać na winde (na której już jestem od ponad 10 lat).

Znowu przy tym posiedziałem, były błędy przy make do nidswrappera i znalazłem, że potrzebny jest kernel (instalka dla zaawansowanych użytkowników linuksa).

Co bym nie zrobił to są schody. Że by podpiąć pier***ny internet siedzię przy tym od soboty wieczór! Już sobie wyobrażam co będzie jak cokolwiek innego zechce zrobić.

W sieci konkretnych informacji nie mozna odnaleźć, a jak są to rozbieżne wersje ze względu na dystrybucje.

Jutro robię formata i instaluje winde. Przesiedziałem przy tym kilkanaście godzin w krótkim czasie, a moje nerwy tego nie wytrzymują.

Tak, tak linux jest zdecydowanie dla wytrwałych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności