Skocz do zawartości

marketing szeptany w praktyce


Beerbant

Rekomendowane odpowiedzi

mata i uczta się marketingu szeptanego , a że łonetu nie lubie linkować to wkleiłem całość :)

Prawda o Antku Emigrancie! Przeczytajcie koniecznie!

`Podpisuje się `Antek Emigrant'. Wszystkich odwiedzających co rano dyskusyjne fora internetowe wita słowami: `CZEŚĆ, KOMUSZKI!'. Nie śpi, nie je, najpewniej nie pracuje, tylko pisze i pisze. O tym, że Kaczyńscy i PiS są opatrznością dla Polski, a kto jest innego zdania, to świnia albo nawet Żyd, a może - o Boże! - komunista i gej!!!

Zna go każdy. Antek jest niewątpliwą gwiazdą internetu. Wszędzie go pełno, wie o wszystkim, zdanie ma na każdy temat. Skrystalizowane. Wściekli internauci (Antek jest w sieci znienawidzony i nazywany Trollem) podejrzewają nawet, że za tą ksywą kryje się Kurski, Putra albo Cymański. Może Macierewicz? Otóż nie. Spece od internetu z pewnej mało jawnej służby - zdumieni i zaniepokojeni aktywnością owej persony - sprawdzili i ustalili, że Antek to kobieta. Zwykła, za to... sowicie opłacana mieszkanka Warszawy. Taką ma baba po prostu robotę - siedzieć w necie i pluć: że Tusk to potomek hitlerowca, kłamca, germanofil, aferzysta i [ nierzetelny partner ]; że Pitera to niewyżyta seksualnie, brzydka lesba (sic!); Sikorski - obcy agent; Ćwiąkalski - Fantomas; Komorowski - przygłup; Bartoszewski - dziad, sklerotyk; LiD - organizacja przestępcza; a Olejniczak to dewiant... A za to Rydzyk...

Za to Rydzyk jest krynicą prawdy, a Jarosław i Lech są prawie jak Piłsudski. Prawie, bo marszałek nawet do pięt im nie dorasta.

Ktoś w Onecie policzył, że jeśli AE ma za jednego posta tylko złotówkę, to zarabia około 80 złotych dziennie. Ale ma więcej. Znacznie.

A skąd to wiem? A stąd, że jestem w kontakcie z grupą młodych ludzi, którzy przypadkowo odpowiedzieli na ogłoszenie: `Jest praca od zaraz. 10 zł za godzinę. Wymagania: biegła znajomość internetu, łatwość formułowania wypowiedzi, dyspozycyjność'. Poszły tedy małolaty na spotkanie rekrutacyjne i tam dowiedziały się, że cała robota to siedzenie na internetowych forach i udział w dyskusjach. Udział podług przesyłanych e-mailami i SMS-ami ściąg i instrukcji. Proste? Otóż nie do końca... Zatrudniony ma obowiązek odwiedzać różne kafejki internetowe i tylko stamtąd surfować po sieci. Chodzi najpewniej o to, że prywatny komputer bardzo łatwo namierzyć, a jego właściciela zidentyfikować. Kawiarenka zaś pozostaje w jakimś stopniu anonimowa.

- No to co dokładnie mamy robić? - zapytał znajomy małolat.

- Jest rano jakiś news w portalu. Na przykład że ma powstać komisja śledcza, czego chce LiD. Włączacie się więc do dyskusji na ten temat - objaśnił prelegent.

- No i co piszemy?

- A to, to już my wam powiemy. Płacimy 5 złotych za jeden opublikowany w portalu post. Można zarobić nawet 100 złotych dziennie. Bez podatku. Z ręki do ręki. Każdy wybiera sobie własne ksywy, czyli nicki. Najmniej kilka. Tak będziemy was rozpoznawać. I tak rozliczać.

Z opisywanej tu grupy pięciu studentów nikt się nie zdecydował na tę robotę. Ale ilu w Pcimiu, w Kaczych Dołach, w Rzeszowie, Kielcach, Bydgoszczy i Radomiu odpowiedziało: TAK? W to nam graj. Kasa łatwa, lekka i przyjemna.

Ilu? To widać, wchodząc na Onet, na WP, na Interię i inne portale. Tak zmasowanego ataku na Platformę i LiD jeszcze nie widziałem. Przeliczając wpisy, można stwierdzić, iż cała rządząca obecnie koalicja plus lewica mają poparcie góra 10-procentowe (w rzeczywistości ok. 60 proc.). 90 natomiast procent populacji Polaków kocha PiS (i rozpacza w imieniu ojczyzny po jego porażce), uwielbia posłankę Sobecką i słucha Radia Maryja. Od rana do wieczora. Przerywając to rozkoszne zajęcie tylko na wpisy w forach dyskusyjnych.

No więc jest `Antek Emigrant', jest `prawdziwypolak', jest `Aleksandra_IQ168'... I setki innych. Oni to robią dla forsy, ale kto im płaci? Nietrudno się chyba domyślić. Cel? Też oczywisty: hektolitry plwocin, tony wymiocin wlewających się co dzień do internetu mają wywołać wrażenie, że tak myśli, że tak właśnie wierzy lwia część `zdrowej substancji narodu'. A kto jest innego zdania, ten siedzi w jakiejś antypolskiej komuszej niszy i jest wyalienowany, godny pogardy. Wierzcie mi - to działa. Działa także i na opluwanych, którzy dzień w dzień poddawani są dawce sporego stresu. Znam pewną miłą posłankę, która takie obsobaczające ją posty bardzo przeżywa. Traci zapał i ochotę do działania. Czasem jest `tylko' wściekła, czasem `aż' smutna. A przy okazji - operatorzy, tj. cenzorzy portali internetowych, którzy masowo odrzucają e-maile antyklerykalne i o treści anty-Kaczej powinni pamiętać, że dopuszczając na portal oszołomów, tracą o wiele, wiele więcej. W oczach normalnych ludzi.

`Musimy przemawiać do młodzieży. Musimy odzyskać internet!' - krzyczał Kaczyński. Jego watahy słusznie odebrały te słowa jako rozkaz'.

Autor: Marek Szenborn, `Fakty i Mity'

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli trzymać się szacunków autora, że 90% wpisów politycznych to wpisy kupione przez PiS, po 5 zł sztuka, to koszt dzienny wynosi:

3 portale x po 20 newsów politycznych dziennie x 500 komentarzy x 5 zł x 90% = 135.000 zł

PiS to ma jednak masę pieniędzy i jeszcze potrafi to wyprowadzić na czarno bez podatku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotówkę to może i by skołowali ale musieliby być ostatnimi debilami żeby werbować z ogłoszenia. Dodatkowo mają całą masę pożytecznych debili którzy robią to gratis.

Chociaż faktycznie ostatnio na gazeta.pl coraz więcej dziwnych osobliwości :)

edit: do oficera prowadzącego - to pisałem ja, Jarząbek, nr konta w teczce personalnej

Sens stawiania precli jest taki że jak Google da nam bana na domenę do której linkujemy to będą musieli nam oddać samolot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd to wiem? A stąd, że jestem w kontakcie z grupą młodych ludzi, którzy przypadkowo odpowiedzieli na ogłoszenie
Marek Szenborn, `Fakty i Mity'

grunt to złapać chwytliwy temat... ktoś pamięta jeszcze "Skandale" ? :(

No chyba że przyjąć wykładnię z MIB, że prawda nie jest "out there" tylko w tego rodzaju pismach własnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile jestem w stanie uwierzyć, ze ktoś tam płaci za "trollowanie", to w większości wypadków podejrzewam o to właścicieli tych portali (troll napędza zainteresowanie tematem), + nudzących się ludzi z dostepem do netu.

Owszem trolle zniechęcą część ludzi - ale małą część, dla reszty trollowanie to piękne igrzyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności