Content na zaplecze

[wikweb]

Mam pytanie, czy mogę zrobić content na zaplecze przepuszczając teksty z en.wikipedia.org i wrzucająć na stronę? Ich teksty są na licencji GNU, a że przetłumaczone to i duplitace content nie będzie, więc jeśli rozumuje dobrze to się nadaje tak?

[toseo]

to to samo co kopiowanie bo przecież nie ma translatorów dokładnych - szajs

[wikweb]

no nie będzie dokładne ale co z tego? wystarczy, że jakieś słowa będą przecież chyba nie musi być poprawne gramatycznie, żeby google łyknął? A jeśli mój sposób jest zły to jaki polecacie na branie contentu? Bo pisanie artykułów już mi się znudziło ;]

[abc]

Ale unikalny content jest

[wikweb]

nadający się na zaplecze czy musiał bym go jeszcze później ładnie gramatycznie złożyć?

[Marcin Elo]

na zaplecze jest ok o ile ktos przed toba nie uzl teog samego translatora i nie bedzie du*e

[kalinowski]

Najlepiej napisać strone dla ludzi z wartościowym contentem... Wtedy gugl na pewno nie będzie miał wątpliwości...

nie wiem czemu ale nie toleruje ton byle gówna za przeproszeniem... Jak widze takie coś to mi sie żygać chce...

edit: juz wole opisy gg, teksty piosenek i katalogi...

[thor_in]

Przecież jedno i drugie to ten sam shit, więc co za różnica?

[kalinowski]

aż sie ciesze że nie posiadam żadnego shitu

jestem z siebie dumny...

ehh... ide już spać... bo jeszcze wiersze zaczne pisać i już będzie bardzo źle...

narka

[gielo]

Samo pozycjonowanie jest spamowaniem googla więc nie wiem w czym masz problem nazywając sheetem strony wiki ? Czy naprawdę rózni się on tak bardzo od innego sheetu ? np. precli i innych stron stawianych pod zaplecze ?

[jubi]

Pewnie dlatego, że niektórzy do dzisiaj za wyrocznię uważają tagi z emotek gg, tak samo jak i przez samego siebie wymyśloną moranlość, która ma sprowadzać się do tego, że to on wie co jest dla usera dobre, a jeżeli to co on wie jest dobre, to i google się do tego nie przyczepi...

Otóż były już przypadki że się przyczepiało i będzie się przyczepiało min. do wypieszczonych stron o żywocie chomika 'zosi', a nie ruszy spamu generowanego automatem. Już Wam zostawiam odpowiedź na pytanie 'why?'

[toseo]

Przecież nie lepiej zapłacić komuś za 20 tekstów porządnych , tematycznych i zrobić stronę na domenie ( chociaż info ) , wtedy taka strona Ci jeszcze zarobi , a na taki shit to nawet a$ nie wstawisz. Rób jak chcesz ale ja mam opinie taką że jak wy tu piszecie - szit

[jubi]

Jeden lubi grzybki, drugi...

Jeżeli uważasz że to co tu piszemy to shit, to obiecuję, że na gg też nic innego od dzisiaj nie będę Ci odpowiadał

[Sairam]

To chyba tez zalezy od tego, czy zaplecze ma byc tylko pod pozycjonowanie, ma sluzyc jako power, czy tez przy okazji chcemy zarobic na adsensie. Jesli to pierwsze, wydaje sie, ze content moze byc rownie spojny, jak wypowiedzi Nelly Rokity. Co za roznica. Trzeba tylko zachowac pozory oryginalnosci i skupic na optymalizacji kodu, tresc jest kwestia drugorzedna.

Choc z drugiej strony, wartosciowe zaplecze zawsze ktos spontanicznie podlinkuje, rozejdzie sie po sieci...

Decydujacy staje sie czas i umiejetnosci pozycjonera. Nie kazdy urodzil sie ze stalówka od piora przyrosnieta do palca.

[Don Kichot]

20 tekstów

i co to ma dac? wypas owiec w bieszczadach wypozycjonujesz?

za 20k tekstów zapłać, postaw na 1000 domen, i wtedy to będzie miało sens.