Zaplecze z prawdziwego zdarzenia

[sparks]

Ogólnie wiadomo, że dobre zaplecze to takie, które samo na siebie zarabia, a jeszcze lepiej gdy przynosi nam profit. Według mnie dużo więcej nie trzeba wiedzieć

[TTSEO]

Kieruje się do was z pytaniem - jak powinno wyglądać porządne zaplecze?

[...]- Dobrze wykonane (mam na myśli grafike, kod, nawigacje)

Ogólnie zgadzam się - Tylko po co "dobra grafika na zaplecze"?

[Czachapl]

Testuję na tym serwerze mały systemik, mogłem go zarżnąć.

(A system, przy wystarczająco dużej ilości domen, zarżnie każdą maszynę, niebawem przenosiny) ;-)

Znaczy nowy system wymiany linków niedługo pokaże sie na scenie

[yavaho]

Ja bym to ujął inaczej: dzisiejsze techniki spamowania nie będą się sprawdzać powiedzmy za te trzy lata, ale spamowanie będzie nadal skuteczne, będą tylko co raz to inne jego metody w zależności czym googla będzie można karmić w danym czasie, a na apetyt na razie nie narzeka

Oczywiście marzył bym aby było tak jak jez opisał w swoim blogu: same porządne strony przetrwają, bez tego całego spamowiska, no ale niestety techniki spamowania nadal są i bedą rozwijane. Obawiam się tylko że user wchodzący na takie strony w niektorych przypadkach nie bedzie świadomy że to spam.

[ciocia_hela]

@ciocia hela - tylko po co?

Dla zysku zapewne, ale zostawmy może ten temat, bo odchodzimy od sprawy zasadniczej...

Jeż robi pewien manewr, często stosowany przez propagatorów religii, kodeksów etycznych, ideologii itp., który mnie zawsze irytuje w różnych wywodach.

Konkretnie, przedstawia to, co uważa za "słuszne moralnie" jako potrzebne pod względem praktycznym i to, czemu jest "przeciwny ideologicznie" jako realne zagrożenie dla przyszłości pozycjonerów.

Co innego jest mówić, że seks przedmałżeński jest niezgodny z doktryną Kościoła katolickiego, a co innego jest przekonywać, że jest szkodliwy dla zdrowia

Jakieś zmiany w Google zapewne nastąpią. Jeż forsuje konieczność zmiany postawy (coś jak nawrócenie ) jako jedyny sposób na poradzenie sobie z nimi. A ja jestem pewien, że to nie jest i nie będzie jedyna skuteczna metoda.

[polinfor]

Jeż robi pewien manewr, często stosowany przez propagatorów religii, kodeksów etycznych, ideologii itp., który mnie zawsze irytuje w różnych wywodach.

Konkretnie, przedstawia to, co uważa za "słuszne moralnie" jako potrzebne pod względem praktycznym i to, czemu jest "przeciwny ideologicznie" jako realne zagrożenie dla przyszłości pozycjonerów.

Celna uwaga. Rzeczywiście tak jest w kwestii ideologii - tak właśnie jest forsowana jeśli wyznaje ją większość.

Ja proponował bym jednak spojrzeć na zdanie Jeża (ktore w większości podzielam) z punktu widzenia ekonomii. Najlepiej jest spojrzeć na trendy jakie panują na rynku pozycjonowania - obecnie najpopularniejszą metodą tworzenia zaplecza jest stawianie bezwartościowych stron lub zaśmiecanie innych stron równie bezwartościową treścią. Działanie takie jest opłacalne (daje zysk) w krótkim okresie (kilka mc - rok) jednak później śmiecie są porzucane i siłą rzeczy znikają z sieci. Oczywiście z powodu utraty głównej funkcjonalności - skuteczności w pozycjonowaniu.

Prowadzone są kolejne badania i eksperymenty i wprowadzane są śmiecie wyższej generacji - lepiej imitujące wartościowe strony - następnie cykl się powtarza.

W tym miejscu trzeba by postawić sobie pytanie - czy można tak w nieskończoność? Czy to się opłaca w długim okresie (10 lat)?

Moim zdaniem - można w "nieskończoność" i zawsze będą rozwijane metody podszywania się pod wartościowe treści. Dlaczego? Bo to się na krótką metę opłaca - treść bezwartościowa nic nie kosztuje (prawie nic) i jeśli uda się przekonać (wyszukiwarkę), że jest wartościowa - jej wartość z nic skokowo rośnie do wysokich współczynników. Ten skokowy wzrost wartości jest tym co napędza spam...

Patrząc z drugiej strony: Gdyby przeznaczyć kapitał (praca ludzka, pieniądze itd.) na stworzenie realnie wartościowych stron? Oczywiście trzeba znacznie więcej czasu aby przy tym samym kapitale (co w spamie) aby wartość (dla wyszukiwarki) tak wytworzonej strony dorównała szczytowej wartości spamu (podróbki). Jednak wzrost wartości nie zatrzyma się w tym miejscu ale będzie wzrastać nadal. To nie wszystko - realnie wartościowa strona niesie ze sobą i nabiera wartości alternatywnych (w strosunku do pozycjonowania) i może w ten sposób dostarczyć dodatkowego kapitału. Taki kapitał można konsumować lub inwestować w kolejne realnie wartościowe strony - tym samym zwiększając skalę przyrostu ogółu wartości.

Czyli w perspektywie 10 lat ten kto zainwestował swój kapitał w realnie wartościoe strony wygra uzyskując ostateczną wartość na bardzo wysokim poziomie. Co najważniejsze (dla niektórych) poziom wartości nie będzie się załamywał - raczej nie spadnie znacząco.

Natomiast ten kto zainwestował kapitał w podrabianie będzie ciągle na tym samym poziomie - skokowego i tymczasowego uzyskiwania wartości. Wszystko na niestabilnym i ryzykownym poziomie.

Wszystko sprowadza się do kwestii wyboru. Niestety osoby, które chcą szybko zaistnieć na rynku pozycjonowania raczej nie mają wyjścia - muszą uzyskać wartość szybko - skokowo. Oczywiście ten wyścig wygrali ci, którzy przed wejściem na rynek pozycjonowania już posiadali strony o dużej ralnej wartości. (I teraz wypowiadają się o tym jaki to spam zły)

Pozdrawiam

[Brad]

Czyli w perspektywie 10 lat ten kto zainwestował swój kapitał w realnie wartościoe strony wygra

Nie zgodzę się z tym. Uważam, że już teraz strony automatycznie generowane nie różnią się od tych tworzonych przez przeciętnych webmasterów a zazwyczaj są lepiej zoptymalizowane pod wyszukiwarki. Algorytmy tworzenia/uzyskiwania kontentu również są na poziomie wystarczającym do oszukania człowieka. Moim zdaniem pompując kapitał w autostrony [przynajmniej ja to tak nazywam] oraz inne narzędzia symulujące ruch ludzi w google można wiele zyskać w tak długiej perspektywie. Za 10 lat autostrona będzie wyglądała lepiej niż większość stron w internecie. Koszt stworzenia 1000 autostron na różnych domenach jest mniejszy niż 1 porządnego serwisu, którym na dodatek ktoś musi się stale opiekować.

Z drugiej strony tworzenie tzw. spamów nie wyklucza prac nad porządnymi projektami internetowymi, może nie z przeznaczeniem na zaplecze pozycjonerskie, ale jako kolejna gałąź biznesu internetowego.

[idolw]

mam pytanie do OP - ile takich domen masz zamiar postawic w ciagu roku?

[bandzorno]

Możecie stawiać nawet 10 domen miesięcznie ale jezeli będą to nowe domeny lub subdomeny nowych domen to wartość mizerna.

w tym miesiącu skończymy robić naprawdę dobre zalecza z możliwością dodawania wpisów przez innych pozycjonerów - wszystko oparte o wartościowe domeny - rejestracje 98 rok itp. Zaplecze oprate o spacjelnie napisanego CMS-a

[Don Kichot]

"nawet 10 miesiecznie"

to zart jakis czy co?10 dziennie to jeszcze, choc i tak mało....

a do tego co powyzej.

nakłądy na duzy serwis to nakłady pozwalające z palcem w uchu na stworzenie skryptów generujących tak zaawansowane spamy ze 90% zjadaczy chleba nawet nie pomysli ze to nie recznie pisana strona.

tyle ze tym "generatorem" mozna postawic tysiące i dziesiątki tysięcy stron. koszty domen nie są duze

[mprojekt]

apropo zaplecza to czy warto stawiac zaplecze tematycznie zwiazane ze strona pozycjonowana rowniez na darmowych hostingach nie tylko opierac sie o platne hostingi i domeny i czy takie linki maja mniejsza wage niz te na domenach komercyjnych .pl .com etc niz np domena z hostingo nazwa.fc.pl itp

[Morpheus]

Raczej nie warto na darmowych. Linki mają taką samą moc, lecz mogą w każdym momencie zniknąć i cała praca nad takim zapleczem pójdzie na marne.

[hooli]

Jesli ktos zaczyna sie z tym bawic, to napewno takie darmowe hostingi pomogą w róznych testach, próbach itp. I np. zbieraniu punktów w programach wymiany linków. Ale na dluzsza mete, nie ma co ryzykowac, bo mozna niezle na tym stracic (czasu, pozycji)...

Jednak tak samo jak przedmówca wole zaplacic np. 50 zł w nazwa.pl i miec pewnosc, ze strona nagle nie zniknie

[czilboj]

spam zniknie tylko wtedy gdy zdecyduje o tym rynek, czytaj rachunek ekonomiczny, nie Jez, ani inny posiadacz kuli szpieguli. aby nie bylo watpliwosci, zdecyduje o tym znak nierownosci pomiedzy linkiem sztuk 1 z mega wypasionej wartosciowej strony, a tysiacem linkow ze spamow.

jak ktos wspomnial, spam moze sie zmieniac, ale nie umrze. amen.

[dziobek]

ja mam sposob na doskonałe zaplecze, ...strony katolickie, wlasnie robie stronke misyjna dla jednej diecezji, ledwo ją umieściłem a juz jest pieknie linkowana i to różnorakie IP, nie jakieś sztuczne katalogi, po prostu wiara działa