Współczynnik odrzuceń - co to dkładnie jest?

[moskit]

Rozumiem.

Jednak idąc dalej tym tropem, czy nie dochodzą tutaj kolejne czynniki jak przykładowo sezonowość?

Trzymając się dalej mojego przykładu - sklep budowlany (po prostu tu jestem na bieżąco) - Nie zmieniając form reklamy ani polityki odnośnie całych działań - Wiosną wskaźnik spada bo ludzie się budują, remontują mieszkania itd, zimą wskaźnik wzrasta bo ludzie tylko szukają i planują to co wykonają wiosną , to potencjalnie także moi przyszli klienci , pomimo, że wskaźnik mi wzrósł i powinienem się już zastanawiać czy wszystko jest ok i doszukiwać się błędów w samej stronie czy też w jej promocji to jednak w moim mniemaniu wszystko jest w porządku.

PS. jako ciekawostka - na jednym z moich tematycznych blogów sprawdziłem właśnie ten wskaźnik i wygląda on następująco (oczywiście ruch +/- 5%):

Dzienny : 8,75%

Tygodniowy: 27,4%

Miesięczny: 32%

Roczny: 48%

To nie tematyka budowlana, ale jednak nadal sezonowa i kiedy sezonu nie ma, widywałem czasami i ponad 70% w skali dnia! Nie zmienia sie ani struktura serwisu, ani jakość przekazywanych informacji, ani polityka reklamy i promocji.

Narazie odpuszczę , do wieczora ten temat bo nie mogę się za bardzo na nim skupić;/

Widze, ze podrzuciłes troszke linków, zapoznam się z nimi wieczorem/w nocy thx

[INOMan]

Współczynnik odrzuceń to ważny wskaźnik, ale nie sam w sobie - trzeba go z czymś porównać - najlepiej z konkretną stroną.

Weźmy stronę główną sklepu sprzedającego gry komputerowe.

Jeżeli współczynnik odrzuceń ze strony głównej jest wysoki (np. 80% ludzi od razu ją opuszcza), można podejrzewać kilka rzeczy np.:

1) Strona główna jest wypozycjonowana na nie te frazy co trzeba, np. ludzie trafiają na nią szukając "sklep graczy paintball" - a widzą gry komputerowe więc ją opuszczają. Trafiając na nią np. pod frazą "sklep gry" raczej by jej nie opuścili. Warto więc popatrzeć na słowa kluczowe.

2) Sama strona czymś odstrasza:

- brzydka grafika ?

- Wysokie ceny na wstępie ?

- sypie się kod np. pod IE ? (warto sprawdzić czy to nie użytkownicy IE opuszczają ją w większości...)

[gizmoo3]

no to dość oczywiste. analizowanie tego wspołczynnika bez segmentacji userów nie ma wiekszego sensu.

no i wyniki są indywidualne dla kazdej strony - nie ma jednego dobrego.

[Xann]

Ciekawe źródło jest tu:

i tu:

https://www.searchenginejournal.com/website...nce-rate/11223/

Z tego ciekawego źródła zacytuje:

Czy wysoki bounce rate zawsze jest zły?

Czy sytuacja w której bounce rate ma wysoki poziomie jest zawsze zła? Odpowiedź brzmi: nie. Wysoki współczynnik odrzuceń nie musi świadczyć o niczym złym.

Łopatologicznie mówiac nawet jak jest wysoki współczynnik odrzuceń to nie jest ŹLE , tłumacząc dalej nie ma co zwracać uwagi na ten parametr bo poprostu szkoda czasu na analizte statystyk które i tak nie są dokładnymi statystykami

[gizmoo3]

makabra.

Czy Ty umiesz czytać?

Łopatologicznie mówiac nawet jak jest wysoki współczynnik odrzuceń to nie jest ŹLE

nie nie jest źle, tylko nie zawsze musi być źle. jakbyś przeczytał wszystkie źródła które przytoczyłem i

zrozumiał, to zdobyłbyś wiedze, o tym jak dość skutecznie to oddzielić.

Oczywiście można też tradycyjnie stwierdzić, że wiesz bo wiesz. norma, wiekszość przywykła.

Co do statystyk - idąc tym tokiem rozumowania nie powinniśmy ich wogóle analizować bo statystyka to zawsze jakieś przybliżenie i nigdy dane nie są dokładne bo są przybliżone, uśrednione, dla masy rożnych sytuacji.

[Xann]

Co do statystyk - idąc tym tokiem rozumowania nie powinniśmy ich wogóle analizować ...

Powinniśmy my je analizować ale tylko to co nam jednoznacznie coś mówi.

Wspóczynnik odrzuceń to taki "bajer" z ktorego nic nie wynika, jeżeli chesz możesz podać jakąś stronę gdzie chętnie na jej podstawie podyskutuje z tobą o współczynniku odrzuceń na tej konkretnej stronie może być nawet twoja domowa mi to rybka , rozmawianie na danym przykładzie bedzie już mówiło o faktach a nie mżonkach jeżeli nie masz ja chętnie posłuże jakimś serwisem za przykład do analizy współczynika odrzuceń

[moskit]

jestem za! ale nie prywata tylko tu to byłby chyba pierwszy poważny temat ... od dawna:D chwile sobie pomarze....mmmm hehehe

[gizmoo3]

Tomek jesli masz cos w czym mozna by pogrzebać na potrzeby takiej analizy i jest dość bogate w tresc to chetnie postaram się pokazać Ci (i innym ) że w bardzo często współczynnik odrzuceń może być jedną z wartościowych miar.

trzeba by tylko wprowadzac na ty zmiany:

-tresciowe

-uzytecznosciowe

-mierzenia, z wprowadzeniem wyodrębnienia czasu wizyty (odrzucenie możemy zaliczac np tylko dla wejść do 10sekund )

[piomoo]

może wykorzystac do tego testy A/B ?

[moskit]

Temat umarł śmiercią naturalną ? czy przenieśliście się na priv ?

[bogdansenator]

Wspóczynnik odrzuceń to taki "bajer" z ktorego nic nie wynika, jeżeli chesz możesz podać jakąś stronę gdzie chętnie na jej podstawie podyskutuje z tobą o współczynniku odrzuceń na tej konkretnej stronie może być nawet twoja domowa mi to rybka , rozmawianie na danym przykładzie bedzie już mówiło o faktach a nie mżonkach jeżeli nie masz ja chętnie posłuże jakimś serwisem za przykład do analizy współczynika odrzuceń

Tomek jesli masz cos w czym mozna by pogrzebać na potrzeby takiej analizy i jest dość bogate w tresc to chetnie postaram się pokazać Ci (i innym ) że w bardzo często współczynnik odrzuceń może być jedną z wartościowych miar.

To co z tym serwisem który miał posłużyć za przykład? Brakło chęci?

[Lukas_79]

Wspóczynnik odrzuceń to taki "bajer" z ktorego nic nie wynika

w ustach "szpeca" takie slowa ??

ten wspolczynnik mowi bardzo wiele - jesli dla ciebie nic nie wynika to trudno ....

[moskit]

eh:) miało być fajnie a wyszło jak zwykle....

[bogdansenator]

To już standard, dużo szumu i zero efektów

[Xann]