Skocz do zawartości

ruch na stronie


Mason

Rekomendowane odpowiedzi

byc moze obil Ci sie o uszy śp klikohit wp - pozycja miała związek z iloscia klikniec w link.

z pewnoscia jest odwrotnie niz slyszales - pozycja w wyszukiwarkach ma wpływ na ilość odwiedzających   :)

hehe tak tez slyszalem ale czy to prawda to nie wiem ;-)

Mhm no nie wiem, wydawalo mi sie iz popularnosc strony (nie link popularity tylko ilosc gosci) ma wplyw na pozycje. Moze ktos cos o tym wie? :)

A o klikohip wp akurat nie slyszalem.

Pozdrawiam

Mason

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy chociażby wersja rozszerzona Toolbara  

Google nie wysyła do G. informacji o odwiedzanych stronach, które potem  

są wykorzystywane przy układaniu rankingu.  

Byłaby to bardzo kiepska miara z uwagi na ilość osób posiadających toolbar googla. Nie twierdzę, że ilość wejść nie ma znaczenia wogóle, ale jeżeli ma to znikome (podatność na manipulacje i w sumie prymitywność).

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

liczenie pozycji na podstawie ilosci odwiedzin byloby bez sensu - zrobienie maszynki któraby generowala sztucznie ruch bylaby chyba prostrza od dawnego klikohita - pod warunkiem ze sie ma tyle IP - ale nie wiem - tutaj Szook mozeby wiecej powiedzial na ten temat bo nie posiadam wystarczajacej wiedzy i narzedzi

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie mogę się zgodzić że byłaby to kiepska miara bowiem toolbar ma mało osób.

Napewno ten czynnik nie jest wyznacznikiem pozycji ale zapewne toolar pomaga google poznać jakie strony odwiedzasz.

chciałbym ci porównać statysyki Gemius na które tutaj często się powołują ludzie.

PBI czyli Polskie Badania Interentu badają odwiedzalność witryn na bazie swoich panelistów - osób które mają u siebie zainstalowane oprogramowanie które wysyła raporty na temat odwiedzanych witryn.

Zapewniam Ciebie że toolbar posiada w Polsce więcej osób niż panel PBI/Gemius.

Zwróć uwagę że Google w taki sam sposób może badać wychodzących czyli strony na które ludzie wchodzą z Google i hasła, nic w tym trudnego.

Kwestia tylko opracowania logicznego algorytmu który będzie wykrywał celowe wejścia.

Zmierzam tylko do tego że można sugerować się faktem iż Google Toolbar jest pewnym narzędziem do badania odwiedzanych stron i jego działanie jest bardziej powszechnie niż panelu PBI.

Sugerując że Google toolbar jest mało powszechny sugeruje się iż ranking.pl czy PBI też są mało wiarygodne.

Myślę a nawet jestem pewien że w polsce 1000 krotnie więcej osób ma pasek Google niż panel PBI.

Ale jak zawsze mówię dobrze że są międzynami osoby które z góry wykluczają pewne możliwości, niedopuszczając myśli że coś może być, zakładając że tak napewno nie jest bo byłoby to głupie.

Czasem jak słysze wypowiedzi że tak nie bo można byłoby za łatwo oszukiwać to wiem że jest to głos 80% osób które z chęcią by to zrobiło lecz nie robi bo jest to zbyt oczywiste.

Tak samo było z klikohitem dla wszystkich on był prosty, oczywisty itd tylko jakoś nie wszyscy go robili.

Pozatym badanie naturalnych zachowań uzytkowników pozwala google interpretować i porównywać z tymi nienaturalnymi - dzięki temu analizuje budowę strony, przypisuje ją do tematyki, bada link popularity i zapewne ilość wejść.

i tak np. budowa treści strony.

Google indeksując np. 20 milion stron polskich widzi że strony polskie przy użyciu np zdania. "Pozycjonowanie stron w wyszukiwarkach" rozpoznaje ten tekst wiedząc że np. 98% stron ma taką formę a 2% będzie miało "Pozycjonowanie stron w wyszukiwarki"

Google rozpoznaje nie prawidłową strukturę zdań co pozwala skutecznie obnizać pozycje stron które są zlepkiem słów.

Może złym porównaniem są tutaj zdania,(bo nie wiem czy mają taki sprzęt obliczeniowy) lecz słowa napewno rozpoznaje na zasadzie jak najczęściej są łączone, które koło którego winno występować - a wie dzięki bilioną dokumentów które ma w swoim indeksie.

Jest to prosta analiza - ja np. analizowałem na bazie 200 tys url budowę strony - średnia z 200 tys wykazała że na stronie znajduje się około 280 wyrazów. Sugeruje to że prawidłowa budowa strony powinna mieścić się w przedziale 250-350 słówa najlepiej 280 bowiem wykazuje to pewną prawidłowość w budowaniu strony.

Analizowałem też średnią ilości kodu do treści i kilka innych.

Zapewniam że Google także prowadzi takie analizy budując dzięki temu standard budowanej strony i sprawdzając jej naturalność.

A naturalność jest tylko wtedy jak mieści się w średniej - wtedy można mieć gwarancje że strona nie jest przeoptymalizowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PBI czyli Polskie Badania Interentu badają odwiedzalność witryn na bazie swoich panelistów - osób które mają u siebie zainstalowane oprogramowanie które wysyła raporty na temat odwiedzanych witryn.

Panel służy do wyciągnięcia danych demograficznych o użytkowniku.

Statystyki są liczone dzięki kodowi wstawionemu w kod strony, podobnie

jak w dawnym Gemiusie, którego te statystyki są następcą.

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o statystykach GEMIUS a ja mówię o PBI gdzie badanie nie uzależnia kody STAT.pl a ilośc odwiedzin przez osoby posiadające panel PBI.

Inne odwiedziny nie są liczone, rozmawiałem z PBI i pytałem jaka jest szansa spotkać panelistę na swojej stronie - więc średnio jeden panelista jest na 2000 - 5000 uników - musisz posiadać STAT.pl ale także musza odwiedzać Ciebie paneliści

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o stat.pl/PBI, tak się zwą, które są sukcesorem zlikwidowanego

darmowego Gemiusa.

I tak, praca owych statystyk opiera się na kodzie js umieszczonym

w kodzie strony, a dodatkowy panel ('Megapanel') ma służyć zbieraniu

*dodatkowych* danych o profilu internauty.

Bzdurą byłoby tworzenie statystyk liczbowych wyłacznie na podstawie

aktywności osób mających zainstalowany Megapanel, zastanów się.

Zamiast więc tego:

PBI czyli Polskie Badania Interentu badają odwiedzalność witryn

... powinieneś napisać 'PBI czyli Polskie Badania Interentu badają

odwiedzających witryny'

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO taki algorytm byłby bardzo wiarygodny (pomijam tutaj jego podatność na manipulację). Jeśli osoba wchodzi na stronę wpisawszy w wyszukiwarce jakies słowo kluczowe i natychmiast z niej wychodzi - mozna przypuszcząc, iż dana strona z tym słowem kluczowym mało ma wspólnego. Jesli pozostaje na niej długo - znaczy iż strona jest zgodna z danym słowem kluczowym. Prowadziłem kiedys portal o pewnym mmorpgu. Patrząc w statystyki widziałem, ze ludzie przychodzący z innego portalu dotyczącego gier internetowych zatrzymywali się u mnie na średnio 2 minuty. Osoby przychodzące z wymiany bannerów z radiem internetowym - opuszczały stronę średnio po kilkunastu sekundach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie Szy zapewne Toolbar google nie będzie wiarygodny.

Lecz myślę że dobra analiza ruchu wychodzącego z Google wyszukiwarki jest wstanie dobrze przebadać stronę.

Oczywiście statystyki nie powinny być łatwo modyfikowane i google powinien wprowadzić to na 6 msc przed braniem ich pod uwagę ale to tylko po to by nauczyć algorytm typowego zachowania użytkowników.

Udawanie usera jest bardzo trudne i poznanie jego zachowań w skali globalnej.

Coś co nam się wydaje że inni robia bo my tak robimy jest wysoce mylne.

My mamy całkiem inne podjeście do internetu, inaczej szukamy, inaczej zachowujemy się na podstronach.

Więc żeby oszukać taki algorytm należałoby posiadac równie dużą baze na temat zachowania się internauty na stronie jak ma Google.

Zapewne zastanawiało wielu z nas napewno to że: jest 100 ludzi którzy sprawdzają hasło czy pozycje się nie zmieniły - sprawdza to klient, sprawdza to pozycjoner 5 razy dziennie itd.

Więc ilośc poszukiwanych powinna wynieśc np. 500 a okazuje się że zalicza 200 ?

Więc musi to jakoś rozpoznawać - nasze szukanie czyli sprawdzanie czy wszystko jest ok a szukanie usera.

Może to być np czas pomiędzy wyszukiwaniem a wejściem.

Tzn badanie statystyczne mówi że np: kliknięcie w 3 pozycje następuje średnio w 3 sekundzie lub 10 sekundzie.

Bo user czyta opisy itd.

Wejścia na stronę w innym czasie nie są zaliczane itd.

Ale to wszystko kwestia nauczania algorytmu i badania zachowań userów na ywszukiwarce a akurat Google może to łatwo zbadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności