Skocz do zawartości

Aukcja allegro


Brad

Rekomendowane odpowiedzi

Inco - licytacje internetowe mają swoje prawa. Nie dotyczy ich nawet ustawa o sprzedaży na odległość, która mówi, że kupujący ma prawo odstąpić od umowy (w sklepach internetowych ma prawo do 10 dni od dostarczenia towaru bez podania przyczyny zwrócić nabyty towar w niezmienionym stanie i otrzyma zwrot pieniędzy). Zatem w przypadku aukcji internetowych skoro kupujący nie ma prawa odstąpić od wywiązania się z umowy to i sprzedający nie ma takiego prawa.

Nie jest to żerowanie na innych, nie sądzę aby kupujący liczył na to, że w tej kwocie kupi co cacko.

Jest to problem, ale na takie ryzyko sprzedający wystawał sie sam. Nieznajomość prawa nie zwalnia nas z obowiązku jego stosowania. Zaakceptował regulamin, wystawił przedmiot... stracił.

Zgadzam się z JD, że Internet przestał już być naiwną zabawką dla dorosłych. Za jego pośrednictwem tworzy się fortuny lub popada w klapy, jest potężnym narzędziem, które trzeba coraz bardziej poznawać by nie wpaść w takie sytuacje.

Oczywiście polowanie na takie okazje jest godne pożałowania i koncentrowanie się na tym to żenada. Ale przykład z portfelem jest nie trafiony, ponieważ sprzedający miał możliwości techniczne i ma coś co nazywa się mózgiem i posiada umiejętność czytania. Nie zadbał o podstawowe rzeczy takie jak przeczytanie pomocy. Jak mam dziurawą kieszeń i zdaję sobie sprawę, że jak wrzucę tam portfel to go zgubię - to go tam nie wrzucam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Właśnie denerwuje mnie żerowanie na takich okazjach, ja widząc aukcje z nienaturalnie niską ceną zadałbym pytanie sprzedającemu, czy jest pewny że chcę sprzedać to w tej cenie, jeśliby odpowiedział twierdząco to bym to kupił. Bo naprawdę nie mam ochoty łazić po sądach i zmuszać go do sprzedaży czegoś po cenie która go nie satysfakcjonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Jest to problem, ale na takie ryzyko sprzedający wystawał sie sam. Nieznajomość prawa nie zwalnia nas z obowiązku jego stosowania. Zaakceptował regulamin, wystawił przedmiot... stracił.

Zgadzam się z JD, że Internet przestał już być naiwną zabawką dla dorosłych. Za jego pośrednictwem tworzy się fortuny lub popada w klapy, jest potężnym narzędziem, które trzeba coraz bardziej poznawać by nie wpaść w takie sytuacje.

...

Problem polega na tym, że większość sprzedających intuicyjnie zakłada aukcje, nie wiedząc jakie są tego konsekwencje. To, że ktoś nie zna prawa lub nie przeczytał regulaminu nie oznacza, że należy go oszukać, tylko dlatego, że chciał coś sprzedać.

Czułbym się fatalnie, "ograbiając" kogoś w taki sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inco Twój przykład z portfelem jest błędny. Mówisz, że portfel sam wypadł przez przypadek, aukcje też sama się wystawiła przez przypadek? Chcą porównać z portfelem to będzie na zasadzie 'jeśli wyrzucam swój portfel na chodnik i idę sobie to muszę liczyć się z tym, że ktoś go weźmie i nie odda/odda bez pieniędzy "bo znalazł pusty"'.

Ludzie nie rozumieją, że korzystając z allegro i podobnych zgadzają się z regulaminem danego serwisu, a te jasno określają na jakich zasadach odbywają się transakcje. Tłumaczenia co do błędnie wpisanej cenny też mnie nie przekonują, bo działa tylko przecinek (nie kropka), cenę potwierdza się parę razy (ostatnio chyba nawet pojawia się słowie podczas wystawiania towaru - ale nie jestem pewien) i na koniec wystawiana towaru masz w ramce pokazaną całą aukcję, tak jak ja będzie widział kupujący i po raz któryś z rzędu można sprawić czy z taką ceną chcieliśmy wystawić, czy liczba oferowanych towarów się zgadza, czy kup teraz jest czy nie, itd.

@mariosoft: Ignorantia iuris nocet

(-:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bierzecie pod uwagę że jakaś starsza osoba nieobyta z internetem, usłyszała że można sprzedać samochód na allegro. Jak to starsza osoba, ma problem ze wzrokiem, do tego średnio ma pojęcie o działaniu internetu i aukcji internetowych, wystawia swój samochód i rzeczywiście robi błąd wpisując cenę i nie zdaje sobie sprawy z tego. Oczywiście jaki sęp to wykorzystuje i kupuje, później zaczyna się żenująca procedura zmuszenia biednego dziadka do oddania samochodu za 100 zł. Piękny materiał dla programu typu "Uwaga" lub "Sprawa dla reportera", już widzę jak wszyscy płaczą :rolleyes:

Z tym portfelem to mnie rozwaliłeś, to tak jak byś powiedział że ktoś sam sobie jest winien ze go okradli. Skąd niby wiesz czy ja sam zostawiłem ten portfel, czy go zgubiłem? To jest podwójna moralność, bo z jednej strony powołujesz się na prawo, a prawo w Polsce z obwiązywało cię do oddania portfela na policje jeśli nie znasz właściciela. W niektórych krajach ludzie nie zamykają domów lub samochodów( będąc w Chorwacji byłem w szoku, bo nie którzy zostawiali uchylone okna w samochodach idąc do knajpy), bo wiedzą że inni ludzie nie wezmą jak coś nie jest ich. Jednak to już jest całkiem inna rozmowa.

Jeśli chcecie żyć w świecie gdzie wszystkim trzeba patrzyć na ręce, wykorzystywać najmniejszy błąd na swoja korzyść, ze wszystkim chodzić do sądu, to wasza sprawa. Jak myślicie jak będzie się czuła osoba od której kupicie auto za 100 zł ? Na pewno zapamięta was do końca życia i jak tylko będzie miała okazję to wam dokopie. Jak chcecie to żyjcie w strachu, przed waszymi wrogami, których sobie sami stworzycie, ja wole zarabiać pieniądze na swojej pracy, a nie na czyjejś krzywdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echh Inco... :rolleyes:

To żeś wyskoczył z tym dziadkiem ;D Ja patrzę na to z tej strony - jest platforma (tu allegro), z której umiem korzystać to korzystam, nie umiem to nie korzystam (albo korzystam i liczę się ze stratami spowodowanymi MOIMI błędami). Mimo, że patrzę na to w ten sposób to jak kiedyś wylicytowałem za 10pln topowe pamięci ram warte ~600PLN to odpuściłem.

Okradli z portfela? Porównałeś portfel wypadający z kieszeni bez wiedzy właściciela (coś o czym nie wiemy, że się dzieje) do świadomego wystawienia aukcji (nie dzieje się to bez naszej wiedzy, a nawet sami to tego doprowadzamy) - wg mnie błędnie, co pokazałem w swoim poprzednim poście.

Też byłem w Chorwacji, też zauważyłem pootwierane samochody na parkingach i też mi się to podobało.

Inco pewnie Cię to nie przekona, ale popatrz na taką sytuację:

Pan A chce kupić określony model samochodu. Ceny jego wymarzonego auta nie schodzą poniżej 150k pln.

Pewnego dnia pojawiają się w tym samym czasie i na taki sam bardzo krótki czas dwie aukcje jego 'marzenia': jedna za 130k pln, druga za 120k pln. Jako, że A jest rozsądny i oszczędny to kupuję autko za 120k pln, po paru dniach okazuję się, że Pan B (właściciel autka wystawionego za 120k pln) mówi, że "to była pomyłka, bo mu się palec przesunął na klawiaturze numerycznej i jak chce to on może mu sprzedać auto za 150k, a jak nie chce za tyle to nie sprzeda mu". Aukcja za 130k pln się skończyła.

Teraz masz dwie skrzywdzone strony (wg mnie jedna sama się skrzywdziła, ale to nie jest tutaj istotne):

Pan A - mógł kupić okazyjnie za 130k pln, gdyby Pan B korzystał z serwisu zgodnie z regulaminem, a tak, przez Pana B, musi teraz kupić za 150k pln lub czekać na następną okazję (pewnie nigdy się nie doczeka).

Pan B - jak sprzeda za ile wystawił to będzie miał mniej kasy. Ile? To zależy czy przyjąć cenę, za jaką rzekomo chciał sprzedać (może dopiero sprawdził, że za 150k też opchnie), czy średnią wartość rynkową - trudno powiedzieć.

Kto żeruje na kim?

Pan A na B bo miał możliwość kupienia za 130k pln a z winy Pana B nie kupił go?

Pan B na A bo chce sprzedać drożej niż wynika to z aukcji lub nie chce sprzedać w ogóle? (tu dla sądu nawet nie jest ważne czy ma tą rzecz czy jej nie ma - sprawa tamtego jeepa, gdzie sąd nakazał wydanie towaru mimo, że sprzedający mówił, że nie ma takiego samochodu a chciał tylko sprawdzić za ile można taki sprzedać na allegro)

(-:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale my tu piszemy o cenach za samochód 100 zł gdy jego wartość jest często kilkadziesiąt jak nie kilkanaście razy większa. Ty podajesz przykład gdzie cena jest mniej więcej rynkowa. Ja zgadzam się z tym że aukcja jest umową wiążącą. Jednak uważam, że specjalne polowanie na błędy innych i ciąganie ich po sądach, jest nienormalne, i niemoralne. Jasne jest też że każdy przypadek jest wyjątkowy i tak trzeba podchodzić. Ważne jest dla mnie, by nie podchodzić do takich aukcji po "cwaniacku", bo umowy powinny być zawierane w dobrej wieże, a nie po to by skubnąć kogoś na kasę. Tyle miałem do powiedzenia i jak chcecie się bawić to sie bawić w takie aukcje, dla mnie jest wyłudzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony osoby wystawiające specjalnie po zaniżonej cenie, wzbudzają w nas ciekawość, później łatwiej sprzedać im przedmiot, gdy ktoś się na niego nastawił. Kto tu wobec kogo jet nieuczciwy?

Przykład z Chorwacją jest prawie dobry. By porównanie lepiej pokazywało obraz sytuacji, osoby zostawiajacy otwarty samochod/otwarte szyby robią to tylko i wyłącznie licząc na to, że ktoś np. wrzuci tam torbe pieniędzy albo swój portfel czy inna cenną rzecz.

Jeżeli nie wiesz czemu mój post jest taki, a nie inny to zajrzyj tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ocenicie sprawę następującą:

Aukcja auta na Allegro

  • bez ceny minimalnej
  • cena "kup teraz" 20 000 zł
  • wartość rynkowa zgodna z ceną "kup teraz"

15 min przed końcem aukcji licytuję kwotą 5000 zł , aukcja się kończy, moja oferta jest najwyższa. Rzecz jasna sprawa idzie do sądu.

Będę miał ten samochód ?

Będę żerował na czyimś nieszczęściu i będę niedobrą, niemoralną jednostką ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, jeśli gość wyjedzie do ciebie z bluzgami, gdy będziesz chciał sfinalizować aukcje. To pewnie dla czystej satysfakcji pójdziesz do sądu i nie będę sie tobie dziwić. Jeśli jednak się sensownie wytłumaczy i poprosi cię o rezygnację z transakcji, ja bym sobie odpuścił. Druga sprawą, że nawet jak pójdziesz do sądu jaka masz gwarancje że dostaniesz samochód w taki stanie jak był opisany, w ogóle kupowanie samochodu przez allegro bez jego wcześniejszego obejrzenia wydaje mi się jakimś absurdem.

Nie znam intencji Chorwatów i nie wiem czy nie liczą na to że im ktoś wrzuci worek kasy do samochodu gdy otwarty. Może maja taki przesąd, pewnie zdarza sie taki przypadek tak samo często jak zarobienie kupy kasy na aukcjach od złotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Będę miał ten samochód ?

Będę żerował na czyimś nieszczęściu i będę niedobrą, niemoralną jednostką ?

1. Prawdopodobnie tak

2. Nie na nieszczęściu, tylko na niewiedzy sprzedającego

3. Moralność nic to do tego. To kwestia Twojego sumienia.

Oczywiście każdy przypadek jest inny, jewśli chdzi o twój przypadek, to jeśli chcesz naprawdę ten samochód, to dogadasz się z właścicielem i targując się dojdziecie do porozumienia,

jeśli licytujesz tylko dlatego, bo jest okazja, to dla mnie to już jest wyłudzanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jednak się sensownie wytłumaczy i poprosi cię o rezygnację z transakcji, ja bym sobie odpuścił.

Ja bym się zastanawiał nad tym odpuszczeniem. Tym bardziej, że kiedy bym był na miejscu sprzedającego, pewnie moja prośba nie byłaby rozpatrzona pozytywnie :-)

Ten temat zahacza moim zdaniem o licytacje komornicze. Powszechnie wiadomo, że można po okazyjnej cenie kupić domek, działkę, maszyny... czy to nie jest bardziej niemoralne? Ludzie na bruku, dorobek całego życia za ułamek wartości...

Wystawiając aukcję trzeba dopilnować właściwie tylko jednego: aby była ona sformułowana poprawnie i korzystnie dla nas. Nie powinno się oczekiwać od innych, a już bynajmniej od potencjalnych kupujących aby ci wskazywali błędy lub niedociągnięcia w treści aukcji. Kupujący są po to by kupować.

jeśli licytujesz tylko dlatego, bo jest okazja, to dla mnie to już jest wyłudzanie.

Przesadzasz, wyłudzenie to niezbyt stosowne słowo w tym przypadku. Wyłudzają to domokrążcy, pieniądze od babć, podając sie za kolegów ich wnucząt. Wyłudzenie zawsze jest w kontekście przestępstwa, może wykroczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności