Skocz do zawartości

Habemus Papam


michal

Rekomendowane odpowiedzi

I nagle coś mnie naszło a gdzie konserwatyzm on tez jest potrzebny i doszło do mnie że chcę tego konserwatyzmu w kościele.

Tak, tak!

Ale... patrzę na moich znajomych, na bliskich. I widzę, że wielu z nich

coś sobą reprezentuje, jakieś życiowe (boskie?) wartości. Ale... właśnie

z powodów o których piszesz, wielu z nich jest w jakiś sposób odrzuconych

przez Kościół. Przez Kościół, nie Boga. Choć... pewnie dla wielu brzmi to

kontrowersyjnie.

I właśnie na to miałem nadzieję - na zdanie sobie sprawy, że... może

warto o ludziach jak moi znajomi, jak ja, pomyśleć. O ludziach, którym

wiara jest bliska, którzy chcą być w Kościele, ale... nasza codzienność

na pewnych polach po prostu przeczy wierze. Właśnie z powodu takiego,

a nie innego świata, z 'konieczności', nie z wyboru...

... a może, po prostu, ciagle do prawdziwej wiary nie dorosłem?

Whatever, EOT,

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

I właśnie na to miałem nadzieję - na zdanie sobie sprawy, że... może

warto o ludziach jak moi znajomi, jak ja, pomyśleć. O ludziach, którym

wiara jest bliska, którzy chcą być w Kościele, ale... nasza codzienność  

na pewnych polach po prostu przeczy wierze. Właśnie z powodu takiego,

a nie innego świata, z 'konieczności', nie z wyboru...

... a może, po prostu, ciagle do prawdziwej wiary nie dorosłem?

Whatever, ESzy.OT,

Prawda jest taka że w dziesiejszym świecie ma dużo wpływ a szczególnie kasa, kasa, kasa jedznie.Poprostu życie to wyścig szczurów, wszedzie gdzie nie pójdziesz każdy chce być pierwszy i wszystko miec dla siebie.Powiem szczerze ja chodze nie co Niedziela do Kościoła dltaego żeby tam iśc chodzę jak czuję potrzebę, wolę sie szczerze w domu pomodlic nie na pokaz, jak ludzie chodza a potems ie wychwalaja.I mowią inny że to jest rodzina pobożna bo co chwila chodzi do kościoła.Każdy chce za coś żyć miec na chleb, i nie myśli o wierze tylko żeby przeżyc .Jak sie nie ma zagwarantowanej przyszłosci, jedznie raz jest raz nie ma.Burczy w brzuchu, co miesiąc nie widomo czy sie przeżyje, życie z dnia na dzień byle do osttaniego.Ale jak długo można tak, zyć tacy ludzie wyglądają jak z Oświećimia.I nikt im nie pomorze tylko sie od nich odwracają.U mnie kilka razy ludzie leżeli na ulicach albo z biedy, albo co innego nikt nie podszedł im pomóc, prawda jest taka że teras dużo ludzie nie chce pomagać innym, bo:

a)boi sie konsekwensji

b)co ich to obchodzi

c)patrzą na czubek swojego nosa

d)czemu biedni? bo głupi

Jak sobie samemu nie pomorzesz, a rodzina uważajaća człowieka kiedy ma pinieza, sie od niego odwróciła.To co ma taki człowiek zrobić? Będzie myślał o wierze, oczywiscie modli sie na swój spsób, prosi i ma żal do Boga czemu on tak ma ,Czemu akurat niego to spotkało.Potem myśli że to nie ma sensu i sie uspokaja, za chwilę znów ma gniwe do Boga, GDZIE JEST BÓG? gdzie on jest , przcierz ja już ledwo żyje nikt mi nie chce pomóc.Wyjdz na śiat zobacz jak to jest, na przystanku sie goście piarą, dziewczynie napadają, co wtedy ludzie robią, w wiekszosci przypadkach idzie sobie, nie zwraca uwagi na to, bo co ich to obchodzi.Własnie tacy ludzie mnie drażnia.

Miałęm taką sytuację stałem z kumpelm o 23.14 chyba w katosach jechalismy z dyski trochę tam bylyśmy, i jacyś goscie napadli babcie, widac było ludzie dalej odchodzili ze strachem w oczach nie reagowali na to , a że jestem człowiek co osttani grosz by oddał kto potrzebuje pomocy, a mi i tak jak ja potrzebuje nikt nie pomaga.To wjechaliśmy w tych gości, potem zadzownilismy po karetkę, i na policje troche poturbowani przyjechała lodówa 997 i nas wzieło na przesłuchanie.

Liczy sie żeby ludzie otworzyli oczy na krzywde innych, a tak nic nie reagują, znam przypadki nawet u mnie w kosciele że ksieża co innego mówia na kazaniu a inaczej sie zachowują w prywatnym życiu, i do tego kościołą nie chodze tylko jadę dzielnice dalej.

Poczuj sie swobodnie w swoim domu wybierz rolety warszawa dla wiekszego komfortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, nie ukrywam że po takich słowach, wielkie słowa o śmierci Papieża

stają się...

nie do konca - to jest po prostu szczerosc z mojej strony - jak dotad uwazalem ze mowienie obcym ludzion swoich osobistych spraw nie pozwoli mi na odpuszczenie grzechu - zawsze uwazalem ze to po tej drugiej stronie bede sadzony dlatego - ideologicznie - nie z lenistwa - nie chodzilem - teraz musze wszystko dokladnie przemyslec...

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mowią inny że to jest rodzina pobożna bo co chwila chodzi do kościoła

I tak jest pojmowana wiara w naszym kraju przez "moralną" większość. Tak jak się myśli tak się mówi-chodzi do kościoła, czy nie chodzi. A jak chodzi to jest lepszy bo chodzi? A czy wierzy, czy stara się przestrzegać (stara się - nie przestrzega) 10-ciu przykazań? To już dla wielu pytanie za trudne. Niestety nasza (polska) wiara jest bardzo powierzchowna.

Uważam, że kościół rzymsko-katolicki nie powinien zbyt mocno się zmieniać. Myślę, że ludzie, którzy zarzucają mu konserewatyzm i tak nigdy nie będą zadowoleni ze zmian. A ci co szukają czegoś innego, znajdą to w innnych religiach (niekoniecznie chrześcijańskich) lub sektach

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie wybrali liberała...

... Ale za to wybrali najstarszego. ;)

Ale będzie szok jesli papież będzie żył do 100 i bedzie się nadal super trzymał

Wtedy dopiero wszystkim karydnałom kopara opadnie ;)

Ja nie ukrywam, jestem za konserwatyzmem.

Tak jak powiedził Kill - liberalizm OK (do pewnego stopnia), ale jesli konserwatyzmu nie będzie to niedługo na świecie będzie tak jak w Holandii.... #-o

Co do liberałów.... ;)

Wiecie czemu chcecie papieża liberała :?:

Potrzebujecie wenętrznego usprawiedliwienia swojego sumienia za swoje czyny, coś w rodzaju przyzowlenia - dlatego potrzeby Wam jest papież liberał.

Bez obrazy oczywiście 8) ;)

Live Free or Die

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jesli konserwatyzmu nie będzie to niedługo na świecie będzie tak jak w Holandii

o! ;)

co prawda trudno było mi tam wytrzymać, zwykle po około 3-4 tygodniach miałem dosyć tego niemożliwie poukładanego kraju, ale ludzie są tam świetni, otwarci i mili. jeśli tak wygląda liberalizm to jestem za. nawet w deszczu z bólem w plecach urywając pączki liliom ;) gdyby tylko, szczególnie na północy można było by znaleść trochę dzikości...

Potrzebujecie wenętrznego usprawiedliwienia swojego sumienia za swoje czyny, coś w rodzaju przyzowlenia - dlatego potrzeby Wam jest papież liberał.

czy potrzeba mi usprawiedliwienia, dlaczego używam prezerwatywy?

mam więc wybrać wstrzemięźliwość zamiast dobrego, bezpiecznego seksu...?

czy też mam spłodzić dziesiątki dzieci i znaleść się w sytuacji, w której nie będę w stanie dać im jeść...?

czy może zarazić sto osób chorobami a potem odbyć pokutę...?

tak, potrzeba mi usprawiedliwienia dla tej właśnie sprawy, nie rozumiem stanowiska kościoła, który znając sytuację choćby w Afryce, czy gdziekolwiek w dużych skupiskach ludzi, nie uzna, wręcz nie poleci używania gumy.

potrzeba mi też równouprawnienia płci w kościele.

czy kobiety mają wyłącznie służyć jedynie słusznej płci, zakładać kardynałom kapcie, prasować koszule? może jednak mają coś do powiedzenia i należało by dać im tę możliwość? jako ludziom.

wybaczcie te moje herezje, niepoukładane myśli... tego właśnie chciałbym od kościoła. i pewnie nie tylko ja.

a stosik już sam sobie ułożę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wcześnie napisałem - liberalizm OK, ale do pewnego stopnia (powiedzmy, że jestem umiarkowanym konserwatystą ;) ).

Jestem za antykoncepcją, ale nie np. za eutanazją, aborcją i związkami homoseksualistów (jestem tolerancyjny, ale jestem przeciw brania przez nich ślubów oraz adopcją dzieci :shock: - moim zdaniem to zły przykałd dla społeczeństwa oraz krzywda dla tych dzieci).

P.S. Jestem zadowolony z nowego papieża ;)

Live Free or Die

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem przeciw brania przez nich (przyp. homoseksualistów) ślubów oraz adopcją dzieci

Ja też jestem temu przeciwny. :)

czy potrzeba mi usprawiedliwienia, dlaczego używam prezerwatywy?

Nie ma i nigdy nie będzie na to żadnego usprawiedliwienia - to co czynisz jest niegodne!

mam więc wybrać wstrzemięźliwość zamiast dobrego, bezpiecznego seksu...?

Żaden seks nie jest dobry, chyba że prowadzi do prokreacji, grzeszniku!

czy też mam spłodzić dziesiątki dzieci i znaleść się w sytuacji, w której nie będę w stanie dać im jeść...?

Bóg powiedział: "Idźcie i rozmnażajcie się!", więc nie śmiej przeczyć Jego słowom!

czy może zarazić sto osób chorobami a potem odbyć pokutę...?

O tak, żal za grzechy i ciężka, szczera pokuta, jest konieczna już za samą myśl o takich bezeceństwach!

Pozdrawiam, J. :)

Edit: O ile sobie przypominam, link wstawiłem poprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności