Skocz do zawartości

Dowcipy...


Adamkpl

Rekomendowane odpowiedzi

Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach.

Kobieta w strachu: - Boże, cofnij czas o godzinę!

Słyszy głos z nieba: - Dobrze, ale kiedyś utoniesz.

Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.

Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm.

Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!

- Niewinnym? Od roku was, dziwki, zbierałem w jedno miejsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 511
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach.

Kobieta w strachu: - Boże, cofnij czas o godzinę!

Słyszy głos z nieba: - Dobrze, ale kiedyś utoniesz.

Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.

Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm.

Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!

- Niewinnym? Od roku was, dziwki, zbierałem w jedno miejsce!

Słyszałem ale to jet jakaś okrojona wersja tego kawału..

Zobacz koniecznie Blog Doroty oraz pamiętaj że do gry w paintball będą Ci potrzebne kulki do paintballa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadek samochodowy w górach. Policja na miejscu zdarzenia szuka świadków. Nie mają nikogo, prócz.. bacy, który siedział cały dzień na pagórku.

Policja udaje się do bacy w celu ustalenia przyczyn zdarzenia.

-Baco, widziałeś ten tragiczny wypadek? Opowiedz nam jak to dokładnie było.

-Yno dobse policyjo, było to tak, hmm.. widzicie tamto dzewo przy drodze?

-Tak, widzimy

-Oni go nie widzieli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest impreza firmowa i kierownik patrzy, a pod ścianą stoją informatycy. Nie robią nic, tylko gadają o komputerach, a że to tak głupio, podszedł do nich by zagadać.

-Co tam? Czemu gadacie o komputerach na imprezie? - kierownik zagadał.

-A o czym możemy gadać? - spytał jeden z informatyków

-No, o du***h na przykład.

-No dobra...

Po chwili jeden podnosi rękę i mówi

-No... moja karta graficzna jest do xxxx.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:

- USA - butelka whiskey i cały dzień na rybach.

- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynkach.

- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni.

Bajka o pięciu misiach:

- Rozbierz misie, połóż misie, oddaj misie, ubierz misie, wynoś misie.

- Niektóre kobiety nie szczytują - w czym tkwi problem?

- Otóż to, problem tkwi co prawda tam gdzie powinien, ale trzeba go jeszcze zdecydowanie poruszać!

Wchodzi klient do sklepu i pyta ekspedientki:

- Czysta jest?

Na co ekspedientka:

- To nie pańska sprawa.

Dzień bez afery na PiO jest dniem straconym :)

small_logo_footer.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasio przychodzi to taty i mówi:

- Tato, tato kup mi łuk.

A tata:

- No niestety Jasiu nie mam teraz pieniędzy żeby kupić ci nowy łuk ale jak znajdę czas to ci samodzielnie zrobię.

No i tata przychodzi po 3 dniach do Jasia i pokazuje mu wypasiony łuk i strzały!

I Jasio zadowolony wziął od razu i pobiegł na podwórze postrzelać do kur. Jednak niemożne napiąć cięciwy i wraca do taty

- Tato ten łuk jest zepsuty!

- Jak to... Zaraz ci pokażę jak się z takiego łuku strzela.

Ojciec wziął łuk i strzałę napiął cięciwę i strzelił. Strzała poleciała w kierunku sąsiada.

Nagle słychać jęk.

-Jasiu idź sprawdź co się stało..

Jasio pobiegł... Wraca za 15 min:

-Tato mam dobrą i złą wiadomość.

- No to zacznij od dobrej

- Dobra jest taka że przestrzeliłeś wacka sąsiadowi

- Oooo To wspaniale wreszcie ma on za swoje. A jaka jest ta zła wiadomość?

- I dwa policzki mamusi

Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:

- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze sie nie kochaliśmy

- Ależ córeczko, może jest zestresowany

- Ale mamo on tylko książkę czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi.

- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położęe zamiast

ciebie i sprawdzę o co chodzi.

I tak zrobiły. Mąż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i lezy,

nagle mąż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać.

Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:

- Ależ kochanie, chwilę leżałam i zaczął się do mnie dobierać:P

- Tak, tak..., palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta ...

W Etiopii dzieci głodne chodzą, a tu w Polsce po ulicach pasztety biegają.

- Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś takiego, co sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.

- Łyżwy załóż.

W Rosji powstał projekt, żeby zmienić flagę z niebiesko-biało-czewronej na czerwoną, jak za starych dobrych czasów. Informacja rozeszła się błyskawicznie. Do Putina dzwoni telefon:

- Tu prezes The Coca-Cola Co. W związku z Waszymi planami, mamy dla państwa propozycję. Jeżeli na waszej fladze umieścicie nasze logo, całemu waszemu rządowi fundujemy dwuletnie pensje.

Putin odpowiada:

- Ciekawa propozycja, przemyślimy to i skontaktujemy się z Wami.

Kończy rozmowę, po czym dzwoni do Saszy:

- Sasza, słuchaj, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?

John i Betty świeżo po ślubie wybrali się na miesiąc miodowy do Niemiec. Kiedy jechali samochodem, John położył dłoń na kolanie Betty. Betty zarumieniła się, po czym mówi do niego:

- John, jesteśmy juz małżeństwem, możesz poruszać się dalej.

No i minęli Niemcy i pojechali do Włoch.

Przychodzi facet do baru i na wejściu mówi - "Pierd***ny matiz, tfu!Kelner setke wódki". Kelner podaje alkohol i delikatnie prosi klienta o kulture. Po chwili znowu - "Pierd**ony matiz, tfu! Kelner daj jeszcze setke".

Kelner na to:

- Panie powiedz no pan wreszcie o co chodzi.

- No widzi pan, jadę sobie TIRem, załadowanym na maxa-40 ton, rozumie pan-i nagle patrze gówniarze na drodze. To co miałem zrobić, zacząłem hamować i wpadłem do rowu. Nagle patrze, podjeżdża jakiś koleś nowitkim, błękitnym matizem prosto z salonu, uchyla okno i mówi -Może panu pomóc, może pana wyciągnąć?

No to ja mu na to

- Jak mi tego TIRa tym matizem z rowu wyciągniesz to ci loda zrobie! Pie***ny matiz, tfu!

sygnaturka.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

- Jaka jest ulubiona kolęda niemowlaków?

- Dzisiaj w bet lejem.

========

Egzamin z anatomii. Profesor pyta:

- A jaką funkcję pełni musculus cremaster?

- Ten mięsień podnosi mosznę.

- Dobrze, a co jeszcze robi?

- Nie mam pewności, ale przy silnych bodźcach mechanicznych takich jak uderzenie, to powoduje wytrzeszcz oczu, ugięcie kolan, otwarcie ust i artykułowanie wysokich dźwięków!

Agencja marketingowa Semgence istnieje na rynku od 2018 i odpowiada za prowadzenie działań SEO dla wielu firm małych i dużych. Prowadzimy też kampanie Google Ads - niedawno zostaliśmy sie Partnerem Google spełniając odpowiednie kryteria. Betapoint

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Żona do męża:

- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a

tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!

Przymierzam - mój rozmiar!

Mąż:

- Taaa... Poszczęściło Ci się.

Po paru dniach żona znowu mówi:

- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek

wisi. Przymierzam - mój rozmiar!

Mąż kręci głową z podziwem:

- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie

mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod

poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!

Mąż leży w łóżku z żoną i się zastanawia jak by tu jej dociąć. W końcu

mówi:

- Jesteś jak kryształ.

- Ze względu na czystość?

- Nie, ze wszystkich stron rżnięta.

Ona myśli i w końcu:

- A ty jesteś jak lis.

- Ze względu na spryt?

- Nie. Miękka kita!

80-latek chce się kochać z żoną.

- Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.

- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża, przekonuje mąż.

- Ale salmonella od starych jaj

Powracającego późnym wieczorem do domu męża wita żona z wałkiem.

- Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę!

- To nie szminka, to krew. Potrącił mnie samochód.

- No... masz szczęście.

Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona:

- Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie?

- No...

- Daj płaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz wytrzemy... pewnie

znowu ta stara księgowa wycałowała cię w pracy

- No...

- Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię brudził w

autobusie... nie przejmuj się

- No...

- Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć > biedaku...

- No...

- Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem

- No....

- Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!

- No to teraz kombinuj...

Morderca skazany na 25 lat więzienia, ucieka. Włamuje sie do pewnego domu,

gdzie zastaje młodą parę podczas wieczornych igraszek. Bandyta przywiązuje

mężczyznę do krzesła i zostawia w kącie pokoju, po czym rzuca kobietę na

łóżko. Przez chwilę całuję jej szyję, po czym wybiega. W tym momencie

związany chłopak podpełza do dziewczyny i mówi:

- Kochanie, ten facet to bandyta, od lat nie widział kobiety, będzie się na

tobie wyżywał seksualnie, ale bądź dzielna, od tego zależy nasze życie.

Pozwól mu zrobić wszystko na co ma ochotę i udawaj że Ci się podoba.

Widziałem jak całował twoją szyję. Bądź dzielna Kochanie!

- Ależ skarbie - przerywa kobieta - On nie całował mojej szyi, tylko mi

szeptał do ucha!

- A co Ci szeptał???

- Pytał, gdzie trzymamy wazelinę. BĄDŹ DZIELNY KOCHANIE!!

Mąż do żony:

- Kochanie mam dzisiaj zebranie i wrócę trochę później.

- Znam te twoje zebrania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy!

- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!

Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi:

- No i wykrakała cholera!!

Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa nagiego

kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu położył się spać.

W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i

wypełza z szafy. Mąż się budzi:

- Kto tam?

- Mol !!

- A futro?!

- W domu sobie zjem!

Wstaje raniutko facet i idzie do łazienki wziąć prysznic. Patrzy, a tu

przyrodzenie beżowego koloru nabrało.

- Ewelina, choć no tu natychmiast!

Żona z kuchni woła:

- Czesław, jestem zajęta! ZAJĘTA, rozumiesz! A to ugotuj, a to upierz,

wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły. Śniadanie,

obiad, kolacja. I tak w kółko i tak w kółko. Nie mam czasu nawet xxxx

podetrzeć.

- Oo..o... właśnie! O tym chciałem z tobą porozmawiać

Przy obiedzie małżeństwo ze stażem 40 letnim

Żona:

Kochanie jak sobie pomyślę że już jesteśmy ze sobą tyle czasu to tak mi się

ciepło na sercu robi.

Mąż:

Daj spokój Helka po prostu cycek wpadł Ci do zupy.

Żona mówi do męża:

- Ale Ty jesteś pierdoła...

- Jesteś taki pierdoła, ze większego na świecie nie ma...

- Wszystko, za co byś się nie wziął, zaraz chrzanisz.

- Gdybyś wystartował w konkursie na największego pierdołe, zająłbyś drugie

miejsce!

- Dlaczego drugie?

- Bo taka jesteś pierdoła!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zwolniłem moją sekretarkę."

Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby nikt tego nie zauważył. Miałem nadzieje, ze rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia, może nawet będzie miała jakiś prezent...

Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach.

Myślałem, ze chociaż dzieci będą pamiętały - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem.

Kiedy jechałem do pracy, czułem się samotny i niedowartościowany.

Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej - ktoś pamiętał.

Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:

- Dzisiaj jest taki piękny dzień w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad?

Zgodziłem się - to była najmilsza rzecz, jaka od rana usłyszałem.

Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina.

W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:

- Dzisiaj jest taki piękny dzień. Czy musimy wracać do biura?

- Właściwie to nie - stwierdziłem.

- No to chodźmy do mnie - zaproponowała.

U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwile, a ona zaproponowała:

- Czy nie masz nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni

przebrać się w cos wygodniejszego?

- Jasne - zgodziłem się bez wahania.

Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła.....niosąc tort urodzinowy razem z moja zona, dziećmi i teściowa. Wszyscy śpiewali "Sto lat" ...

A ja kórwa...! siedziałem na kanapie... w samych skarpetkach.

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy trzecim dołku jeden z nich mówi:

- Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.

Na to drugi:

- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...

Trzeci:

- I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...

Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:

- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła?

- Nie - odparł czwarty. - Ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano. Gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik?"

W odpowiedzi usłyszałem:

- Odpie*dol się, kije są w szafie...

W samolocie lecą dwie blondynki, murzynka i reszta pasażerów. Nagle pilot samolotu oznajmia, że samolot nie wyląduje i że prawdopodobnie wszyscy zginą. W samolocie zaczyna się panika, ale jedna z blondynek zaczyna zakładać na siebie biżuterię, blondynka siedząca obok niej pyta się:

- Czemu zakładasz na siebie tą drogocenna biżuterię?

- Bo gdy zginiemy najpierw będą szukać tych bogatych.

Słysząc to, druga blondynka zaczyna się malować i robić manikure i pedicure. Widząc to ta pierwsza blondynka pyta się:

- Dlaczego się malujesz?

- Bo gdy zginiemy sadzę że najpierw będą szukać tych najpiękniejszych.

Murzynka słysząc to zdjęła majtki, oparła się o fotel znajdujący się przed nią i bardzo mocno się wypięła. Obydwie blondynki widząc to pytają się murzynki:

- Dlaczego siedzisz nago i tak bardzo się wypinasz?

Murzynka na to:

- Moim zdaniem jak zginiemy to najpierw będą szukać czarnej skrzynki!

Pani pyta dzieci:

-Powiedzcie mi, jaka największa rzecz może zmieścić się w buzi.

Małgosia mówi:

-Myślę, że śliwka.

Pani mówi:

-Bardzo dobrze.

Zgłasza się Jasiu:

-Myślę, że lampa.

Pani:

-Przecież to nie możliwe.

Jasiu:

-Ale wczoraj wieczorem słyszałem jak mama mówiła do taty:

-Zgaś lampę to wezmę do buzi!!

Zobacz koniecznie Blog Doroty oraz pamiętaj że do gry w paintball będą Ci potrzebne kulki do paintballa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<kaczortrex> bzz: kumpel ostatnio jechał w gdyni busem do domu

<kaczortrex> i siedział murzyn

<kaczortrex> weszła kobieta w ciąży no to ten coś tam po polska-afryka "pani siada; miejsca dla pani tip"

<kaczortrex> jak wstał to tak szybko go podsiadła babcia ok 60 lat

<kaczortrex> ten się na nią spojrzał i mówi że miejsca dla pani i pokazuje na ciężarną

<kaczortrex> babcia do niego "pan nie wie że w Polsce mamy taki zwyczaj że ustępujemy starszym"

<kaczortrex> no to murzyn się wkurzył nie wiedział co zrobić

<kaczortrex> w końcu zebrał polskie zgłoski i pierdolnął na cały autobus: "a my taka stara kur*a w afryka zjadać"

<kaczortrex> autobus w brech

<kaczortrex> a babcia czerwona jak burak wstała

Wiekowy moderowany katalog firm: BiuroFirm.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności