Skocz do zawartości

Dowcipy...


Adamkpl

Rekomendowane odpowiedzi

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego.

Kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta:

- a co robicie z niedopalonymi resztkami świec?

- wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świecę za darmo.

- aha...

po chwili namysłu

- a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?

- wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo.

- aaa...

Myśli, myśli i... w końcu:

- a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?

- wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam * na kontrolę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 511
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Ksiądz zaczepia dziewczynkę z pieskiem.

- jak masz na imię dziewczynko

- mam na imię Płatek, proszę księdza

- a skąd takie imię dziewczynko?

- ponieważ kiedyś, na tej ławeczce na której teraz siedzimy, poznali się moi rodzice. Kiedy pocałowali się pierwszy raz, na głowę mojej mamusi spadł pierwszy tamtejszej zimy płatek śniegu

- ślicznie dziewczynko, a twój piesek? Jak ma na imię?

- Pigi

- a dlaczego?

- bo * świnie

:crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem :soczek:

Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY".

Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:

- Ty, a w dziób chcesz?

- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.

Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.

- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.

- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".

- Zaraz nam to odszczekasz! - zawrzaśli Turcy wyciągając noże.

- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch Polaków przyleciało ze Stanów, gdzie byli na 3 dni w pracy. Wieczorem spotykają się w barze z kolegami, żeby im powiedzieć co i jak...

- Rozumiesz k***a, lecimy k***a, samolotem k***a, a tam k***a zaj***e k***a stewardessy k***a. Lecimy se k***a, prawie k***a jak w niebie k***a... No i k***a lądujemy k***a w Stanach k***a, wysiadamy k***a a tam k***a wyj***e w kosmo budynki k***a. Wysokie k***a jak ja pie***e k***a, zaj***e k***a. no i k***a patrzymy k***a a tu wszedzie k***a rozumiesz k***a są taksówki k***a i wszystkie k***a są żółte k***a. Idziemy k***a do Hotelu k***a, wieczorem k***a idziemy k***a na miasto k***a...

- a tam wszędzie pod latarnią stały... Te, jak one się nazywają??

Stoi samolot na pasie startowym, wszyscy pasażerowie już w środku, wszystko zapięte na cycuś glancuś. Lecz już opóźnienie 20 minut bo pilotów nie ma... Po następnych 10 minutach narasta szum wśród pasażerów i zdenerwowanie. Aż tu nagle wchodzą piloci (wszyscy odetchnęli z ulgą, że w końcu). Pierwszy pilot idzie o białej lasce, a drugi z psem przewodnikiem. Tego dla pasażerów za wiele. Już chcą wysiadać kiedy samolot zaczyna kołować. Wszyscy z przerażeniem patrzą przez szyby, 2 kilometry do końca pasa startowego a tam budynek lotniska!

Został kilometr do końca pasa, pasażerowie już pełne gacie, zostało 500m i wszyscy z przerażeniem krzyczą ŁAAAAAAAA...

A samolot pięknie wystartował, wzbił się w powietrze tuż przed samym budynkiem lotniska, pasażerowie spokojniejsi...

Kabina pilotów, jeden do drugiego mówi:

- Ty co to k***a będzie jak oni kiedyś nie krzykną??

73321314cb3.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzi kobieta do windy, naciska przycisk na które piętro ma jechać ale zanim drzwi się zamykają wbiega jeszcze zamaskowany mężczyzna i mówi do niej:

- Robisz lache albo Cie zabije!

- Nie no! Co pan?!

- Rób bo Cie zabije!

Kobieta schyla się, robi laske... Skończyla robote, mężczyzna zdejmuje kominiarkę okazuje sie, że to jej mąż... Po czym mówi do kobiety:

- Można?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polak założył swój sklep. Po paru dniach przychodzi do niego Żyd i mówi :

- Panie, przyjmij mnie pan do pracy.

- Nie ma mowy, ja pracuję sam.

- No, ale ja będę naprawdę dobry i będę się starał i w ogóle.

- Nie, idź pan stąd !

- To zatrudnij mnie chociaż za darmo !

Polak myśli " Jak za darmo to czemu nie ?"

Pewnego dnia Polak zobaczył, że Żydek próbuje coś sprzedać jakiemuś facetowi i postanowił posłuchać jak sobie radzi.

- To weź pan tą wędkę.

- No dobra, biorę.

- Panie masz wędkę to kup pan spławiki. Bez spławika nic nie złowisz.

- Dobra daj pan jeszcze te spławiki.

- A haczyki ?

- Dobra dawaj pan.

- Panie a masz przynętę ?

- No, no... ok poprosze przynętę.

- No dobra, masz pan sprzęt, a jak pan dojedziesz nad to jezioro co ? Kup pan samochód.

- OK, kupię jeszcze samochód.

- A jak pan tam dojedziesz i będziesz musiał zostać na dłużej to gdzie będziesz spał ? Weź kup pan namiot.

Żydek tym sposobem wcisnął facetowi pół sklepu i gdy ten wyszedł Polak do niego podchodzi i mówi:

- Jesteś wspaniałym sprzedawcą. Facet przyszedł po wędkę a ty...

- Nie... On nie przyszedł po wędkę... On przyszedł po podpaski dla żony ...No to mu powiedzialem ze jeśli nici z * to może by na ryby poszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na historii pani zawołała Karola do odpowiedzi:

- W którym roku rozpoczęła się II wojna światowa?

- W 1939 - odpowiedział Karol.

- Kto ją wywołał?

- Adolf Hitler.

- Ilu ludzi zginęło?

- Naukowcy tego nie stwierdzili.

Na drugi dzień Bartek pyta Karola:

- O co pani Cię wczoraj pytała?

- Zapamiętaj odpowiedzi:

- Na pierwsze pytanie odpowiedz - 1939, na drugie - Adolf Hitler, a na trzecie - naukowcy tego nie stwierdzili.

Na następnej historii pani wyrwała Bartka do odpowiedzi:

- W którym roku się urodziłeś?

- W 1939 - odpowiada pewny siebie Bartek.

- Kto jest Twoim ojcem?

- Adolf Hitler.

- Bartek, czy Ty masz mózg?! - pyta zdenerwowana pani.

- Naukowcy tego nie stwierdzili.

Jadącego na wózku beznogiego spotyka młody facet i pyta:

- Kupisz pan tenisówki?

- No coś pan, nie widzisz, że nie mam nóg?

Zasmuconego beznogiego spotyka znajomy i pyta:

- Dlaczego jesteś taki przygnębiony?

- A... jakiś facet naigrywał się ze mnie i proponował tenisówki.

- Ja to bym takiego na Twoim miejscu w du**ę kopnął.

Jeszcze bardziej zasmucony beznogi spotyka następnego kumpla.

- Coś taki zasmucony?

- A wiesz... jeden proponuje mi trampki, drugi każe kopnąć go w du**ę... jak tu nie być smutnym?

- Nie martw sie stary i strzel sobie kielonka, to Cię postawi na nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulicą idzie ojciec z synem, syn zaintrygowany charakterystycznym wyglądem pewnego budynku pyta:

- Tata, a co tu jest?

Ojciec nie chcąc skłamać, ale i nie chcąc powiedzieć prawdy mówi:

- Widzisz synku ... to jest taki dom w którym za pieniądze można

zaznać rozkoszy.

Mały zapamiętał sobie słowa ojca i po obiedzie wyciągnawszy od

niego dyche na kino, naturalnie poleciał do burdelu. Wpada do

środka, buch tą dychę na ladę i mówi:

- "Plose pani, chciałbym zaznać roskosy".

Burdelmama spojrzała na niego, ukroiła trzy pajdy chleba,

posmarowała masłem i miodem i wręczyła to maluchowi. Mały po

powrocie do domu mówi do ojca:

- Tata, zgadnij gdzie byłem!

- No ... w kinie ...

- Nie tata, w tym domu co żeśmy mijali ...

- O w morde?:( No i co!???

- Dwom dałem radę, ale trzecia już mogłem tylko wylizać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności