Skocz do zawartości

Dowcipy...


Adamkpl

Rekomendowane odpowiedzi

- Co to jest ekstradycja?

- Ekstradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to, że jak my im wydamy Zakajewa, to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji... to stara tradycja. Jeszcze od początku lotnictwa. Ekstradycja.

Ubezpieczenia Legionowo PZU, Ergo Hestia, Uniqa, Generali, InterRisk

Psycholog Legionowo pomoc psychologiczna

Cygara, cygara kubańskie, humidory, akcesoria do cygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 511
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Przychodzi facet do okulisty. Lekarz go zbadał i mówi:

- Ze wzrokiem jest w sumie OK, ale musi się pan mniej masturbować...

- A co? Oczy się od tego psują?

- Nie. Wkurza pan ludzi w poczekalni.

Ubezpieczenia Legionowo PZU, Ergo Hestia, Uniqa, Generali, InterRisk

Psycholog Legionowo pomoc psychologiczna

Cygara, cygara kubańskie, humidory, akcesoria do cygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przychodzi gość do seksuologa i mówi "boli mnie głowa"

- ale Pan przyszedł do seksuologa, a ból głowy to internista lub neurolog...

- ale to chyba na podłożu seksualnym...

gość się zainteresował:

- jest Pan żonaty?

- tak?

- uprawiacie seks?

- tak: trzy - cztery razy dziennie

- ??? ma Pan kochankę może?

- tak: trzy i z każdą seks codziennie trzy do czterech razy...

- ??? Panie, to Pan nie masz żadnych problemów z seksem: Pan jesteś jakiś ogier!!!

- wiem, ale nie uważa Pan, że ta głowa może boleć od częstej masturbacji???

dymna.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradnik studenta - jedzenie.

CHLEB. Ziarenka sezamu i maku to jedyne oficjalnie akceptowane “plamki” jakie można zauważyć na powierzchni bochenka chleba. Włochate, białe lub zielone placki dobitnie świadczą o tym, że twój chleb zamienił się w eksperyment z laboratorium farmaceutycznego.

JEDZENIE W PUSZKACH. Każda puszka z jedzeniem, która przybrała kształt piłki musi być natychmiast usunięta ostrożnie i delikatnie.

MARCHEWKA. Jeżeli możesz ja zawiązać na supełek, to znaczy, że nie jest świeża.

PŁATKI ZBOŻOWE. Generalna zasada mówi, że płatki należy wyrzucić jeśli termin ważności upłynął co najmniej 2 lata temu.

SOS DO FRYTEK. Jeżeli możesz go wyjąć z pojemnika i odbijać po podłodze, to znaczy, że się nie nadaje do jedzenia.

NABIAŁ. Mleko jest zepsute, kiedy zaczyna wyglądać jak jogurt. Jogurt jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak twarożek. Twarożek jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak żółty ser. Chociaż żółty ser to nic innego, jak zepsute mleko i już nie może być bardziej zepsuty. Ser Cheddar jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak Brie, przy czym masz świadomość, że takiego gatunku nie kupowałeś.

JAJKA. Jeśli coś puka od środka, starając się wydostać ze skorupki, to jajko prawdopodobnie jest nie pierwszej świeżości.

PUSTE OPAKOWANIA. Wkładanie pustych opakowań ponownie do lodówki to stara sztuczka, ale przynosi skutek tylko jeśli mieszkasz z kimś, lub masz kogoś do prowadzenia domu.

TERMINY WAŻNOŚCI. To NIE jest chwyt marketingowy, mający na celu skłonienie Cię do wyrzucenia dobrego jedzenia tylko po to, żebyś więcej wydał na kolejne zakupy. Może powinieneś powiesić w kuchni kalendarz.

MĄKA. Mąka jest zepsuta, kiedy się rusza.

MROŻONKI. Mrożonki, które stały się integralną częścią oblodzonego zamrażalnika prawdopodobnie i tak staną się niejadalne zanim wydłubiesz je za pomocą kuchennego noża.

SAŁATA. Nie nadaje się do jedzenia, jeśli nie możesz jej usunąć z lodówki bez użycia papieru ściernego. Ani jeśli jest w stanie płynnym.

MAJONEZ. Jeżeli po spożyciu nastąpi gwałtowna reakcja żołądka i reszty przewodu pokarmowego, to znaczy, że majonez był zepsuty.

MIĘSO. Jeżeli otwarcie lodówki powoduje gromadzenie się bezpańskich psów i much przed twoim domem, to oznacza, że mięso się zepsuło.

ZIEMNIAKI. Świeże ziemniaki nie mają korzeni, łodyg ani bujnego listowia.

RODZYNKI. Nie powinny być twardsze, niż twoje zęby.

SÓL. Na szczęście nie psuje się.

PRODUKTY NIEOZNAKOWANE. Wszystko, co nie jest w oryginalnym opakowaniu staje się automatycznie podejrzane.

MDŁOŚCI. Wszystko, co wywołuje mdłości jest niejadalne, chyba że są to resztki wczorajszej, własnoręcznie przez Ciebie przygotowanej kolacji.

CHOMIK. Generalnie jedzenie nie powinno być przechowywane dłużej, niż trwa przeciętny okres życia chomika. Postaraj się o to pożyteczne zwierzątko i trzymaj je obok lodówki w celach pomiarowych.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:

- czemu stoisz na ulicy?

- jestem bardzo głodny i jestem pedałem

Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:

- czemu stoisz na ulicy?

- chce mi się pić i jestem pedałem

Dał mu picie i pojechał dalej.

Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:

- a ty pedale czego chcesz?

- prawo jazdy i dowód rejestracyjny

Pewien bezrobotny starał się o stanowisko sprzątacza w

Microsofcie. Dyrektor personelu przyjmuje go i każe

zaliczyć test zamiatania podłogi, po czym stwierdza:

Jesteś przyjęty, daj mi twój e-mail, wyślę Ci

formularz do wypełnienia, oraz datę i godzinę, na którą

masz się stawić w pracy.

Zrozpaczony człowiek odpowiada:

Nie mam komputera, ani tym bardziej e-maila...

Wtedy personalny mówi mu, że jest mu przykro, ale ponieważ

nie ma e-maila, więc wirtualnie nie istnieje, a ponieważ nie

istnieje, więc nie może dostać tej pracy.

Człowiek wychodzi przybity; w kieszeni ma tylko 10 $ i nie wie, co ma zrobić...

Przechodzi koło supermarketu. Postanawia kupić dziesięciokilogramową

skrzynkę pomidorów.

Potem chodząc od drzwi do drzwi sprzedaje

cały towar po kilogramie i w ciągu dwóch godzin podwaja swój

kapitał.

Powtarza te transakcje jeszcze trzy razy i wraca do domu z

60$ kieszeni.

Uświadamia sobie, że w ten sposób może z powodzeniem

przeżyć. Wychodzi z domu coraz wcześniej, wraca coraz

później

i tak każdego dnia pomnaża swój kapitał. Wkrótce kupuje

wóz, później ciężarówkę, a po jakimś czasie posiada całą kolumnę

samochodów dostawczych. Po pięciu latach mężczyzna jest właścicielem

jednej z największych sieci dystrybucyjnych w Stanach.

Postanawia zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny i wykupuje polisę

ubezpieczeniową.

Wzywa agenta ubezpieczeniowego, wybiera polisę i wtedy agent

prosi go o adres e-mail, aby mógł wysłać mu propozycje kontraktu.

Mężczyzna mu wtedy, mówi że nie ma e-maila. -

Ciekawe - mówi agent -

nie ma pan e-maila, a zbudował pan to imperium?Niech pan

sobie wyobrazi, czego

dokonałby, gdyby go pan miał! Mężczyzna zamyślił się i odpowiada:

Zamiatałbym w Microsofcie!;)!:)!!!

Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda Miała ciągłe kłopoty z jednym z

uczniów.

Nauczycielka spytała, "Jasiu, o co ci chodzi?"

Jasiu odpowiedział, "jestem za mądry do pierwszej klasy.

Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej!

Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!"

Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy jasiu

czekał w sekretariacie,

nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor powiedział

pani Magdzie ,że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na

żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać

więcej żadnych kłopotów.

Nauczycielka się zgodziła.

Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie

testu.

Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?"

Jasiu: "9".

Dyro: "Ile jest 6 x 6?"

Jasiu: "36".

I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że

trzecioklasista powinien znać odpowiedzi.

Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział,

"Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy." Pani Magda spytała czy i

ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili

się. (i się zaczeło :) )

Pani Magda spytała, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?

Jasiu, po chwili "Nogi."

Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?"

Jasiu:"Kieszenie."

Pani Magda: "Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione,

zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?"

Jasiu: "Kokos"

Pani Magda: "Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?"

Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać

odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.

Jasiu: "Guma do żucia"

Pani Magda: "Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech

nogach?"

Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać...

Jasiu: "Podaje dłoń".

Pani Magda: "Teraz zadam kilka pytań z serii "Kim jestem?", dobrze?"

Jasiu: "OK".

Pani Magda: "Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie.

Jest mi mokro wcześniej niż tobie".

Jasiu: "Namiot"

Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz.

Dróżba zawsze ma mnie pierwszą".

Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.

Jasiu: "Obrączka ślubna"

Pani Magda: "Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy

mnie dmuchasz, czujesz się dobrze".

Jasiu: "Nos"

Pani Magda: "Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z

drżeniem".

Jasiu: "Strzała"

Dyrektor odetchnął z ulgą, "Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na

ostatnie dziesięć pytań źle

odpowiedziałem!

Kontrola Legalnosci Pracy wypytuje w Holandii Polaka:

- Mowi pan po holendersku?

- Tak, troche.

- A ma pan pozwolenie na prace?

- Oczywiscie mam.

- A pana kolega tam w pomidorach tez ma?

- Naturalnie tez ma.

- Moglby pan go zawolac?

- Oczywiscie... JOZEEEEK !!!! SPIE*DALAJ !!!!

Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udalo sie wreszcie przekonac mężów,

żeby zostali w domu i same wychodzą na kolację do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".

Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i

buteleczce wódki opuszczają restaurację calkowicie pijane.

W drodze powrotnej obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego ze dużo wypiły.

Nie wiedząc gdzie isć się wysikać, bo było już bardzo poźno, jedna wpada na

pomysł i mówi do drugiej:

- wejdźmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo nie będzie,

Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna sciaga majtki, sika, wyciera sie

tymi majtkami i oczywiscie je wyrzuca...

Widząc to, druga od razu sobie przypomina, ze ma na sobie droga markowa bielizne

i szkoda by ja bylo tak wyrzucic. Sciaga wiec majtki, wklada je do kieszeni,

sika i zrywa kokarde z pierwszego lepszego wienca, zeby sie "podetrzec".

Na drugi dzien maz pierwszej, dzwoni do meza drugiej:

- Jurek, nawet sobie nie wyobrazasz co sie stalo! To koniec mojego malzenstwa!

- Dlaczego?

- Moja zona wrocila o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez

majtek. Od razu wywalilem ja z domu.

Na to drugi:

- Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowala moja? Nie tylko przyszla

pijana i bez majtek, ale miala wlozona w tylek czerwona kokarde z

napisem:

"NIGDY CIE NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAC, STASIEK I POZOSTALI

PRZYJACIELE Z SILOWNI"

Biega zając po lesie i krzyczy:

"Dupczyłem lwicę, dupczyłem lwicę"

Inne zwierzęta ostrzegają go - "Poczekaj zając, niech no tylko się lew dowie to

będziesz skończony"

No i tak też się stało, jak tylko lew spotkał zająca to za nim. Zając ucieka jak może,

myk między jednym drzewem, myk pod drugim, hop na trzecie.....w końcu przeskoczył

między dwoma drzewami, lew nieszczęśnik jako że za duży zablokował się między nimi,

paszcza z jednej strony, tyłek z drugiej. Zając podchodzi do wypiętego tyłka lwa,

rozpina swoje spodnie i mówi do siebie "Teraz to mi już nikt nie uwierzy"

Zobacz koniecznie Blog Doroty oraz pamiętaj że do gry w paintball będą Ci potrzebne kulki do paintballa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi gościu do agencji towarzyskiej i mówi b.... mamie, że chce najczarniejszą z najczarniejszych murzynek

- Oczywiście możemy spełnić pana życzenie zapraszam do pokoju nr 9

Gość udaje się do pokoju nr 9 wchodzi a na łóżku leży najczarniejsza z najczarniejszych murzynek,

facet patrzy patrzy i mówi:

- Teraz rozchyl nogi

Ona rozchyliła a facet patrzy patrzy, po chwili reguluje należność i już chce wychodzić kiedy odzywa się do niego murzynka

- To nic nie będziemy robić??

On na to odpowiada

- Nieeee chciałem tylko zobaczyć jak będzie wyglądała czerwona fuga z czarnymi kafelkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod blok na blokowisku podjeżdża czarne BMW. Wychodzi z niego wielki byk, skórzana kurtka, łańcuchy, rolex, wielki kark i krzyczy.

- Zaj**ali!

Nic się nie dzieje. On znów:

- Zaj**ali!

Znów nic, krzyczy ponownie:

- ZAJ**ALI!

W końcu na jeden z balkonów wychodzi ponętna blondyneczka i krzyczy:

- Ile razy mam ci powtarzać! Nie ZAJ**ALI tylko IZABELA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pociągu jadą garbaty i niewidomy. Garbaty był złośliwy i chciał dociąć niewidomemu mówiąc na głos, niby do siebie:

- O, jakie piękne widoki za oknem. Jaka wspaniała natura, zieleń drzew, błękit nieba...

Na to wkurzony niewidomy, nachylając się do garbatego i przyjaźnie klepiąc go po garbie:

- A kolega z tym plecakiem to też w góry?

paq studio YouTube

Masz Ducati? Patrz sklep Do Dukata | Agencja SEO Paq Studio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi baba do lekarza z wynikami badań, daje je lekarzowi i się pyta:

P: - co to takiego panie doktorze?

Lekarz tak spogląda na wyniki, patrzy, przegląda te kartki i mruczy do siebie, coś o jakimś sks...

Zaniepokojona pacjentka, pyta się jeszcze raz.

P: - panie doktorze co to takiego, niech mi pan powie... proszę...

L: - na pewno chce pani wiedzieć? jest pani pewna?

P: - tak jestem pewna, niech mi pan powie, będę spokojniejsza jak się już dowiem...

L: - starość ku**a starość!

Wiekowy moderowany katalog firm: BiuroFirm.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje dwa ulubione ostatnimi czasy to dowcipy o informatykach:

Tata, a jak przyszedłem na świat?

- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę

na chatroomie. Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick"a.

Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy

żadnego firewalla. Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a i meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku skasowaliśmy w opcjach w "ustawienia".

Mamy antywirus już od dłuższego nie był

uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem. Wiec nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat

"Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy".

Na pracowniczy bal maskowy przyszli:

- sekretarka w masce kota,

- księgowa w masce królika,

- dyrektor w masce lwa,

- informatyk w masce 255.255.255.0

:):D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności