Skocz do zawartości

Dowcipy...


Adamkpl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 511
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jedzie gość pociągiem, przysypia.

Budzi się, podnosi głowę i widzi,

że na przeciwko niego siedzi piękne dziewczę.

Myśli sobie - Trzeba jakoś zagaić..

- A wie Pani co to jest grube i włochate?

- A fuj, a fe, co mi pan tutaj .. !

- Ha! Też myślałem, że to kuktas, a to kukurydza!!!

Interesujesz się turystyką? Jestem pasjonatem regionalnych wypraw rowerowych, pieszych i wodnych - głównie z zachodniej Polski. Opisuję szlaki turystyczne - oficjalne i nieoficjalne - zapraszam :) : https://turystyka.e-mucha.info/szlaki-turystyczne/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie kobieta chodnikiem z dzieckiem przez miasto. W pewnej chwili dziecko szarpie mamę za rękę i woła: - Mamo, mamo, pić! Matka odpowiada: - Synku poczekaj mamy 300m do domu, zaraz będziemy to się napijesz. Nie przeszli 50m a dziecko znowu: -Mamo, mamo, jeść! - Synku poczekaj już niedaleko, zaraz będziemy w domu to dostaniesz jeść i pić. Całą rozmowę słyszał przechodzeń który szedł za nimi. Zaczepił matkę i mówi: -Kupi Pani synkowi arbuza, to dzieciak się i naje i napije. Kobieta na to: - Weź se Pan zwal konia nogami to se i poruchasz i potańczysz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

TUSK z Bieńkowską wybrali się z gospodarską wizytą do przedszkola.....ile wynosi dzienna dieta żywieniowa?8 złotych panie premierze....melduje kierowniczka.To proszę obnizyc do 4 złotych zaordynował płemieł.Z Ela Bieńkowska zawitali w areszcie...ile wynosi dzienna stawka żywieniowa panie naczelniku?40 złotych panie płemierze...prosze podnieśc do 80 złotych...Już sie robi ......panie premierze..Wychodzą z ancla a Bieńkowska zbulwersowana...Donald,co ty wyrabiasz?Dzieciom zabierasz,skazańcom dodajesz?????Oj Elu,przecież jak przegramy wybory, to za te przekręty do przedszkola nas przecież nie dadzą.............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

75 - latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia.

Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
- Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.

Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia czysty i pusty słoiczek lekarzowi na biurku.

- Doktorze, to było tak:
Najpierw próbowałem prawą ręką, i nic
No to spróbowałem lewą, i też nic.
Więc poprosiłem o pomoc żonę, i ona próbowała prawą ręką, a potem lewą ręką, i ciągle nic.
Próbowała nawet ustami, najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.
Zawołaliśmy nawet panią Helenę, naszą sąsiadkę.
I ona też próbowała - najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami.
No i nic !

- Zawołaliście państwo sąsiadkę??? - pyta zszokowany lekarz.
- Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć tego cholernego słoika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie rewolucji Tusk dzwoni do sztabu Kliczki i mówi, umożliwimy wam przejęcie władzy, ale musicie nam dać Lwów i Kijów. W sztabie lekka konsternacja, po chwili odpowiadają:
- Ok, damy wam kijów, ale lwów musicie sobie sami nałapać.

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności