Skocz do zawartości

Poranne bieganie


ryu420

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Ja mam jeszcze nawyk z wojska :) poranne wstawanie przed 6 rano i bieg, z jednej strony dobrze zawsze to kondycja się polepsza.

primo_78 tej strony to już nie musisz tak reklamować :) Swoją drogą zdawało mi się czy szook ma bana :)

Mam już sprawdzone, że poranne bieganie wychodzi mi znacznie gorzej, aniżeli popołudniowe. Wyższe tętno, gorsza prędkość, mniejsza wydolność - rano mi nie służy ;) Najlepsza pora to koło 13-14 idealna pora.

baner_dolny.png

primo

Zobacz mój, załóż swój!!

Gdy przegrasz o jedną dziesiątą sekundy, o ułamek punktu, o przysłowiowy włos, to przypomnij sobie te wszystkie dni, podczas których z lenistwa nie poszedłeś na trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie narzekam biegałem 9 miesięcy w wojsku z samego rana i to była według mnie najlepsza pora, do tego jak przymroziło to się trochę obudziłeś. Z rana zawsze są chęci bo później to już są ważniejsze zajęcia.

W wojsku lubiłem też czasami wieczorem po kolacji pobiegać w pełnym moro :) zawsze to te 3km do przodu. I fakt faktem kondycja bardzo się poprawia przez samo bieganie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie narzekam biegałem 9 miesięcy w wojsku z samego rana i to była według mnie najlepsza pora, do tego jak przymroziło to się trochę obudziłeś. Z rana zawsze są chęci bo później to już są ważniejsze zajęcia.

W wojsku lubiłem też czasami wieczorem po kolacji pobiegać w pełnym moro :) zawsze to te 3km do przodu. I fakt faktem kondycja bardzo się poprawia przez samo bieganie.

A jaka może być z tego satysfakcja. Zaczynasz bieganie, biegniesz półmaraton po raz pierwszy w czasie blisko 2h, pół roku systematycznego biegania i robisz to w 85 minut, a to wychodzi po 4:03 min/km. To jest uczucie nie do zastąpienia niczym innym, nawet wypozycjonowaniem najtrudniejszej do wypozycjonowania strony na 1 miejsce :)

baner_dolny.png

primo

Zobacz mój, załóż swój!!

Gdy przegrasz o jedną dziesiątą sekundy, o ułamek punktu, o przysłowiowy włos, to przypomnij sobie te wszystkie dni, podczas których z lenistwa nie poszedłeś na trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja biegam..

Do sklepu po piwo, po weekendowych baletach hehe

Sklep dla sportowców w którym znajdziesz Odżywki oraz suplementy diety dla sportowców, sprzęt siłowy i fitness oraz akcesoria do sportów walki i treningowe Hurt-Detal. Szybka wysyłka na terenie polski i za granicę.

Sklep producenta sprzętu siłowego, fitness oraz akcesoriów do sportów walki. Wysoka jakość, przystepne ceny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazdy weekend - gory - rower - downhill, w tygodniu 3 x silka. bieganie? nikt mnie na to nie namowi - szkoda stawow :)

Przestań herezje opowiadać, bo jeszcze ktoś uwierzy.

baner_dolny.png

primo

Zobacz mój, załóż swój!!

Gdy przegrasz o jedną dziesiątą sekundy, o ułamek punktu, o przysłowiowy włos, to przypomnij sobie te wszystkie dni, podczas których z lenistwa nie poszedłeś na trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja biegam regularnie 4 razy w tygodniu, zazwyczaj pod wieczór.

kazdy weekend - gory - rower - downhill, w tygodniu 3 x silka. bieganie? nikt mnie na to nie namowi - szkoda stawow wink.gif

Przestań herezje opowiadać, bo jeszcze ktoś uwierzy.

To prawda jeśli masz sporą nadwagę, złą technikę biegu i buty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań herezje opowiadać, bo jeszcze ktoś uwierzy.

takie info z medycznej. otoz bieganie powoduje zabijanie czerowych krwinek. podczas biegania w momencie uderzenia stopa w ziemie gina ich miliony. nie wiem jak ty ale ja jestem przywiazany do moich krwinek, wiec ich nie zabijam :) a powaznie, bieganie ma zalety, ale tylko jak masz DOBRE buty i nie mowie tu o jakis gownianych najkach za sto zlotych i jak biegach na specjalnie przygotowanych do tego trasach (takie czerowone - mieciutkie)

bieganie po betonie, chodnikach itd za zdrowe nie jest

Nauka angielskiego online - https://www.e-angielski.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań herezje opowiadać, bo jeszcze ktoś uwierzy.

takie info z medycznej. otoz bieganie powoduje zabijanie czerowych krwinek. podczas biegania w momencie uderzenia stopa w ziemie gina ich miliony. nie wiem jak ty ale ja jestem przywiazany do moich krwinek, wiec ich nie zabijam :) a powaznie, bieganie ma zalety, ale tylko jak masz DOBRE buty i nie mowie tu o jakis gownianych najkach za sto zlotych i jak biegach na specjalnie przygotowanych do tego trasach (takie czerowone - mieciutkie)

bieganie po betonie, chodnikach itd za zdrowe nie jest

No patrz. Nie mam u siebie tras do biegania. Pozostaje mi zrezygnować z biegania lub biegać po tym co mam. Biegam więc swoje po asfalcie, a jest tego nie mało, bo niejedni tyle auta nie przejeżdżają tygodniowo co ja biegam :) i na brak czerwonych krwinek nie narzekam.

baner_dolny.png

primo

Zobacz mój, załóż swój!!

Gdy przegrasz o jedną dziesiątą sekundy, o ułamek punktu, o przysłowiowy włos, to przypomnij sobie te wszystkie dni, podczas których z lenistwa nie poszedłeś na trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sarkazm jest nie potrzebny. mam gleboko w .. czy biegasz czy nie. przedstawilem ci fakt, ktory przekazano mi na zajeciach na medycznej - bieganie w zlych butach i po twardej nawierzchni zabija krwinki. koniec.

Sarkazm jest do przyjęcia - chamstwo NIE!!

baner_dolny.png

primo

Zobacz mój, załóż swój!!

Gdy przegrasz o jedną dziesiątą sekundy, o ułamek punktu, o przysłowiowy włos, to przypomnij sobie te wszystkie dni, podczas których z lenistwa nie poszedłeś na trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pandha: proszę Cię. A po uliy chodzisz w masce tlenowej, żeby Cię spaliny nie zabijały? Ludzie od wielu lat biegali, na zawodach, olimpiadach na długo przed powstaniem super-mega-air-butów chroniących stawy. I co, chcesz powiedzieć, że mieli mniej czerwonych krwinek i generalnie byli wyniszczeni ćwiczeniem sportu?

Nie przesadzajmy :]

Ja do niedawna biegałem pod wieczór, rano jakoś mi nie szło. Bardzo dużo jeżdżę na rowerze. Do niedawna grałem sporo w piłkę nożną, aż do dość poważnej kontuzji, która skończyła się gipsem i rehabilitacją.

Gwarantowany efekt. 100% satysfakcji lub zwrot gotówki. Tylko teraz profesjonalne pozycjonowanie książek na Twojej półce. 20% zniżki jeżeli masz różową i prostą (wypozycjonowaną) ścianę. Nie pozycjonujemy stron w Google.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już dawno złapałem się na tym, że prawie się nie ruszam (nawet wyrzucam śmieci autem:)). Potrzebne były mi jednak coraz czcęstsze bóle kregosłupa, zeby cos z tym zrobic. Przypadłości przeszły po 1-2 godz basenu/tyg (po kilku tygodniach), dodatkowo zacząłem machać rakietą na korcie (2razy/tyg). Trwa to tak od pół roku i wygląda perspektywicznie.

Tak więc teraz zdrówko jest super, a postanowienie ze jakiś sport należy jednak uprawiać - mocne.

pzdr

co by tu wstawić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności