Zarabianie vs. Przyjemność z pracy

[nowyuzytkownik]

nie

w warszawie są najwięksi - bo napływają z innych miast

sama śmietanka

dostaną trochę więcej kasy, trochę lepszą komórę, białą toyotę yaris i wtedy w pełnej krasie mogą prezentować swoje buractwo

dobre garnitury, drogie wody toaletowe ale słoma z butów sterczy

[gerdi]

To ja muszę powiedzieć że jak wychodzę z biura psa nakarmić, to muszę czasem gumowce nakładać bo błoto na podwyżu mam po deszczu.

[netelektryk]

prezentować swoje buractwo

a te buractwo to niby co to jest?

[FiKaS]

znam przypadłości tego typu z częstochowy więc wiem o co Ci chodzi

[gizmoo3]

a ja Wam powiem o marzeniu do którego dąze.

chatka nad woda, jedna w pl druga gdzies w ciepłych krajach, lezaczek, laptok 12" bo wiekszy za ciezko trzymac na kolanach, 2-3 godziny dziennie na zawarcie kilku transakcji, jakis forex kontrakty CFD takze na surowce etc... w rece szklaneczka z drinkiem i swiety spokoj, zadnego uzerania sie z klientami (wyłaczam stresik zwiazany z transakcjami, zresztą to też mozna prawie wyeliminowac opcjami )

[ilgesu]

Co większy cwaniak wyjechał do warszawy za pieniędzmi, jako burak ze wsi, zarobił kasę, (skóra fura i komóra) ale nie zmienia to faktu że jest burakiem. A ja cwaniaków nie lubię. (nie mówię tutaj o wszystkich ale znam 30osob z Warszawy i tylko jedną normalną)

Może źle trafiałem, ale mam wrażenie że wawa to centrum polskiej żółci.

no.name - wole być niezależny, jestem niezależny (nawet od rodziców mimo że jestem młody) i to sobie cenię. To, że trafiłeś na dobrą pracę to dobrze. Mimo to nie wszędzie tak jest, ba conajwyżej 10% miejsc pracy jest znośne. Ja nie chce nikomu doradzać, ja chce te pomysły które mam w głowie realizować i cieszyć się z tego co zrobiłem a nie pracować na kogoś. Tak jestem egoistą, na pierwszym planie jestem ja, moja rodzina i zaufane osoby. A mimo wszystko mobilizację mam większą jeśli nie mam określonych ram czasowych. Posiadam coś takiego jak kalendarzyk w którym mam dokładnie rozpisane co muszę zrobić a przekladanie na jutro? To już przeszedłem i tego nie robię. Odkręciłem to i co mam zrobić jutro robie dzisiaj by jutro móc zrobić jeszcze więcej.

Może zbyt dużo po ojcu odziedziczyłem... pewnie także będe zakładał dziesiątki firm, ale mi się to podoba i patrząc na neigo uczę się. Łączy przyjemne z pożytecznym, moze robić dosłownie co mu się podoba, a na to że tak jest sam sobie zapracował i jest z tego dumny. Może poświęcić kiedy tylko zechce 2tygodnie na wypad z rodzinką nie prosząc się nikogo o zdanie. Jedzie nie myśli. Zapracował? MA! Tego mu już nikt nie odbierze.

[DreamStudio]

Po LO warto iść na studia.. ja zrobiłem inaczej i teraz mam sporo więcej niż średnia krajowa, 21 lat a czuję się na 60 oO ale mam nadzieje, że popracuje jeszcze z 2 lata i później wakacje do 40 roku życia *eh te marzenia*

Btw. SEO jest fajnie jak wszystko idzie jak po maśle jednak jeśli coś sie podwinie to można zawału dostać

Kończysz LO idź na proste studia i żyj pełnia życia.. jeśli myślisz ze po LO zrobić 2 lata pracki a później studia to jak to mówią na onecie "przegrasz życie"

[FiKaS]

Albo technikum

Ale ogólnie rzecz biorac wolę po skończeniu technikum robic wypady grudzien-marzec w alpy i codzień bawić się na śniegu na snowboardzie niż chodzić na studia

[Lexy]

Mimo to nie wszędzie tak jest, ba conajwyżej 10% miejsc pracy jest znośne.

Sama sporo przeżyłam i tym bardziej doceniam to, co mam obecnie.

[patro]

Co większy cwaniak wyjechał do warszawy za pieniędzmi, jako burak ze wsi, zarobił kasę, (skóra fura i komóra) ale nie zmienia to faktu że jest burakiem. A ja cwaniaków nie lubię. (nie mówię tutaj o wszystkich ale znam 30osob z Warszawy i tylko jedną normalną)

Może źle trafiałem, ale mam wrażenie że wawa to centrum polskiej żółci.

Chłop ze wsi wyjedzie, ale wieś z chłopa nie ;D

[ryu420]

Co do narzekania... to zdecydowanie - marudny klient to najgorsze co może się zdarzyć...

Lubię rozwijać własne serwisy i sprzedawać na nich reklamę. Jeśli mam wykonywać jakiejś usługi dla kogoś, to naprawdę szczegółowo należy wszystko ustalić...

Ogólnie dużo jest zamieszania w branży SEO... rzeczy dla mnie oczywiste są zupełnie niezrozumiały od osób z którymi czasami współpracuje (nie mówiąc już o klientach).

Po LO planuję rozwijać własne projekty (sklep internetowy mi się marzy ), SEO tylko na własny użytek, klienci tylko w ostateczności (czy. gdy będę bardzo potrzebował $ )

edit... może dodam, że wybieram się na Akademię Ekonomiczną w Katowicach - kierunek e-biznes, może jeszcze ktoś z PiO tam się wybiera?

[ilgesu]

Mam blisko ale wybieram kierunek Wrocław

[ryu420]

W sumie do końca nie wiem gdzie pójdę... ale jak na razie najprawdopodobniejsza opcja to właśnie Akademia Ekonomiczna w Katowicach.

-----koniec offtopu

[FiKaS]

OT OT, ok - Wyższa Szkoła Technologii Inforamcyjnych (WSTI) w Katowicach tam, jeżeli już to - uderzę ;-)

[intruder2600]

hmm... goraco sie robi

Co do przyjezdnych - w Krk jest ich tez sporo, niektorzy naprawde mnie wkurzaja, niektorzy sa spoko. Ale jedno jest pewne - to jest wolny kraj, jak i wolna europa i kazdy ma prawo robic co tylko chce Trzeba na to spojrzec takze z tej strony - jezeli miejscowe chlopaki z w-wy wola siedziec na lawce, pic browara i wyprowadzac pit-bulla na spacer - ich sprawa, duze miasta rozwijaja przyjezdni