Skocz do zawartości

Sprzedaż domeny firmie


MrWujek

Rekomendowane odpowiedzi

Ale pierdoły gadacie z tym zabieraniem domen. Myślicie, że to takie proste, ot pozwać kogoś i już domena jest jego?

Prędzej bym upatrywał szans w tym, że EURID lubi zabierać domeny podmiotom, które nie mają zarejestrowanego znaku (nazwy) jak domena. I faktycznie, w tym konkretnym przykładzie (domena .eu) problem może być z rejestratorem, a nie sądem (bo one tak łatwo domeny nie oddadzą).

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pierdoły gadacie z tym zabieraniem domen. Myślicie, że to takie proste, ot pozwać kogoś i już domena jest jego?

Prędzej bym upatrywał szans w tym, że EURID lubi zabierać domeny podmiotom, które nie mają zarejestrowanego znaku (nazwy) jak domena. I faktycznie, w tym konkretnym przykładzie (domena .eu) problem może być z rejestratorem, a nie sądem (bo one tak łatwo domeny nie oddadzą).

A skąd wiesz, że nie zarejestrowali swojego znaku w Europie?

Nikt nie twierdzi, że zabranie domeny jest proste. Kto tak napisał według Ciebie?

Ryzyko jednak istnieje a w przypadku przegranej można jeszcze sporo do interesu dopłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto tak napisał według Ciebie?

Razem z mrtn dajecie do zrozumienia, że wystarczy wynająć prawnika, podać do sądu i spoko, domena jest Twoja. Sama rejestracja znaku też nie jest wyznacznikiem tego, że domena im się "należy" (choć jak pisałem, EURID to inna bajka...). Do tego potrzebna jest również wola oskubania firmy (tj. domena była rejestrowana tylko po to, by na niej później zarobić sprzedając ją firmie o takiej nazwie) i parę innych czynników.

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto tak napisał według Ciebie?

Razem z mrtn dajecie do zrozumienia, że wystarczy wynająć prawnika, podać do sądu i spoko, domena jest Twoja. Sama rejestracja znaku też nie jest wyznacznikiem tego, że domena im się "należy" (choć jak pisałem, EURID to inna bajka...). Do tego potrzebna jest również wola oskubania firmy (tj. domena była rejestrowana tylko po to, by na niej później zarobić sprzedając ją firmie o takiej nazwie) i parę innych czynników.

Przecież sam się do nich zwrócił z ofertą sprzedaży....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież sam się do nich zwrócił z ofertą sprzedaży....

To, że zwrócił się z ofertą sprzedaży wcale nie znaczy, że rejestrował domenę tylko do tego celu (co nie zmienia faktu, że pewnie tak było :)).

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności