Mistrzostwa SEO 2008

[zero3]

Dlatego tez jak dla mnei wyniki były lewe.

i tu dochodzimy do zasadniczej sprawy: udział w konkursie dla nikogo nie jest obowiązkowy

nie lubisz się bawić, nie musisz. wolisz narzekać, twoja sprawa.

[yavaho]

WOLNA AMERYKANKA - i właśnie o to chodzi. Bo tak jest w rzeczywistości, to nie organizatorzy mają ustalać warunki bo warunki ustala google i nikt tego nie zmieni.

W 2005 bardzo mi się podobało. Może dlatego że byłem jeszcze zielony w temacie pozycjonowania. Nie posiadałem żadnego zaplecza, nawet nie miałem swojej domeny na potrzeby konkursu, była to jakaś subdomena na darmowym hostingu. Znałem kilka tajemnych jak na tamte czasy black seo sztuczek (teraz to śmiechu warte) i na tym jechałem przez cały konkurs. A wynik był dla mnie bardzo zadowalający bo pojawiałem się często w 1 dziesiątce.

Traktujcie to jako zabawe lub nawet jako test na googlu i zdobycie doświdczeń.

[ilgesu]

Dlatego tez jak dla mnei wyniki były lewe.

i tu dochodzimy do zasadniczej sprawy: udział w konkursie dla nikogo nie jest obowiązkowy

nie lubisz się bawić, nie musisz. wolisz narzekać, twoja sprawa.

Sory w zabawie nikt nie lubi być dymany. Jak się bawić to dobrze, a żeby było dobrze musi być sprawiedliwie.

[zero3]

Jak się bawić to dobrze, a żeby było dobrze musi być sprawiedliwie.

nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie wymyślił sprawiedliwe zasady, zorganizował konkurs, wziął w nim udział i go wygrał powodzenia

[Daniel Kędzierski]

Temat regulaminu można uznać za wyczerpany i zamknięty.

Ktoś kto akceptuje regulamin zgadza się z jego postanowieniami i nie czuje się dymany bo niby czemu z tytułu braku ograniczeń miałby być dymany.

Do startu już kilka dni. Osoby które akceptują zasady się bawią i walczą o nagrody. Ktoś uważa że mu te zasady nie pasują jak zero3 napisał się nie bawi albo tworzy konkurs SEO.

[fobi]

Warunku przyjąłem, trochę zaskoczony i tyle.

Jak zwykle prawda leży gdzieś po środku.

Korzystanie z nowej domeny niejako wyrównuje szanse. Jeśli mamy obostrzenia typu 3 miesiące to chociaż wyrównajmy szanse. Nie ma się co sprzeczać, że stara domena z mocą wygra ten konkurs, zwłaszcza w perspektywie 3 miesięcy.

Osobiście mam rozpisany plan na konkurs na paru kartkach aby przetestować kilka różnych sposobów (od indeksacji, samo pozycjonowanie po dopalacze). Niestety teraz aby osiągnąć sensowne wyniki powinienem skupić się na wytypowaniu paru swoich domen, w dniu konkursu kupienie paru expired (możliwie bliskich tematowi frazy konkursowej) i na nich eksperymentować.

Mam 1,5 tygodnia więc jest to wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się.

Co do dyskusji na temat umiejętność to wiele się nie zmienia. Jeśli ktoś ma zaplecza 500 czy 1000 domen, w tym parę/naście/dziesiąt wartościowych baaardzo mocnych serwisów to i tak nie masz szans ze swoimi 200k w weblinku (jako przykład). I tutaj nic nie pomoże

P.S. ja mam 100k w weblinku ;P

[ghosti]

WOLNA AMERYKANKA - i właśnie o to chodzi. Bo tak jest w rzeczywistości, to nie organizatorzy mają ustalać warunki bo warunki ustala google i nikt tego nie zmieni.

Ja bym sie z tym jednak nie zgodzil, jesli klient jest zainteresowany pozycjonowaniem strony to chce pozycjonowac swoja strone, a nie zeby mu proponowac pozycjonowanie stworzonej u ciebie podstrony czy stawianie serwisu na nowej domenie z historia.

[Nett]

mnie zastanawia tylko jeszcze jedna rzecz - fraza

czy bedzie typu: 'pozycjonowanie' czy w rodzaju: 'pikutikunastoliku' gdzie wynikow jest zero

moze organizatorzy uchyla rabka tajemnicy

[enter]

Dziwi mnie, że przy tylu powtarzających się, tematycznie tożsamych, uwagach potencjalnych uczestników konkursu - ich sugestie są niczym rzucanie grochu o ścianę.

Aby wykluczyć podejrzenie, że celem tego konkursu jest wypromowanie stron organizatorów i świadczonych przez nich usług, do udziału w konkursie powinny być zgłaszane wyłącznie domeny zarejestrowane nie wcześniej niż 1 czerwca.

Tylko wtedy, osoba która wygra, ma prawo mówić, że autentycznie zna się na SEO, bo udowodni, że w ciągu 3 miesięcy, startując z pozycji zerowej, DZIĘKI SWOIM UMIEJĘTNOŚCIOM, uzyskała najwyższą pozycję.

W moim odczuciu - taka osoba jest wtedy wiarygodnym pozycjonerem dla potencjalnego Klienta.

[kob22]

Przecież fraza (chyba, tak jak w poprzednim konkursie) będzie dziwaczna i nie "występująca" w google. Bodajże w porzednim konkursie byłą "msnbetter thangoogle".

[Daniel Kędzierski]

Tak będzie to fraza przypadkowa jak w 2005.

Enter

Nie bardzo rozumiem co ma wiek domeny do tego kto osiągnie top.

Jak dostaniesz zlecenie na hasło bielizna,opony, hosting, praca to klientowi powiesz że takie zasady preferujesz.

Przeciez konkurując na takie hasła gdy przyjmujesz zlecenia godzisz się na konkurowanie nie tylko ze starymi domenami ale także z pozycjonowanymi od wielu lat.

Wiec jakby reagowanie na takie kaprysy typu dlaczego nie nowe domeny byłoby dziwnym krokiem.

Zasady regulaminu przypominają zasady panujące podczas pozycjonowania stron a wymysły z nowymi domenami nie przypominają zasad pozycjonowania i konkurowania w wynikach na zasadach jak to sie odbywa standardowo.

Myśle że kilku organizatorów się wypowiedziało w temacie nowe domeny/wolna amerykanka więc pisanie na ten temat jest zbędne. Takie a nie inne są zasady konkursu. Można jak Zero3 wcześniej wspominał się zapisać ale nikt nie zmusza do akceptowania powyższych zasad. Znajdą się tacy co się zapiszą bo im zasady pasują i wygrają.

[Erbit]

Witam.

Jako jeden ze sponsorów może i nie powinienem.. ale.. Jeśli szukacie dziury w całym to zerknijcie na propozycję Netsprint.

1000 zł na Linki Sponsorowane w Netsprint dla osoby z top10 która zastosuje najbliższe etyce techniki pozycjonowania.

Zastanawiam się kto ustali te "etyczne techniki". IAB ? A może sam Netsprint ?

Zastanawiam się też czy skutkiem tak sformułowanego określenia Netsprint nie będzie ciągany po sądach przez tych co "nie wygrali"... hhmm.. bardzo mnie to ciekawi.

W moim mniemaniu ten zapis jest bzdurny sam w sobie.

[enter]

Wiec jakby reagowanie na takie kaprysy typu dlaczego nie nowe domeny byłoby dziwnym krokiem.

A czy nie dziwi Cię, że na to, co nazywasz kaprysem, zwraca uwagę 90 procent wypowiadajacych się?

[gostek_]

Ktoś majacy zaawansowana wiekiem domene, nie musi się wcale znac na seo zeby wygrać konkurs. Ma taką przewage, ze nie musi obawiac sie o filtr, tylko sypnie milionami punktow w systemach i pojdzie spac- mowiac obrazowo. Gdy wygra, mozna go nazwac najlepszym pozycjonerem?

Zaczynajac od nowej domeny, trzeba liczyc i kombinowac aby nie wpasc w filterek itp. Tu nie wystarczy miec kase, tylko łeb na karku i mase doświadczenia.

Moje obiektywne i prywatne zdanie, jako nie uczestnika konkursu Organizatory maja prawo ustalac regulaminy, ale zeby konkurs byl "fer" nie powiniem zwyciezce okreslac najlepszym pozycjonerem tylko zwycięzcą seo zabawy.

Powodzenia wszystkim i pamietajcie, podatek od nagrod rzeczowych to 10%

[Brad]

To może inaczej...

Konkurs jest na najlepszego pozycjonera a najlepszy ma wiedzę + Z A P L E C Z E. Nie ważne jakimi metodami osiągnie cel, ważne że jest najlepszy. Jak przyjdzie Wam pozycjonować taką frazę jak "bielizna" to napiszecie do wszystkich z TOP10, żeby zmienili domeny na nówki bo jak mają stare to nie macie z nimi szans? Regulamin konkursu odzwierciedla rzeczywiste reguły walki o pozycje, które ustala Google.