Skocz do zawartości

Seo sięga dna


LCN

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jest alternatywa. Netsprint, onet, wp. To że są to takie alternatywy jakie są to inna sprawa.

I tutaj dochodzimy do sedna. Google to usługa dla użytkowników szukających treści a nie dla pozycjonerów, programistów, webmasterów czy kogokolwiek innego. Może webmasterzy mają z tego darmowy traffic a pozycjonerzy kasę ale to efekt uboczny ;)

Polskie odpowiedniki nie odniosły sukcesu bo to usługa dla reklamodawców służąca do dojenia ich z kasy i utylizacji trafficu uciekającego z portalu. Nie do szukania czegokolwiek. Błędnie wybrano grupę docelową, chociaż ma kasę to raczej marnie klika w reklamy. Pomyśl co by się stało, gdyby grupą docelową takiej usługi byli pozycjonerzy ;) Viagra i farmaceutyki na top 1 nawet na frazę "bolek i lolek" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onetu nie będzie a WP to Netsprint

WP pociągnie dłużej. TP ładuje malware na płyty instalacyjne neostrady, które przekierowuje na szukajkę wp jak się wpisze adres strony bez WWW. Na Viście i w systemach microsoftu masz domyślnie M$ Search. To też nie prędko padnie ;) Kolejna "ciekawa" praktyka i alternatywna usługa.

Chciałem zauważyć że dzięki temu efektowi ubocznemu google zarabia.

Zależy o którym efekcie ubocznym mówisz. Pozycjonerzy tylko "wyprowadzają" kasę która mogłaby pójść bezpośrednio na adsense, więc tak na prawdę szkodzą. No i psują indeks. Webmasterzy? Wystarczy zobaczyć kto komu płaci i od razu widać kto jest komu bardziej potrzebny. Webmasterów na świecie masz pewnie kilka milionów a miejsce w top1 jest tylko jedno ;)

Z resztą co to za problem indeksować książki albo gazety?

To webmasterzy 'stworzyli' google

Raczej Larry Page i Sergey Brin. Przypisujesz grupie nieistniejące zasługi. Jako webmaster muszę zaprotestować bo jeszcze się do mnie jako do współzałożyciela doczepi urząd skarbowy ;)

teraz google próbuje 'tworzyć' webasterów

Raczej dba o jakość swojego indeksu. Tzn. mylisz przyczynę ze skutkiem. Przyczyna: spam, skutek: strona wypadła z indeksu. A nie: strona wyrzucona z indeksu zostaje zaspamowana, wtedy to fakt można by powiedzieć, że google wpływa na zawartość sieci. Główna wytyczna google: "tworzyć strony dla ludzi a nie dla wyszukiwarek".

Równie dobrze możesz stwierdzić, że top10 też się należy każdemu - podobnie jak miejsce w indeksie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oboje macie rację.

Z jednej strony, gdyby nie było pozycjonowania i optymalizacji to googlom na pewno ciężej byłoby dotrzeć do wielu stron. Zazwyczaj przecież na pozycjonowanie decydują się stosunkowo poważne strony, czyli na swój sposób wartościowe strony. Gdyby nie to, to przecież blog z durnymi wpisami dzieciaków mógłby się znaleść wyżej w wynikach od wielu poważnych serwisów z ekspertami w tle.

Z drugiej zaś strony, pozycjonerzy którzy za cel stawiają indeksowanie spamów czy robią naprawde szerokie pozycjonowanie na często nie zbyt związane ze stroną frazy, wypaczają wyniki i podważają marke wyszukiwarki, oraz jej skuteczność.

Więc z jednej strony jesteśmy błogoslawieństwem dla googla, z drugiej pijawką, której chciałoby się pozbyć.

Tak więc symbioza między nami i googlem jest naprawdę duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Google to firma, której celem jest zarabianie pieniędzy, a wyszukiwarka jest podstawą tego biznesu. Kasa z adwords zależy od popularności wyszukiwarki google, a ta jest związana z jakościa wyników.

Jest druga strona medalu - pozycjonerzy zajmuja co lepsze miejsca w wynikach, wiec siłą rzeczy wiele musi kupić Adwords, którego cena w wielu przypadkach rośnie ( również dzięki zastosowanej metodzie "licytacji" pozycji reklamy).

Twierdzenie, ze dobre google stara sie jak może w intersie poszukiwaczy treści, a wredni spamerzy-pozycjonerzy wszystko psują to bzdura. Ani google nie jest takie białe, ani SEO takie czarne jak sie niektórym wydaje. Jeżeli ktoś twierdzi, że jest inaczej, to uprawia propagandę z klapkami na oczach i dyskusja z nim jest niemożliwa.

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej zaś strony, pozycjonerzy którzy za cel stawiają indeksowanie spamów czy robią naprawde szerokie pozycjonowanie na często nie zbyt związane ze stroną frazy, wypaczają wyniki i podważają marke wyszukiwarki, oraz jej skuteczność.

99,9% internautów nie ma pojęcia, że serwowane wyniki są ustawiane przez pozycjonerów. Wyniki im odpowiadają, gdyż ponad 90% korzysta z googla.

W takim razie w czyich oczach marka traci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności