Skocz do zawartości

Rynek SEO w Polsce.


macwes

Rekomendowane odpowiedzi

Teoretycznie firma usługowa ma 1,5k zł na czysto - po zwiększeniu 3 krotnie obrotów, wiadomo że nie będzie to 4,5k zł bo wiąże się to dla niego z dodatkowymi kosztami ale teoretycznie niech ma na czysto 3,5k zł. A więc będzie go stać na płacenie pozycjonerowi 500zł/m-c

Czyli w pierwszym miesiącu będzie to zakładane 20 godzin (postawienie strony i pozycjonowanie) - 2 dni pracy - 250 zł /na dzień

W kolejnych miesiącach niech będzie to 10 godzin - 1 dzień pracy - 500 zł / dzień

Tak czysto teoretycznie.

Zajmuję się optymalizację oraz pozycjonowaniem stron internetowych, wystawiam F.Vat. Proszę śmiało pisać, dzwonić, chętnie odpowiem na wszelkie pytania, wycenię frazy, doradzę.

https://websy.pl/ kontakt@websy.pl, tel: 697715522, NIP: 716-254-81-05, REGON: 060330653

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 189
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

@remikp, a ja napisałem, że jakby nie było PiO i blogów o pozycjonowaniu, gdzie pisuje ułamek osób, które zajmują się pozycjonowaniem to 'masa pozycjonerska' nie miałaby od kogo się 'uczyć', czyli wziąć gotowy przepis na stronę pod SWL... takich osób, które coś wnoszą do pozycjonowanie jest niewiele, bo też nie ma takiej potrzeby, można jechać na gotowych rozwiązaniach, które będą zawsze podsuwane, bo wymiana opinii zawsze będzie istniała, czy to w postaci for, blogów, czy rozmowy telefonicznej...

a rozchodzi się o to, pozycjonowanie na dzień dobry nie wymaga praktycznie żadnych predyspozycji umysłowych, osoby, które twierdzą, że wysilają się intelektualnie przy pozycjonowaniu, niemal przegrzewają swój mózg przed komputerem (oczywiście są wyjątki) to chyba nie spotkały w swoim życiu osoby, która faktycznie pracuje głową... pamiętajcie, że pozycjonowanie to już jest opracowane, to już jest odkryte, mądre głowy pracują nad algorytmem, głupie łepki pracują tylko nad jego rozpracowaniem...

ci, którzy się przegrzewają przy komputerze niech się sprawdzą przy innych algorytmach, dajmy na to rozpracowaniu wirusa HIV, mała wskazówka: człowiek jak wiemy odporny nie jest, wirus niszczy ludzkie komórki odpornościowe, ale szympansy zakażone SIV (małpia odmiana HIV) nie dają objawów... dlaczego? no, wystarczy tylko trochę powkuwać i sukces murowany... a jakby opracować też szczepionkę? kasa taka, że w głowie się nie mieści... ale HIV to nie jest tak wielki problem, z wirusów gorszy jest HCV (zapalenie wątroby typu C), a z tym się wiąże nowotwór wątroby, o! nowotwory to jest to! każdy ma szanse zachorować, nie to co HIV... tutaj dopiero można by się obłowić! :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT: HIV nie ma objawów bo to wirus! A AIDS to choroba która jest wywoływana przez tego wirusa mająca swoje specyficzne objawy.

Niektóre osoby zakażone wirusem HIV nie chorują na AIDS podobnie jak szympansy. BTW podobno wirus HIV rozprzestrzenił się wśród ludzi z powodu stosunków z małpami.

no, wystarczy tylko trochę powykuwać i sukces murowany..

Nie zaprzeczam, ale wkręty na tego typu rzeczy przeszły mi jakieś 10 lat temu :)

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakażone HIV nie dają objawów... dlaczego? no, wystarczy tylko trochę powkuwać i sukces murowany... a jakby opracować też szczepionkę? kasa taka, że w głowie się nie mieści...

przypuszczam ze lepsza kasa jest z leczenia/utrzymywania ludzi zarazonych hiv przy zyciu i sprzedawania im lekow niz ze szczepionki. zaszczepisz wszystkich, wirus wyginie i co? koniec kasy. a tak masz staly dochod. :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o objawy obecności HIV w organizmie, wirus u człowieka atakuje m.in. limfocyty co sprowadzają się do tego, że jest ich mniej we krwi, przez to spada odporność, a dalej mamy to co nazywamy AIDS (zespół braku odporności), czyli co zrobić, aby w ogóle nie dopuścić wirusa do organizmu

Niektóre osoby zakażone wirusem HIV nie chorują na AIDS

z tego co teraz czytam to jest to związane z pewnymi receptorami (CCR5), tj. osoby z naturalnie nieaktywnym genem tych receptorów są odporne na infekcję HIV (wirus potrzebuje ten receptor do infekcji), zatem teoretycznie należałoby 'wyłączyć' ten gen w nowopowstających limfocytach, ale praktycznie raczej to nie metoda na dzisiaj...

rozprzestrzenił się wśród ludzi z powodu stosunków z małpami

wersja poprawna obyczajowo to zjadanie małpich mózgów przez niektóre plemienia afrykańskie :)

@itb, są oczywiście takie opinie, że koncerny farmaceutyczne zwlekają z wieloma lekarstwami aby jak najwięcej się dorobić...

a ostatnio też słyszałem opinię, że wirusy nie istnieją w ogóle, i jest to jedno wielkie oszustwo, zdjęcia spod mikroskopów są sfabrykowane, itd...

//edit

poprawiłem powyższy post, u szympansów jest oczywiście wirus SIV (odpowiednik HIV, bardzo podobny do ludzkiego), HIV, jak nazwa wskazuje (Human) to ludzki wirus, nie przenosi się na zwierzęta...

szympansy zakażone 'własnym HIV' nie dają objawów takich jak człowiek, nie spada u nich odporność, nie umierają na 'swój HIV'...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności