Skocz do zawartości

żródło strony


Rekomendowane odpowiedzi

Chodziło że, dobrym sposobem na ukrycie źródła strony jest umieszczenie czegos w php zeby przekierowało gdzie indziej.

Chodzi Ci o przekierowania - "Doorway pages"

Czy ukrywanie źródła strony nie jest czasem nielegalne

A w jakim celu chcesz ukrywać źródło strony i przed kim? Jeśli chcesz ukrywać linki lub tekst przed Internautami - widoczny wyłącznie dla robotów to tak jest to "nielegalne" - "Hidden text or links"

- buduj content metodą drag&drop i łatwo zgarnij SEO backlinki z msDrop

- wideoporadniki jak korzystać z msDrop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja akurat chce ukryć źródło przed moim kolega wiec pytam jak najlepiej to zrobic, zeby przy okazji roboty sie nie doczepiły. Mam kolege z ktorym miałem spólke ale sie roztalismy i powstały dwie konkurencyjne firmy. No i sami rozumiecie, Dwie firmy to dwie strony. Ewidetnie truteń sciaga z mojego źródła :-( Co zmienie, zeby było lepiej i on zmieia. Wiec chciałbym, zeby od tej pory widział te źródło które będe chciał zeby widział.

Wiec rozumiecie. chyba musiscie mi pomoc. "Kolega" nie jest starym wyjadaczem komputerowym wiec nie dopatrzy sie podstępu.

Wiec pomóżcie drodzy. strzałka

Doorwaya chyba nie chce bo ktos juz na tym forum opisywał, że na własnej skórze sie przekaonał, ze ktos tam przyczepił sie i jego strony w jakiejs tam wyszukiwarce przez tego doorweya nie umiescił a ja nie chce sobie sam dołka wykopać. Mi chodzi żeby wszystko było zgodne z zasadami sztuki i legalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi Ci o to zeby nie pokazywalo sie zrodlo przy uzyciu funkcji "pokaz zrodlo", to raczej nie ma na to sposobu. Jak cos sie pokazuje na Twoim ekranie, tzn. ze jest na Twoim komputerze i koniec, zrodlo juz masz. NIekiedy ludzie uzywaja javascriptu zeby zablokowac prawy guzik myszki, ale to jest bezsensowne i nie dziala, a moze jedynie wkurzyc i wygonic ze strony np. mnie. Ja uzywam prawego guzika do nawigacji i denerwuja mnie strony na ktorych tego nie moge zrobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja akurat chce ukryć źródło przed moim kolega wiec pytam jak najlepiej to zrobic, zeby przy okazji roboty sie nie doczepiły.

Najlepszym sposobem jest niepublikowaniem strony w sieci. Dzieki temu nikt Ci nie bedzie zagladac w zrodla strony.

A tak powaznie to nie ma sposobu na to aby sie zabezpieczyc przez tym.

PS

Jezeli Twoj kolega ma stale lacze i staly adres IP to mozesz go na tej podstawie rozpoznawac i np zablokowac dostep do Twojej strony. Mozesz na tej podstawie rowniez pokazywac mu inna strone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgaadzam sie z Bartkiem, jdynym sposobem na ukrycie zrodla jest nie publikowanie strony.

NIe ma mozliwosci zblokowania zrodla, albo tak naprawde prawego przycisku (wystarczy uzywac innej przegladarki niz IE).

Jezeli Twoj 'kumpel' ukradl Ci strone i zrobil duplikat to zajrzyj na https://www.google.com/dmca.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jdynym sposobem na ukrycie zrodla jest nie publikowanie strony

To jest jedna z opinii, które na zasadzie papugi są od lat wygłaszane w sieci, bez chwili zastanowienia. Gdzie się ten wątek pojawi - tam zawsze w/w stwierdzenie zamyka rozmowę, a autor wątku najczęściej jest obśmiewany.

Po pierwsze - są serwisy korporacyjne (nie każcie mi teraz szukać, bo nie pamiętam, ale na forach są podawane przykłady) gdzie żadna z przeglądarek nie wyświetli źródła, w miarę skutecznie chroniąc autora przed nadużyciami, nie są przy tym oparte w 100% na flash-u.

Po drugie - i tu dochodzimy do sedna sprawy - Kupując samochód nie kupujesz praw do patentów zastosowanych w silniku. Publikując serwis - udostępniasz treści, które wyświetla przeglądarka uruchamiana w tradycyjnym trybie i nikomu nic do tego, jaką mechaniką się posługujesz. Od chwili postawienia pierwszego znaku kodu przysługują Ci prawa autorskie (nie ma znaczenia formalna jakość kodu) do źródła strony i masz wszelkie prawa do podjecia starań mających na celu jego ochronę. Jeżeli stwierdzasz nadużycia ze strony konkurencji - udokumentuj to i skieruj sprawę do sądu. Wskazana współpraca z administratorami. Nawet, jeżeli nie uzyskasz odszkodowania - to skutecznie zniechęcisz byłego partnera do kombinacji. Rozwiązanie oparte na wysyłce dupklikatu do google w żaden sposób nie obliguje konkurencji do zaniechania praktyk.

Ta najczęściej prezentowana opinia dot. jawności źródeł (interpretowanej najchętniej jako przywolenie na wykorzystanie) wynika z powszechnego przymykania oczu na przekręty na polu praw autorskich i związanych za nimi (np. majątkowe). Powolutku zaczyna się to zmieniać. I dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jdynym sposobem na ukrycie zrodla jest nie publikowanie strony

To jest jedna z opinii, które na zasadzie papugi są od lat wygłaszane w sieci, bez chwili zastanowienia. Gdzie się ten wątek pojawi - tam zawsze w/w stwierdzenie zamyka rozmowę, a autor wątku najczęściej jest obśmiewany.

Znam te opinie i zgadzam sie z nimi w 100%. Nie ma skutecznego i wygodnego sposobu zabezpieczenia strony tak aby nikt nie zagladal do zrodla.

1. Mozesz skompresowac kod zapisujac go np w jednej linii - to utrudni jego odczytanie ale nadal jest dostepny.

2. Mozesz zablokowac prawy klawisz myszy - ale wystarczy skorzystac z gornego menu i nadal dziala. Poza tym co z mniej popularnymi przegladarkami?

3. Mozesz uzyc narzedzi ktore faktycznie koduja zrodlo strony. Ale skoro cos to koduje to musi byc cos co to rozkoduje aby dalo sie to wyswietlic. Dlatego takie systemy wymagaja instalacji pluginow do przegladarek. Tutaj jest problem bo te pluginy sa dostepne jedynie do najpopularniejszych przegladarek i np taki uzytkownik przegladarki Safari nie zobaczy strony. Nie wspominam juz o tym, ze plugin do ogladniecia strony nalezy pobrac a tego NIKT specjalnie nie bedzie robic.

Skoro strony nie da sie zobaczyc normalnie to po prostu idzie sie dalej na inna bardziej przyjazna strone.

4. Sugerujesz wykonanie strony we flashu. Coz mozna i tak. Ale jestem ciekawe co powiesz na sytuacje w ktorej strona zawiera glownie duze ilosci tekstu - jak we flashu chcesz to sensownie rozwiazac?

Jak widzisz mozliwosci jest kilka jednak ani jedna z nich nie jest idealna i nie daje pewnosci ze ktos zobaczy twoja strone i nie zobaczy zrodla. Dlatego opinia o tym by nie publikowac strony jest prawdziwa i nie ma w tym nic z czego nalezy sie smiac.

Wysmiana powinna byc raczej osoba ktora nie myslac o pozostalych problemach sugeruje uzycie szyfrowania strony albo jakies inne wynalazki ograniczajace ilosc odwiedzajacych.

Nie wspominam juz o tym, ze wiekszosc z tych wspanialach wynalazkow jest raczej malo przyjazna pozycjonowaniu co w polaczeniu z tematyka tego forum automatycznie odpada.

Po pierwsze - są serwisy korporacyjne (nie każcie mi teraz szukać, bo nie pamiętam, ale na forach są podawane przykłady) gdzie żadna z przeglądarek nie wyświetli źródła, w miarę skutecznie chroniąc autora przed nadużyciami, nie są przy tym oparte w 100% na flash-u. 

Skoro o czyms mowisz to bylbym wdzieczny abys podal konkretne przyklady. Od tego jest forum aby wymieniac sie pogladami. Nie wiemy wszystkiego i chetnie sie nauczymy.

Niestety Twoje stwierdzenie w obecnej formie jest nic nie warte. Bo widzisz ja na jakims forum - nie kaz mi teraz szukac bo nie pamietam - czytalem o samochodzie ktory w czasie jazdy zamiast spalac paliwo sam je wytwarza. Niestety auto to nie jest produkowane poniewaz powstal trudny do obejscia problem przybywajacego paliwa w banku o scisle okreslonej pojemnosci... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadazm sie z BD zupelnie i jeszcze raz powtorze, ze jezeli widzisz cos na swoim monitorze to znaczy ze jest to na Twoim komputerze i zawsze mozesz to odczytac. Mozna to utrudnic, ale skuteczne zablokowanie zrodla jest niemozliwe.

Tutaj nikt nikogo nie chce wysmiewac, a wrecz przeciwnie wszyscy staraja sie pomoc.

Bardzo chcialbym dostac link do strony, ktora jest tak zabezpieczona ze nie bede mogl sciagnac zrodla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, proponujecie mi bicie piany :-) i wciskacie mi dziecko w brzuch :-) Ani nie twierdzę, że można zabezpieczyć kod na sto proc., ani nie proponuje stron we flashu, ani też kodowania. Odniosłem się wyłącznie do porady typu "nie chcesz udostępniać kodu - nie publikuj", jako mało praktycznej i nie rozwiązującej problemu, który zgłosił Pantarej i właśnie dlatego, że nie ma sposobu, że nie proponuję flasha i kodowania - sugeruję mu załatwienie sprawy środkami prawnymi, a że to działa - wiem z dosyć bogatego w tym zakresie doświadczenia.

Wygląda na to, że Panowie nie zechcieli dostrzec tego aspektu mojej wypowiedzi ;-) Ok, może nie na dzisiaj, ale znajdę dla Was przykład, więc Bartoszu wstrzymaj się jeszcze z opiniami dot. wartości mojej opinii :-), choć oczywiście ja tu nie robę za "guru", więc pewnie masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosłem się wyłącznie do porady typu "nie chcesz udostępniać kodu - nie publikuj", jako mało praktycznej i nie rozwiązującej problemu, który zgłosił Pantarej i właśnie dlatego, że nie ma sposobu, że nie proponuję flasha i kodowania - sugeruję mu załatwienie sprawy środkami prawnymi, a że to działa - wiem z dosyć bogatego w tym zakresie doświadczenia. 

więc Bartoszu wstrzymaj się jeszcze z opiniami dot. wartości mojej opinii :-), choć oczywiście ja tu nie robę za "guru", więc pewnie masz rację.

Ja rowniez nie robie tutaj za guru. Natomiast wypowiedzialem sie w stanowczym tonie gdyz przy wiedzy jaka posiadam nie ma takiego sposoby aby zabezpieczyc kod strony bez wplywu na wygode jej przegladania.

Jezeli bylby taki sposob to raczej bym o nim wiedzial. Jak slusznie zauwazyles tego typu pytan jest calkiem sporo i czesto to pojawia sie na grupach dyskusyjnych i jakby taki sposob byl znany to musialby sie pojawic w odpowiedziach na tego typu pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączając sie do prośby Michała, podaj proszę przykład strony "korporacyjnej" gdzie widziałeś takie zabeznieczenie. Jestem niedowiarkiem i nie wydaje mi się aby coś skutecznego w tej materii wymyślono

Ciupagi z Helu na export

"Jak żech cyckoł (ssał) ta kartka, toch myśloł, że to jest kotlet. Trocha było ciężko, bo był niedosolony" PAP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności