Politechnika skreśli studentów za skandal na juwenaliach

[Rzezniczek]

Wyrwać chwasty, niech zostaną tylko wartościowi ludzie. Nie chciałbym nigdy przeżyć tego, że ktoś mi po dachu skacze. Pewnie wylądowałbym w szpitalu broniąc samochodu przed tłuszczą.

[lolki]

Studenci i studentki to w większości jedna wielka menelnia która po opuszczeniu domu wariują. Już nie będę wspominał zachowania tych ludzi mieszkających w obcym mieście z daleka od domu, jedno wielkie picie i kure..wo.

Juwenalia powinny być rozwiązane bo dla bydła nie ma co robić imprez.

Taaa, wielki autorytet się odezwał. Gdyby nie było studentów to nikt by już nie pił alkoholu? Czy kobiety nie będą wskakiwać do łóżek? Ehh ograniczony jesteś.

Ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Po prostu znajdzie się garstka idiotów przez których reszta traci. Zawsze tak było

Uderz w stół....

[radek]

Oj przesadzacie. Ilu z Was mieszkało w akademiku i studiowało? Nikt z Was nigdy nie nabroił?

Przecież można studiować i się uczyć i właśnie to jest najfajniejsze. Właśnie wolność studencka - nawet taka zwariowana - daje w przyszłości wielkie intelekty i poważnych ludzi. Student musi się wyszaleć tak było jest i będzie, bo jak nie na studiach to kiedy?. Sam się wyszalałem za czasów studenckich i mam spokój. Jedyne z czym się zgadzam - to jak taki delikwent już narozrabiał to niech po sobie posprząta. Nie żeby od razu go wywalać z uczelni bo po co. Dokonał szkód - niech płaci. A jak kogoś obraził albo zgorszył - to lepiej inaczej sprawę załatwić. U nas np. rozwiązano to tak, że jak chłopaki "zabalowali" w akademiku to Rektor nakazał im skopać wszystkie kwietniki przed akademikiem. A było co robić bo były zaniedbane od kilku lat i ubite na kamień. Pół akademika siedziało sielsko w oknach (bo ciepło było) i sobie z piwkiem obserwowało jak chłopaki w ogrodniczkach na kacu z łopatami klomby robią. Przeszło im. Znam ich i wiem że to normalni ludzie a nie łajzy.

Jak zwykle - rektor musi zareagować i poszumieć, ale przecież nikomu nic się nie stało. Studenci muszą się przestraszyć i nieco ustawić w szeregu. I tak sprawa przyschnie.

[Rzezniczek]

Poszaleć jest dobrą rzeczą. Ale Ci co skakali po samochodach to z lekka przesadzili.

[rbrt]

Także byłem na Wielkim Grillowaniu z Polibudą i gdy usłyszałem co mówili o tym w telewizji to bardzo się zdziwiłem. Zupełnie jakbym był gdzieś indziej

W telewizji podali, że studenci skakali po samochodzie i go spalili. Owszem skakali i spalili, tylko że był to nieużywany samochód - fiat 126p z tak zwanego antytuningu. Dwóch braci pomalowało go w śmieszne barwy, żeby wyśmiać tunigowców. Nie uważam tego za nic dobrego, wręcz przeciwnie, ale telewizji zabrzmiało to tak, jakby studenci wzięli randomowy samochód i zaczęli go dewastować.

Jeśli chodzi o blokowanie ruchu to tak jak mówi Krisss: było nas tak dużo, że ludzie prawie nie mieścili się pod akademikami

W telewizji mówili także, że w czasie pochodu wykrzykiwaliśmy niecenzuralne hasła pod adresem różnych instytucji. Co roku w czasie pochodu jest to samo i można już nazwać to tradycją, że studenci krzyczą: "złodzieje" pod TP i "do roboty" pod Urzędem Wojewódzkim. Mimo tego nie brakuje chętnych, żeby się wychylić, popatrzeć i nawet pomachać.

Owszem znalazło się, tak jak na każdej masowej imprezie wielu ludzi, którzy za dużo wypili, jednak nie należy od razu mówić o wszystkich studentach jak o bandytach.

[wedrowiec]

Od siebie mogę dodać, że jechaliśmy z rozpalonym grillem z kiełbaskami w autobusie

a za to to bym już na 48h zapakował do aresztu i dowalił pare K PLN kary.

[Krisss]

Od siebie mogę dodać, że jechaliśmy z rozpalonym grillem z kiełbaskami w autobusie

a za to to bym już na 48h zapakował do aresztu i dowalił pare K PLN kary.

Podaj choć jeden rozsądny powód.

[mwic]

Tez bylem na wielkim grillowaniu, choc juz po polnocy zbieralem sie do siebie. Uwazam, ze relacja jest mocno przesadzona

PS. Jesli chodzi o hasla to jedno wulgarne pamietam: "Nie ma c***a we wsi, nie ma c***a we wsi, z poooolibuuuuudy sa najlepsi"

[SiMooN]

Od siebie mogę dodać, że jechaliśmy z rozpalonym grillem z kiełbaskami w autobusie

a za to to bym już na 48h zapakował do aresztu i dowalił pare K PLN kary.

Podaj choć jeden rozsądny powód.

Pożar?

[Krisss]

Pożar?

Zagrożenia pożarowego nie było

Tak samo można powiedzieć, że osoba jadąca w mieście 51km/h stwarza zagrożenie śmierci innych kierowców i przechodniów.

[danieltr]

Pożar?

Zagrożenia pożarowego nie było

Tak samo można powiedzieć, że osoba jadąca w mieście 51km/h stwarza zagrożenie śmierci innych kierowców i przechodniów.

Bo stwarza

[Wojtek Z.]

grillowanie w autobusie ? a nie pomyśleliście o innych pasażerach ? może im to przeszkadzało, tylko watpie żeby babka 70 letnia zwróciła uwagę bandzie pijanych ludzi...

[wedrowiec]

Od siebie mogę dodać, że jechaliśmy z rozpalonym grillem z kiełbaskami w autobusie

a za to to bym już na 48h zapakował do aresztu i dowalił pare K PLN kary.

Podaj choć jeden rozsądny powód.

miałem coś pisać aleeee w sumie to chyba nie warto. Jak nie rozumiesz to i nie zrozumiesz. Może za kilka lat jak będziesz jechał takim autobusem z żoną i dzieckiem w wózku a rozwydrzone bydło postawi obok dymiącego grilla.

[Krisss]

miałem coś pisać aleeee w sumie to chyba nie warto. Jak nie rozumiesz to i nie zrozumiesz. Może za kilka lat jak będziesz jechał takim autobusem z żoną i dzieckiem w wózku a rozwydrzone bydło postawi obok dymiącego grilla.

Mąż z żoną i dzieckiem w wózku w środku nocy w autobusie to naprawdę żadki widok. Z pewnością za kilka lat będę inaczej na to patrzył, może będę się śmiał jakie rzeczy w młodości robiłem, może będę to wspominał z zażenowaniem.

Żadnych babć 70-letnich też nie było