Skocz do zawartości

Wyżej niż rozbudowane serwisy niekomercyjne


Content

Rekomendowane odpowiedzi

A ja nie chcę z dobroci serca 5 pozycji bo mi ona nic nie da.
liczą się max 3, 4 pierwsze pozycje i tylko za te pozycje warto płacić.

Bardzo ciekawe to co piszesz :) ciekawe w jaki sposób sprawdziłeś, że pozycja 4 daje dużą klikalność a 5 to już nie warto w ogóle pozycjonować?

Jak już ktoś wspomniał są różne branże, nie znam Twojej ale zapewniam, że różnica między miejscem 500 a top10 jest w każdej branży. Choćby dlatego, że w top10 możesz powalczyć o klienta zoptymalizowanym metatagiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale firmie zlecającej pozycjonowanie jak i pozycjonerowi chodzi właśnie o zgarnięcie całej puli czyli top1, ale żaden pozycjoner nie jest w stanie zagwarantować top1, top3 jest bardziej realne, a zgodnie z Twoją logiką to top3 nie jest tym samym co top1. czyli pozycjoner powinnien dać specjalną zwyszkę np. 200% za top1 w porównaniu z top3.

Chodzi mi tylko o to, że jeżeli ja wiem o tym, że tylko awans na minimum 3-4 pozycję przyniesie mi dodatkowe zlecenia, to tylko za to gotów byłbym zapłacić (pewnie więc nie znalazłbym chętnego do przyjęcia zlecenia tak określonego, ale to nie ważne w tej chwili). Jak wspomniałem, czy też chciałem dać do zrozumienia wcześniej w tym temacie, jestem świadom tego, ze pozycjoner musi się mocno napracować w wielu wypadkach aby wydźwignąć stronę choćby na 9-10 pozycję, tylko że w mojej branży (wiem o tym) prawie nic by to nie dało. To chyba logiczne, że mając świadomość tego, nie zapłacę za 9, 8, 7, czy nawet szóstą pozycję i utrzymywanie takiej pozycji. Sens ma płacenie za takie pozycje, które wygenerują dla mnie nowe zlecenia na skutek zwiększonej odwiedzalności. Raz na jakiś czas może i ktoś kliknie na linki do stron w dalszych pozycjach i jakieś extra zlecenie się trafi, ale zapewne rzadko wiec jeżeli już, to tylko relatywne minimum gotów byłbym zapłacić za wypozycjonowanie do tych pozycji. Tak, masz rację, za top 1 byłbym w stanie zapłacić może nie 200% tego co za top 3 ale z pewnością 300% tego co za "top" np. 6.

Co do przykładu z windykacją to może masz rację, że twoje przykłady są bardziej realistyczne i lepsze pod warunkiem że firma co ściągnęła tylko 10% nie pobierze żadnej gratyfikacji. (vide że miejsca poniżej top4 są nic nie warte) Są warte różnica w niektórych branżach jest prawie żadna pomiędzy 1 miejscem a 10.

O.K. ja wypowiadam się w temacie windykacji, na podstawie doświadczeń wiem, że jest tak, jak pisałem. Natomiast ani Twój i mój przykład z windykacją nie są adekwatne, zauważ, że tam w tych przykładach płaci klient za wymierny efekt pieniężny - prowizję, gdyż jakaś kwota jest odzyskana więc pieniądze się należą. Natomiast mając perspektywę zapłaty za wypozycjonowanie do 10 pozycji nie wiem i bardzo wątpię, czy ja coś z tego tytułu więcej zarobię - czy ta pozycja wygeneruje nowe zlecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe to co piszesz :) ciekawe w jaki sposób sprawdziłeś, że pozycja 4 daje dużą klikalność a 5 to już nie warto w ogóle pozycjonować?

Jak już ktoś wspomniał są różne branże, nie znam Twojej ale zapewniam, że różnica między miejscem 500 a top10 jest w każdej branży. Choćby dlatego, że w top10 możesz powalczyć o klienta zoptymalizowanym metatagiem.

Sprawdziłem to doświadczając kolejnych pozycji i przyjmując zlecenia w innej firmie niż teraz jestem, też w branży windykacji. No nie twierdze, ze 5 pozycja to zero, a 4 to np. siedem zleceń dziennie, ale znowuż nie jest to aż tak dalekie od prawdy. Jeżeli nie szukasz sam klienta, nie dzwonisz, nie wysyłasz PH-ów, nie ogłaszasz się w prasie i w książkach telefonicznych, itd., a masz zlecenia z całej Polski to wiadomo, że tylko dzięki google. Natomiast walczyć metatagiem to według mnie można skutecznie, ale na tych właśnie wysokich 1-4 pozycjach, bo niżej mało kto zajrzy. No chyba, że pierwsze 4 strony są wybitnie odstraszające z description w rodzaju "może niekoniecznie odzyskamy twoje pieniądze, ale zobaczysz, jaką miła obsługę mamy"...

Tak swoją drogą, to pamiętam, że pogląd, iż liczą się tylko pierwsze 3 pozycje, nie jest zbytnio atakowany i jest dość powszechny. Chyba nawet na tym forum był wyrażany i nikt zbytnio nie walczył z nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chciałbym jeszcze na chwilę wrócić do OT, jeżeli można;]

Content, pleciesz takie bzdury, że mi to aż w głowie huczy.

Nie chciałbym wymieniać po kolei, na czym chce się skupić, ponieważ musiałbym cytować 70% postów, więc powiem ogólnie...

Pozycjonowania nie powrównasz do niczego innego. Wielu filozofów się nad tym głowiło i zapewne głowić się będą, a nie wymyślą niczego sensownego. Nie żebym Cię obrażał, ale wyglądasz mi na takiego, który nie skupia się na tym, na czym nie powinien, chce mieć dużo przy znikomym nakładzie a w dodatku... narzeka bo sam nie potrafi.

Czy znasz pojęcie inwestycji?

O.o, jednak wiem do czego można fajnie porównać pozycjonowanie;) To będzie głupi przykład, ale realny;]

Chyba wiesz czym jest rolnictwo prawda?;>

rolnictwo = internetowy marketing.

pozycjonowanie = sianie zboża.

Płacę sumę tysięcy za pole(stronka internetowa). Płacę tysiące za odpowiednią glebę(content). Płacę tysiące za sadzonki(potencjalne linki). Płacę tysiące za sianie sadzonek(pozycjonowanie).

Teraz tak...

od czego zależy plon? Od umiejętności siejącego? A może od pory roku? warunków atmosferycznych? jakości sadzonek? przypadków losowych?

teraz popodstawiaj kolejno: od pozycjonera, od ilości konkurencji, siły konkurencji, jakości linków, przypadków losowych(widzimi się google, etc.)

Czy wiesz dlaczego płacenie za pozycje, które mają dla Ciebie korzyści, a nie płacenie za te, które Ci korzyści nie przynoszą jest bezsensowne?

Incognito - to tak, tam o pozycjonowaniu, ale nie Ciii, bo się wyda. Nie mów nikomu...

Przyszłość seo - wszyscy mówią to i ja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chciałbym jeszcze na chwilę wrócić do OT, jeżeli można;]

Content, pleciesz takie bzdury, że mi to aż w głowie huczy.

Bzdurą jest płacenie za pozycjonowanie z efektem w postaci pozycji niższych od tych, które generują dodatkowy ruch na stronie. Innymi słowy, gdybym miał stronę o windykacji, która jest na pozycji 45 a ktoś obiecałby wywindowanie jej na pozycję 9 i utrzymywanie takiego stanu za cenę np. 1000 zł. miesięcznie, a ja zgodziłbym się na to - wtedy palnąłbym głupstwo. Albowiem nie mam zamiaru płacić za to, żeby pochwalić się znajomym, ze moja strona jest w pierwszej 10 a ściślej na 9 pozycji. Płacę po to, aby pieniądze zwróciły się i "może" przysporzyły dodatkowych zysków w wyniku pozyskania nowych zleceń dzięki wysokiej pozycji ale nie 9 tylko min. 4. To jest przecież biznes! I skoro wiem, że za 9 pozycję nie opłaca mi się płacić, to nie zapłacę. Uważam, ze to logiczne. A pozycjoner to powinien być taki fachowiec, który oceni, zwłaszcza analizując siłę konkurencji i swoją, czy jest w stanie wywindować moją stronę na min. 4 pozycję, czy nie. Nie interesuje mnie, ile linków umieści do mojej strony, ile artykułów do precli wstawi z takim linkiem. Może sto i nie osiągnie uzgodnionego celu a może tylko pięć i wskoczę na top 4. Płacę tylko za to drugie. Koniec, kropka. Mogę zaakceptować to i rozumiem, że np. na 6 miejscu znajdę się za dwa miesiące a na 4 za kolejne cztery (nie wcześniej), ale przynajmniej wiem, że płacę za wynik, wyłącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pozycjoner to powinien być taki fachowiec, który oceni, zwłaszcza analizując siłę konkurencji i swoją, czy jest w stanie wywindować moją stronę na min. 4 pozycję, czy nie.

Z punktu widzenia inwestora masz rację, wiadomo że inwestycja ma być rentowna a Ty określiłeś że ma szansę być rentowna od pozycji 4 w górę.

Ale jest jedno, ale bardzo poważne "ale" :D. Pozycjonowanie jest bardzo specyficzną branżą, w której bardzo duże znaczenie ma czynnik "nieprzewidywalności". To do wyszukiwarki należy ostatnie słowo i czasami co byś nie zrobił to Ty swoje a ona (wyszukiwarka) swoje. To nie jest prosta kalkulacja: konkurencja ma taką siłę, ja potrzebuję tyle i tyle "mocy", jak to zrobię to na 100% ją przeskoczę. To nie działa w ten sposób i dlatego przyjęcie zlecenia na spozycjonowanie strony, która teraz jest bardzo daleko z płatnością od top4 uważam za nierealne (ale pewnie się ktoś znajdzie ;-) - tylko nie tracąc pieniędzy w takim układzie możesz stracić czas...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Content pleciesz bzdury na całej lini - masz może 10%racji - ale pozycjonowanie to nie KUPNO pozycji tylko działania mające na celu jej podniesienie. I sory ale jakoś nie chce mi się wierzyć że od 5piątej pozycji nawet na Twoją branżę nie ma sensu pozycjonowanie. Chociaż może masz rację - ale tylko w przypadku gdybyś faktycznie za tą jedną pozycję miał zapłacić wspomniane przykładowe 1000zł albo podobną kosmiczną kwotę. Sory ale jako potencjalny klient wybierając firmę windykacyjną napewno przejżał bym przynajmniej pierwszą 10tkę wyników - a i zapewne spróbował bym poszukać na frazę: windykacja + miejscowość.

Ale to taki OT, a co do właściwego tematu - wszystko można osiągnąć - potrzeba tylko cierpliwości no i oczywiście odpowiednich funduszy...

- a jeszcze co do opłacalności - to niestety ale klient musi określić opłacalność - pozycjoner może pomóc w doborze fraz kluczowych, może je wybić - ale to zleceniodawca musi obliczyć czy napewno będzie mu się opłacało - a nie później zrzucać na pozycjonera że 8 pozycja nie przynosi zysków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z płaceniem tylko i wyłacznie za pozycję to tak jak by zapłacić budowlańcom tylko za parter i piętro, bo czemu mam płacic za jakies cholerne fundamenty, które sa wkopane w ziemię, przecierz w nich i tak nie będe mieszkał :)

a niejednokrotnie dobre fundamenty to podstawa ;)

sorki za OT ;)

- Reklama -

Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław

Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny temat, dyskusja ni jak się nie ma do tytułu <lol>

Płatność za pozycjonowanie można organizować na kilka sposobów: od pozycji (liniowo lub proporcjonalnie - coś jak podatek dochodowy), stały ryczałt, ryczałt + premia za wyniki, prowizja ze sprzedaży, stała prowizja od akcji wykonanej przez odwiedzającego stronę, płatność za UU odwiedzającego, inne.

Jeśli klient chce płatności dopiero od top5 i to 50zł/mc za frazę kalibru "bielizna" to ma pozycjonera za idiotę. Ewidentnie. Naprawdę są tacy ludzie.

Są i tacy, którym się wydaje, że pozycja w goglu sama na nich zarobi... stronkę mają żałosną - oczywiście nie mają zamiaru włożyć wysiłku w poprawienie jej jakości, głównie merytorycznej. Takich jest całkiem sporo.

Są też tacy, którzy wiedzą czego chcą, wiedzą jak silną mają konkurencję i szukają firmy, która weźmie kasę wyłączne za top3 - oczywiście pozycjoner osiąga "zaledwie" 4-6 pozycje - nie ma z tego nic - a zleceniodawca cieszy się darmowych ruchem na stronie. Zwykle przy trudniejszych frazach pozycjoner się poddaje i odchodzi z niczym (a linki i godziny pracy poszły) ale czasami jak się uprze to wejdzie do tego top3 - po długich miesiącach pozycjonowania - a klient rozwiązuje umowę po miesiącu <lol> Oto Polska właśnie.

Oczywiście można wskazać również przypadki ostrego kombinatorstwa ze strony pozycjonerów - czyli branie kasy za top 10 dla "noclegi w Psiej Wólce" :D

Podobne problemy są w przypadku każdej metody - kombinatorstwo i próby zwyczajnego naciągania i to z obu stron. Taki kraj.

Content: Umów się z kimś na płatność od UU z wyszukiwarek (z zapytań na słowa jakie Cię interesują) - tylko z sensowną stawką. Zastanów się po prostu ile jesteś w stanie zapłacić za jedną osobę odwiedzającą Twój serwis. To było by uczciwe podejście dla obu stron - skoro wymagasz ruchu - płać za ruch. Tutaj są fajne możliwości - bo możesz również zgodzić się na kampanie reklamowe - takie jak Google AdWords - które poprowadzi pozycjoner.

Takim sposobem masz płatność czysto za efekt (efektem dla strony internetowej jest ruch). Pozycjoner/firma SEO ma stały przepływ środków na finansowanie działalności - a to jest BARDZO ważne w tej branży.

Jak dobrze trafisz na firmę to przebijesz każdy serwis tematyczny, informacyjny, niekomercyjny itd. - bo Twojemu pozycjonerowi będzie zależało.

Pozdrawiam.

Tyle lat minęło a ja nadal działam w SEO
-----

Wykonuję Link Building z tematycznych artykułów sponsorowanych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Content - dostałeś darmową lekcję. Jesli wyciągnąłeś odpowiednie wsnioski odniesiesz sukces :tancze:

Do wypowiedzi kolegów dodałbym tylko jeden, aczkolwiek bardzo istotny fakt. Czy lepiej mieć pozycję w top3 na jedną frazę, czy top10 na 100 fraz ?

Świece ozdobne - świece na prezent lub do dekoracji
Opakowania kartonowe - opakowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi tylko o to, że jeżeli ja wiem o tym, że tylko awans na minimum 3-4 pozycję przyniesie mi dodatkowe zlecenia, to tylko za to gotów byłbym zapłacić (pewnie więc nie znalazłbym chętnego do przyjęcia zlecenia tak określonego, ale to nie ważne w tej chwili). Jak wspomniałem, czy też chciałem dać do zrozumienia wcześniej w tym temacie, jestem świadom tego, ze pozycjoner musi się mocno napracować w wielu wypadkach aby wydźwignąć stronę choćby na 9-10 pozycję, tylko że w mojej branży (wiem o tym) prawie nic by to nie dało.

Myslalby kto ze taka bieda w windykacji jest. Gdyby solidarnie wszyscy pozycjonerzy pobierali za pozycjonowaine %% dochodow pozycjonowanej strony, albo rownowartosc tego w stawkach miesiecznych (100x wiekszych niz obecnie) to byli by bogatsi, a i przedsiebiorcom szukajacym oslow by sie tak w glowach nie przewracalo.

Tutaj bedzie sygnaturka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Myslalby kto ze taka bieda w windykacji jest. Gdyby solidarnie wszyscy pozycjonerzy pobierali za pozycjonowaine %% dochodow pozycjonowanej strony, albo rownowartosc tego w stawkach miesiecznych (100x wiekszych niz obecnie) to byli by bogatsi, a i przedsiebiorcom szukajacym oslow by sie tak w glowach nie przewracalo.

To nie ma nic do rzeczy, czy bieda jest w windykacji. Jest jak w każdej branży, lepiej i gorzej. Niektórych stać na to aby wyrzucić w błoto pieniądze zadowalając się pozycjonowaniem tylko dla oka ładnym, innych nie stać. Podążając Twoim tokiem rozumowania można by wysnuć wniosek, że uważasz iż bogate firmy mają płacić bez względu na efekt, bo je na to stać. Gdyby stało się tak, jak w Twojej wizji, to pewnie byłby zdrowy układ i właśnie wielu przedsiębiorców uświadomiłoby sobie, że osłami było płacąć za nieskuteczne pozycjonowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności