Skocz do zawartości

Nie polecam firmy M2C MMALEJKO


Brad

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam za odkopanie, ale warto przestrzec innych przed tą "firmą". Pan Malejko (właściciel i chyba jedyny pracownik) jest niestety amatorem bez honoru, który nie dotrzymuje terminów. Proszę się nie dać zwieźć wysokiej cenie profesjonalisty, gdyż jest to zwykłe naciąganie. Nie potrafi nawet zrobić designu zgodnego ze standardami, chyba, że poda mu się wszystko na tacy włączając to takie oczywiste rzeczy jak nawigacja czy spójność interface'u. Dla zainteresowanych mam korespondencję na ponad 30 wątków.

Profile i dane kontaktowe:

design@m2cstudio.com

https://m2cstudio.deviantart.com/

https://www.zlecenia.przez.net/portfolio,M2C

https://www.facebook.com/pages/M2C/174787072565265

https://www.behance.net/mmalejko

https://www.m2cstudio.com/

https://www.goldenline.pl/michal-malejko

https://creativesolutions.digart.pl/

https://mmalejko.com/ -> prywatna strona, wygląda na to, że mieszka w USA

https://www.facebook.com/michal.malejko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
przez Pani prace stracilem dosc dobrego klienta bo m2c zostalo uznane za amatorska firme...

Pozdrawiam serdecznie Malejko Michał!

A jaka to firma? Profesjonalna?

Szczerze to bym nie popuścił za takie chamskie odzywki. Wydruki i do sądu i krajowego rejestru dłużników. Z tym flashem to pewnie będzie ciężko ale za pozycjonowanie już pewnie nie będzie problemu.

Ps. Temat z PiO już na 1 pozycji na 'M2C MMALEJKO' ;)

SEO BulletProof VPS.

Załóż konto na dropbox.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak to mamy na liście już:

- Chłopaka który chce kasę za pozycjonowanie do którego w ogóle nie doszło... dla Twojej wiadomości jeżeli zlecenie nie zostało wykonane a została wystawiona faktura VAT a nie została ona opłacona z przyczyn oczywistych wystarczy ją anulować, nic skomplikowanego...

- Dziewczynę która która żąda płatności za coś co nie zostało od niej kupione...

- Oraz Pana Myślińskiego czyli człowieka (klienta amatora) który sam nie wie czego chcę od grafika i nawet w przypadku DARMOWEJ pracy dla niego rzuca się jak ryba bez wody gdyż nie trafiłem w jego gust...

Na prawdę poważne zarzuty tu wytaczacie moi mili:

1) brak opłaty za zlecenie które nie doszło realizacji.

2) brak opłaty za wykonanie projektu który nie został kupiony ze względu na dramatycznie niską jakość i brak czasu na jego podciągnięcie.

3) rezygnacja z darmowego zlecenia.

dodam jeszcze że jak już robicie listę miejsc w sieci gdzie można mnie znaleźć to proszę przynajmniej o odrobinę skupienia przy tym i podawania linków które rzeczywiście prowadzą do mnie :D

Pozdrawiam wszystkich miotających się ludzi a najbardziej Pana Myślińskiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prosze, moj stary temat.

No tak to mamy na liście już:

- Chłopaka który chce kasę za pozycjonowanie do którego w ogóle nie doszło... dla Twojej wiadomości jeżeli zlecenie nie zostało wykonane a została wystawiona faktura VAT a nie została ona opłacona z przyczyn oczywistych

Dla Twojej wiadomosci przedsiebiorca ma prawo wystawic fakture z "gory", za usluge, ktora wykona po oplacie faktury. Wiedzialbys o tym gdybys prowadzil firme.

Ps. troche nie przemyslana ta Twoja obrona bo raz ze nie masz argumentow a dwa temat przez to wisi w gorze. Pomijam juz to, ze jest czytany przez uzytkownikow PiO, bardziej balbym sie tego co google pokaze po wpisaniu nazwy firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomek_25:

Czlowiek uczy sie na bledach, teraz wystawiam w takich wypadkach pro-formy. Ale przed M2C i po do tej pory nigdy nie spotkalem sie z taka sytuacja, ze klient prosi o wystawienie faktury i jej nie oplaca.

a dwa dziwny układ - opłata startowa...

To bylo 3 lata temu, wtedy wiele firm pobierala oplate co miesiac nie zaleznie od wynikow. Moja firma jako jedna z pierwszych wprowadzila platnosc za efekt - skrypt monitorujacy pozycje fraz i na tej podstawie wyliczajacy oplate. Taki system rozliczen pozostal do dzisiaj. Oplata startowa idzie na optymalizacje strony klienta, stworzenie zaplecza i dociagniecie fraz do TOP10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid i reszta, ale po co z nim dyskutujecie? Nie ma o czym gadać. Trzeba sprawę załatwić i tyle.

Też kiedyś miałem taką sytuację tylko po byłem po stronie klienta a nie wykonawcy. Zleciłem wykonanie - przepisanie - tekstów na stronę, żeby co nieco odświeżyć. Była aukcja na Allegro, poszła przedpłata (wierze ludziom ;) ), miesiąc, drugi, zwodzenie, wysłałem jedno pismo i chyba rodzice gościa odebrali... ;) Pieniądze były po 7 dniach na koncie. Także nie ma nad czym się rozwodzić, trzeba działać.

Nie chodzi już nawet o pieniądze, ale o to, że taki jeden z drugim fafarafa po du**e nie dostali i myślą, że im wolno. Otóż nie wolno oszukiwać ludzi, szczególnie w biznesie.

Do sądu i koniec tematu.

Jak już to czytasz to zobacz moje PUFY, może coś dla siebie wybierzesz ;)

Napisz, że jesteś z PIO a wysyłkę masz gratis :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj Panie Malejko - nie dam sobie, zwłaszcza takim podstępnym cwaniakom dla których liczy się kasa, a nie honor, duma czy odpowiedzialność. Dostałeś zlecenie na design dwóch widoków (jeden to strona główna, która wyglądała jak logo + pasek wyszukiwania i boki - proste jak cep) oraz drugi skomplikowany do wyszukiwania. Na zlecenia.przez.net miało to trwać 5 dni (a nawet mówiłeś, że krócej) za 650 zł. Zostałem zapewniony o doświadczeniu, bla bla oraz co najważniejsze, że dopóki nie ZAAKCEPTUJE projektu to nic nie płacę (dla mnie wszystko jedno, skoro pro nie?). Skoro nie chce to po co mam płacić? Czy to jest takie trudne do zrozumienia? Widocznie dla kogoś nieodpowiedzialnego i zwykłego manipulanta to jest ZARZUT wobec mnie, a nie siebie. Po dwóch dniach jak to określiła moja dobra znajoma z grafiki otrzymałem skomplikowany widok, który jak stwierdziła zrobił gimnazjalista. Owszem tak było, interface (proszę się zapoznać co oznacza to słowo) był żenujący. Nawet nie było nawigacji kategorii, no po prostu jazda po bandzie jeśli chodzi o standardy web'owe. Myślę sobie, pro - napiszę uwagi to poprawi i będzie elegancko. Więc wpisałem:

28.03.2011

Ok, dostałem Pana design :). Proszę o ustosunkowanie się do mojego komentarza:

Mhm, tak trochę surowo. Gdyby użyć tego pliku jako pomysł na tło? Trzeba przemyśleć ten design. Proszę spojrzeć na to i tamto (edited)

Uwagi od góry:
- to nie jest id klienta, a rank może warto zmienić ikonę i czcionkę hm?
- literki przy autoryzacji klienta powinny być kolorowe jak to P hm
- drop down powinien mieć strzałkę obok
- ten bar poniżej powinien wyglądać jak w szablonie i być oddzielony od pozostałej części strony to ma być takie szybkie wyszukiwanie (dodatkowo powinien być też wybór poszukuje / potrzebuję )
- pod barym powinna być mapa menu np. strona główna -> wyniki wyszukania
- pod tym mógłby Pan umieścić jakieś przykładowe 3 okna dialogowe (typu błąd, potwierdzenie, informacja ?)
- następnie kolejny oddzielony blok to ten główny z 3ema kontenerami. W lewym Filtry / Kategorie to są taby, proszę poprawić.
- idąc w dół w lewym kontenerze zielone dropdowny odbiegają od kolorystyki, trzeba też dodać przyciski wyczyść oraz ustaw do filtrów
- co do środkowego bloku to przydałoby się, żeby nagłówek tabeli wyróżniał się i jednocześnie nazwa byłaby linkiem, żeby można było posortować. To czarne podświetlenie jest za ciężko, może lekka zieleń?
- paging powinien mieć wyraźne przyciski tak jak litera P z bloku górnego typu Poprzedni 1 ... 24[5]67 ... 8 Następny, gdzie 5 jest wyróżniona
- dalej mamy prawy kontener, tutaj też ten czarny nie pasuje. Proponuję szary + zielony skoro już Promowane i Najnowsze mają takie belki. A tagi tego koloru czarnego.
- ostatni blok footer też powinien być oddzielony, chciałbym aby na nim znajdowała się domena i podobna koncepcja jak na szablonie to już jak Pan widzi.

Proponuję użycie takiego szarego grafitu jak z kartki papieru do oddzielania bloków hm. Proszę przemyśleć design, aby był apetyczniejszy i bardziej soczysty jak w tu i tam (edited)

Normalnie krowie na rowie podałem ;), koleżanka jak dostaje uwagi to mieszczą się do 3 wyrazów (popraw tu, żeby było dobrze). Oczywiście na odpieprz wprowadzone zmiany i twierdzenie, że dostałem to czego oczekiwałem. Jedziemy dalej 2 dni później kolejne poprawki i moje uwagi:

Dziękuje za poprawki. Mam takie uwagi:
- literki przy weryfikacji klienta powinny być różnego koloru jak wspomniałem bez gradientu tak jak P obok
- bar szybkiego wyszukiwania jest już w porzadku tak jak lewa belka czy tabela, jednak dalej brakuje mi wyraźnego oddzielenia bloków. Proszę użyć szarego piasku, nie wiem jak to określić (w załączniku coś podobnego)
- w lewym bloku tab kategorie powinien być takiego koloru jak towary, starajmy się jakoś standaryzować akcje, żeby były intuicyjne
- co do tabelki za dużo tych linii, nie jest to przejrzyste i nagłówki nie pokrywają się, co drugi element powinien mieć inny kolor tła no i podświetlenie po najechaniu
- wydaje mi się, że czcionka jest zbyt kanciasta i ściśnięta, musi być coś wyraźnego i miłego dla oka
- proszę coś pokombinować z tym tłem, który posłałem, żeby to nie były same bloki tylko jakaś fajna koncepcja designu :)

Prawda, że oczywiste rzeczy dla profesjonalisty? Nie jestem grafikiem, a developerem i chyba dość konkretne uwagi. To tak jakbym zlecił komuś budowanie domu -> o tutaj Pan zapomniał komina, a tu okna wstawić, żeby pokój miał dużo światła...Po 3 dniach otrzymuje poprawioną wersję i kolejne moje uwagi:

Proszę zastosować się do uwag z usunięciem pionowych kresek i użycia linijek, które wyraźnie oddzielą elementy. Kolejne uwagi to:

- rank powinien być nad stanem konta (w obu czcionki te same jak wszędzie, bo to jest tekst
- oddzielony bar szybkiego wyszukiwania jak i reszta nie łączą się z górą, proszę w końcu przedstawić jakąś koncepcję designu, a nie tylko rozmieszczania bloków. Przez design rozumiem pomysł graficzny serwisu zgodny z logiem tak jak to prosiłem wyżej o użycie tła z załączniku
- czcionki na buttonach jak wszędzie powinny być białe
- jasna zieleń powoduje, że serwis jest mdły, a powinien być wyraźny, soczysty i przejrzysty (uwaga dokładnie wyjaśniona wcześniej)
- jeżeli inputy są okrągłe to tak samo dropdowny
- nadal nie ma propozycji loga w footerze z nazwą domeny zamiast loga facebooka i twittera

Proszę przemyśleć koncepcję oraz design, ponieważ projekt nie jest spójny. Odzwierciedla poniekąd moje szkice i uwagi, a przecież zapewniał mnie Pan o doświadczeniu i profesjonalności. Odczuwam brak pomysłu i marginalne traktowanie. Minął już tydzień, a ja dalej nie czuje, że jest to projekt wart tych pieniędzy.

Tutaj chyba dotknęło ego i w końcu otrzymałem z cytowaniem odpowiedzi, w którym co stwierdza? Że to przecież portal, a nie choineczka z naciskiem na standardy o których cały czas mówiłem. Za grosz honoru do przyznania się do swoich błędów, a nawet lepiej to przecież jego zasługa teraz, a nie moja ;). Nienawidzę takich dwulicowych typów. Moja reakcja była natychmiastowa:

Spróbuje odpisać całościowo. W załączniku przesyłam widok z gotowego szablonu, gdzie dropdown jest okrągły z użyciem css'a. Proszę spojrzeć, że czcionka jest wyrażna. Na ... jest to bodajże połączenie Ariala i verdany i sans serif. Jeśli chodzi o ten bar do wyszukiwania to nie jest on oddzielony od góry w jakiś przemyślany sposób. Nie chodzi o zrobienie choinki, ale o zaprojektowanie jakieś koncepcji. W ... jest to jakaś trawka i wyłaniający się content. Dałem nawet Panu tło takie zielone i energiczne, żeby mógł Pan coś wykombinować. Tutaj widzę same bloki i gdyby nie moje uwagi to byłoby to strasznie biedne. Ja tylko widzę przekładanie szkicu i moich uwag na poszczególne elementy. Nie ma żadnej koncepcji/designu, który łączy się z logiem, a o to prosiłem na początku. To powoduje, że poszczególne elementy nie są ze sobą spójne. Nie wiem czy mnie Pan rozumie, może umówimy się na skype? Tak samo w pierwszym linku ma Pan linki z iplotza do tych dwóch szkiców, gdzie w footerze jest wyraźnie wstępnie zaprojektowany banner .... Podałem Panu serwisy do wzorowania się, czyli ... lub .... Z facebooka to tylko górny bar. Niestety, ale nie mogę Panu podać na tacy wszystkiego, ponieważ właśnie oczekiwałem od Pana tej wiedzy i zaangażowania. Dokładnie chodzi o serwis web 2.0, który będzie przyjazny, czytelny i wyraźny interface dla użytkownika, ale jakiś design i koncepcja musi być jak na ... Tutaj tego nie widzę. Niestety, ale porównując przesłane od Pana propozycje wyglądało to tak, że gdybym nie wysłał swoich uwag to tylko część z najważniejszych elementów interface'u zostałaby zrealizowana.

4.04 przekazuje wszystkie wątki, bo niby padł dysk. Ponoć zakumał w końcu, że ma się zabrać do roboty. Po 3 dniach dostaje coś na wzór serwisu web 2.0 z przemyślanym designem (na razie szkic), choć daleko mu jeszcze do tego było. Więc odpisałem:

Witam,
już jest po 16, więc pewnie nie zobaczę dzisiaj tego całego widoku. Design już mi się bardziej podoba, jest jakaś koncepcja, ale to tylko kolorystyczna koncepcja bez oprawy graficznej o jakiej mówię od początku. Te ikony są za małe na górze + muszą być cyferki nad każdą. Biały na pomarańczowym nie jest zbyt wyraźny hm. Może warto połączyć z szarym. Te gradienty nie spełniają funkcji oddzielania bloków (są tylko do połowy). Poza tym w lewym boku menu Kategorie / Filtry to są oddzielne karty do klikania. Wyczyść i filtruj to są przecież przyciski tak jak szukaj czy handluj, więc kolejny raz sprzeczność hm.

Tutaj kończy się 30 wątków. Zaczynają kolejne 22. 10.04 otrzymuje zamkniętą grafikę. Moje uwagi kolejne:

Uwagi:
a) góra:
- ikonki liczbowe powinny być na górze (indeks górny)
- czy wskaźnik stanu konta to jest ta sama czcionka co wszędzie?
- wskaźnik ranku chyba lepiej bez tła i #
- ikonka przy koncie jest zła (pokazuje ludzi, a nie pojedyncze konto) i chyba niepotrzebna, tutaj trzeba dać wysuwane menu jak w facebooku
- lupa wg mnie jest niepotrzebna i to nie jest wyszukiwanie zaawansowane, a szybkie wyszukiwanie
w tym momencie na wysokości linii po szybkim wyszukiwaniu powinno być wyraźnie oddzielenie bloków, przez ciągły cień, a nie gradient
b) lewy bok:
- kategorie i Filtrowanie powinno to być wyraźnie widocznie co jest aktualnie wybrane poprzez wybór karty, wtedy też kolor karty jest tłem pod menu. Wydaje mi się, że tutaj można dać inne kolory hm, żeby to nie było masło maślane.
- na dole tak jak już mówiłem powinny być przyciski takie jak Pan wszędzie używa
- nie wiem czy ten biały na tle pomarańczowym jest dosyć wyraźny
- zamiast $ i zł powinna być ikonka P jak z górnej belki bo to są punkty
c) prawy bok:
- w przypadku widoku szeregowego powinien być przycisku do widoku tabelki, bloki elementów nie wyrażniają się (jeden jest biały) i przez to nie jest to zbyt jednolite/wyraźne. A już na pewno pomarańczowa czcionka do zmiany
- jasna zieleń jako czcionka też odpada
- stronnicowanie już mówiłem (przycisk Poprzednia, potem 1 strona, potem 3 kropki i np. 456, gdzie 5 jest wyraźnie widocznie,  następnie trzy kropki i ostatnia strona np. 8 i na końcu przycisku Następna)
- te puste ikony strasznie są niewyraźne
d) lewy dolny blok:
- nie jestem przekonany do takich białoszarych bloków, ponieważ nie jest to zbyt przejrzyste i wyraźne
e) prawy dolny blok:
- uwaga jak wyżej w lewym dolnym bloku
- nie jestem przekonany czy pomarańczowy jest tutaj w całości pożądany, zwłaszcza użycie w headerze jest niewyraźne
f) footer:
- cały do poprawy, nie komponuje się z resztą

Proszę nie stosować dziubków, chyba, że do wyraźnego oddzielenia bloków jak na górnej belce. Przesyłam część poprawek naniesionych na załączniku

Cały czas jak widzę, że błądzi to podaje nawet gotowe elementy graficzne z innych serwisów. 14tego otrzymuje informacje, że oprawa przekroczyła już budżet. WTF?! Moja odpowiedź:

Proszę Pana. Podałem Panu na tacy wszystko dosłownie. Szkice, wymagania, materiały. Trwało to ok 2 tygodnie i niestety, ale to co Pan stworzył jest w połowie moim dziełem. Cena 650 zł dotyczyła designu wg Pana koncepcji i czasu. Obie rzeczy nie zostały spełnione i dlatego uważam, że max mogę zapłacić połowę za to co Pan stworzył. Po moich kolejnych uwagach znów Pan się nie przyłożył. Nie wiem kogo Pan nazywa profesjonalistą, ale nie może być mowy o takiej współpracy jeśli nie rozumie Pan potrzeb klienta.

Nie muszę chyba też wspominać, że prawa autorskie w połowie należą do mnie, także nie może Pan tego sprzedać. Czekam do wieczora na rozsądne naniesienie poprawek i przemyślenie designu. Na szkicach oraz w wymaganiach wyraźnie zaznaczony jest footer i pomysł na logo ... Dalej brakuje oprawy nawiązującej do tematyki strony, bo jeżeli nazywa Pan ją pomysł z kółkami po bokach, na dole i na górze to niestety nie tego szukam.

W tym momencie otrzymałem prośbę o dokładne wymagania.....Czyli co, mam namalować mu te wszystkie uwagi i może jeszcze sam zaprojektować wszystko? Dopiero teraz otrzymuje jakieś uwagi w stylu co grafik miał na myśli przez. Moja odpowiedź:

Proszę Pana, dostał Pan tyle uwag i wskazówek, że aż wstyd. Jeżeli było coś niezrozumiałe, dlaczego Pan nie napisał tego zwyczajnie? Po to przesłałem Panu kopię całej korespondencji, żeby miał Pan wgląd we wszystko. Nie mam zamiaru teraz odwalać za Pana pracę, może Pan zebrać uwagi i spokojnie to zrobić. Problem w tym, że od początku nie miał Pan pomysłu na to. Gdyby przejrzeć moje uwagi i to jak serwis powoli nabierał czegoś co było do przyjęcia w tej cenie to można odnieść wrażenie, że to ja stworzyłem większość tej pracy. Nie wiem jak Pan stoi z prawami autorskimi, ale to jest ewidentne współdzieło i nie udzielam Panu żadnych praw do niego. Zwłaszcza, że logo w całość zostało przeze mnie zaprojektowane. Z uwagi na naszą współpracę już nawet nie myślę o zrobieniu drugiego widoku, bo będzie to trwać wieki. Może Pan teraz wychwalać zalety serwisu, ale niech Pan nie zapomina dzięki komu to nabierało sensownych kształtów i jak to wyglądało na początku. Jeszcze mu daleko do takiego opisu jaki Pan użył poniżej. Proszę do tego przysiąść.

16.04 zaczyna się konsultacja prawna, wyręczyłem odpisując:

Oczywiście aktualnie zamiast nanieść poprawki Pan zasięga porady prawnej. Proszę mi powiedzieć czy zamierza Pan dokończyć ten design czy kruszyć kopie ze mną? Na bazie całej korespondencji oraz etapów Pana pracy wynika, że jestem współtwórcą tego dzieła. Cytuje:

Utwór może powstać w wyniku twórczej działalności jednej osoby, ale może też być wynikiem współdziałania wielu osób w trakcie tworzenia konkretnego utworu. W takiej sytuacji mamy do czynienia z dziełem współautorskim. (..) Wykonywanie prawa autorskiego do całości utworu wymaga zgody wszystkich współtwórców.

I nie musi być do tego w tym wypadku żadnej umowy. Proszę mi powiedzieć co Pan zamierza, bo ja aktualnie stoję z implementacją od dwóch tygodni i nie mam jak nawet zacząć. Dlaczego nie może Pan szczerze przyznać się do swoich błędów i uznać mojego wkładu tylko teraz próbuje jeszcze się wywinąć i mnie obciążyć? Chciałbym dojść do porozumienia, ale z takim podejściem ze strony Pana będzie trudno.

Po 2 dniach odpisuje, bo cisza:

Czekam na odpowiedź do dzisiaj wieczorem, a potem będę musiał szukać innej osoby do wykonania grafiki.

22.04 znów pisze, bo mam miękkie serce:

Rozumiem, że po prostu jest Pan zwyczajnym tchórzem. Nie potrafi się Pan przyznać do błędu, ani sensownie odpowiedzieć. Jutro mija dokładnie tydzień od Pana milczenia i będę zmuszony do negatywnej oceny Pana pracy oraz poszukania innego zleceniobiorcy.

27.04.2011 (po 5 dniach) oznajmia, że miał wyjazd...Czy to jest odpowiedzialna osoba? Proszę mi powiedzieć. Po miesiącu pracy bez końcowego efektu oznajmia mi, że nie jest jednak tchórzem i jedzie na kolejne 2 tygodnie...Moja odpowiedź:

Proszę Pana, jest Pan tchórzem i tyle. Teraz to Pan potwierdził. Jak ma się pilny wyjazd to każdy odpowiedzialny człowiek uprzedza o tym. Miał Pan dość dużo czasu na odpowiedź. Nie dziwię, że projekt nie jest rentowny skoro Pan tak do tego podchodzi. Tak, ma Pan rację - korespondencja jest chroniona, ale przed publicznym udostępnieniem. Jeśli inny klient zażyczy sobie opinii o Panu to chętnie udzielę ją. Może Pan sobie odpisywać na moje zarzuty, ja je chętnie skomentuje. W takim razie podsumowując do grafiki nie ma nikt żadnych praw i robił ją Pan na darmo, gratuluje rozumowania.

Jednak zaraz otrzymuje odpowiedź w stylu odbijam piłeczkę, czyli jestem ble i w ogóle jego ego > moje (któż to ja nie jestem). Na koniec otrzymuje groźbę, że jak nie chcę tego załatwić polubownie to otrzymam rachunek za wykonaną pracę...Jednak zaproponował, żeby nie fikać! Odpowiedź moja:

Piłeczkę można odbijać, ale jeszcze trzeba wiedzieć jak. To nie ja miałem problem z komunikacją i wykładaniem kawy na ławę, więc niech sobie już "Pan" daruje te zagrywki. Może mieć Pan nawet 200, ale to nie świadczy o jakości pracy. Niestety, ale nie ze mną takie numery i mam nadzieję, że inni poważni klienci uważniej będą nawiązywać współpracę z Panem. Nie robi mi Pan łaski naprawdę. Proszę usunąć wszystkie moje materiały i uwagi. Będę obserwował Pana działalność chroniąc swój współudział. Co do groźby to nie wiem czy Pan wie, ale są karalne. W Pana wypadku dodatkowo śmieszne.

Na to otrzymuje informację, że po prostu nie wpasował się w mój gust. Rozumiecie? To już nie są podstawowe błędy, a po prostu mój zjechany gust. Od razu wylewanie swojego płaczu, że tak naprawdę to co ja zrobiłem i podałem mu do pracy to była żenada. Nie wiem jak to skomentować, ale to samo właśnie użył w tym swoim designem, więc implikując jego praca jest żenująca i śmieszna (tak stwierdził na temat loga, które podesłałem). Posłuchajcie, to już nie jest jego wina, to już nie są karygodne błędy. To po prostu wina skromnego loga jak na możliwości developera, który z życzliwości posłałem co by pro grafik nie musiał się męczyć. Zakończył stwierdzając, że nie szanuję grafików i pale ich na stosie. Dla Pana informacji, to nie jest mój pierwszy projekt i pierwsza styczność z grafikiem jakby Pan nie zauważył po liście uwag. Odpowiedź:

Na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Jest Pan żałosny i nie mam zamiaru komentować tych bzdur.

W tym momencie postanowiłem poinformować o poziomie współpracy z tą firmą oraz tym Panem na profilach firmy. Pan MM dość szybko (pomimo pilnego wcześniej zaplanowanego wyjazdu) odpisał, że przygotowuje wniosek i potrzebuje listy serwerów, gdzie ośmieliłem się napisać podobny post jak widzicie drodzy na górze.

Mam nadzieję, że jest to wystarczające, aby przekonać rzetelnych, fachowych i poważnych osób przed Panem. Pozdrawiam tak samo gorąco, na drugi raz będę ostrożniejszy nawet dla takich pro...Jak myślicie, dodać do wykopu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj Panie Malejko - nie dam sobie...

Choć jestem po Twojej stronie, to nie cierpę takich Klientów jak Ty, upierdliwi do granic wytrzymałości. Z kilkoma mi przyszło współpracować i zawsze sporo nerwów poszło w las zanim dostałem info, że już jest ok i że tego właśnie oczekiwali i że kochają tego typu wykonawców i bum i sialalala. A jestem po Twojej stronie, bo jak ktoś się czegoś podejmuje to powinien doprowadzic to do końca nawet jak będzie szedł cały czas po scianie pionowej w górę, albo zrezygnować (oczywiście wykonawca) na tyle wcześnie by smrodu nie pozostawic po sobie ;)

- Reklama -

Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław

Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko na GL ma takie...Ale najlepsze jest to, że go sprawdziłem po fakcie, a wcześniej zawsze ostrożnie podchodziłem do takich handlów. Dałem się zwieść portalowi zlecenia, a potem jego słowom pro...Śpieszyłem się i mam za swoje...

Posłuchaj Panie Malejko - nie dam sobie...

Choć jestem po Twojej stronie, to nie cierpę takich Klientów jak Ty, upierdliwi do granic wytrzymałości. Z kilkoma mi przyszło współpracować i zawsze sporo nerwów poszło w las zanim dostałem info, że już jest ok i że tego właśnie oczekiwali i że kochają tego typu wykonawców i bum i sialalala. A jestem po Twojej stronie, bo jak ktoś się czegoś podejmuje to powinien doprowadzic to do końca nawet jak będzie szedł cały czas po scianie pionowej w górę, albo zrezygnować (oczywiście wykonawca) na tyle wcześnie by smrodu nie pozostawic po sobie :)

Masz rację, ja też ich nie lubię :). A tak naprawdę są 2 typy: upierdliwi, którym niewiadomo o co chodzi i perfekcjoniści, którzy mają wizję. Tych pierwszych nie znoszę, a z drugim się spotkałem i doceniam ich uwagi. Ma się wtedy poczucie, że robi się coś niesamowitego i nie jest to byle co. Jako developer spotkałem się z takim, ale poprawiałem i skończyłem mu projekt. Uwagi nie są z kosmosu, wszystko można było doprecyzować jak się czegoś nie rozumie. Nie było takiej inicjatywy z jego strony, dopiero na samym końcu. Naprawdę jestem otwartą i tolerancyjną osobą, ale są pewne granice. Jeśli oczekuje profesjonalnego podejścia to takie powinno być od początku do końca, a nie robienie ze mnie głupka i zwodzenie. Nienawidzę manipulantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności