Rejestracja domen - tylko domen?

[neon103]

ak wiadomo od dawna obowiązuje w Polsce takie prawo jak rejestracja strony.

Nie chcę być ścigany z powodu nie zarejestrowania strony. Mam w związku z tym kilka pytań.

-Jak wygląda proces rejestracji strony? Co trzeba wypełnić, gdzie udać się (UG?) itd.

-Czy trzeba rejestrować także stronę na subdomenie?

-Ile kosztuje zarejestrowanie strony? Płatne co rok, miesięcznie czy jeszcze w inny sposób?

-Co grozi jeżeli strona nie jest zarejestrowana?

Edycja:

-Czy rejestruje się także strony "martwe", qwleby itd?

[THI]

Rozśmieszył mnie twój post, ale postaram się to opisać po swojemu:

1. Proces rejestracji domeny wygląda następująco:

1.1. Wchodzisz na strone która oferuje rejestracje domen (np. nazwa.pl).

1.2. Sprawdzasz czy twój wymarzony adres jest wolny czy zajęty.

1.3. Jeżeli jest wolny, musisz się zalogować na swoje konto (które wcześniej założyłeś ), albo sie dopiero rejestrujesz.

1.4. Podajesz swoje dane osobowe, tj. Imię nazwisko, adres, pesel, decydujesz czy na firme czy na osobe prywatną.

1.5. Następnie akceptujesz zamówienie potwierdzając regulamin oraz zgode na przetwarzanie danych osobowych.

1.6 Później przechodzisz do płatności.

1.7. Masz kilka sposobów płatności. Możesz zapłacic na poczcie lub przez internet.

1.8. Domene możesz zarejestrować w przeciągu kilkunastu minut nie wychodząc z domu.

2. Subdomen się nie rejestruje. Kupujesz tylko domene i podpinasz ją do swojego serwera.

W panelu administracyjnym serwera możesz tworzyć nieskończoną liczbe subdomen. (zalezy od hostingu).

3. Zarejstrowanie domeny kosztuje parę złotych w zależności od rodzaju domeny.

Domene opłaca się co 1 rok. przedłuzenie domeny kosztuje zwykle więcej niż sama rejestracja.

4. Nic ci nie grozi jezeli nie zarejestrujesz domeny.

<lol2>

[Presell24]

Chodzi w tym poście raczej neonowi o rejestrację domeny w sądzie. Przynajmniej tak to zrozumiałem. Też nad tym zastanawiam się.

[neon103]

Niech wypowiedzą się osoby, które są w temacie w wiedzą o co chodzi.

Z góry dziękuję

[rocker]

Ale w czym rzecz? Chcesz zarejestrować domenę u rejestratora czy w Urzędzie Patentowym RP?

[neon103]

Dołączył: 14.07.2006

Przez prawie 2 lata nauczyłem się rejestrować domeny.

No i nawet chwalę firmę ovh.pl

Chcesz zarejestrować domenę u rejestratora czy w Urzędzie Patentowym RP?

No w jakimś urzędzie. Tylko nie wiem jak to zrobić i ile taka rejestracja kosztuje. Zadałem pytania w 1 poście.

[tj]

Nie można "zarejestrować" domeny, tzn. można, ale u partnera NASK, albo w samym NASK'u.

Możesz jedynie zarejestrować znak towarowy w sądzie i wtedy będziesz mieć prawo do domeny.

To w dużym uproszczeniu, bo to zależy jeszcze od podobieństwa znaków, rozdzaju TM (graficzny, pisemny etc.).

[neon103]

Kurde, sorki. Chodzi o zarejestrowanie strony, a nie domeny - źle to ująłem.

Zmieniłem treść:

Jak wiadomo od dawna obowiązuje w Polsce takie prawo jak rejestracja strony.

Nie chcę być ścigany z powodu nie zarejestrowania strony. Mam w związku z tym kilka pytań.

-Jak wygląda proces rejestracji strony? Co trzeba wypełnić, gdzie udać się (UG?) itd.

-Czy trzeba rejestrować także stronę na subdomenie?

-Ile kosztuje zarejestrowanie strony? Płatne co rok, miesięcznie czy jeszcze w inny sposób?

-Co grozi jeżeli strona nie jest zarejestrowana?

Edycja:

-Czy rejestruje się także strony "martwe", qwleby itd?

[freeup]

To Ci powinno pomóc:

https://di.com.pl/news/19073,0,Strony_inter...ejestracji.html

https://di.com.pl/news/17480,0,Nie_wszystki...ejestracji.html

[mkr]

Rejestracja stron WWW to tylko sensacja. Daruj sobie bo nawet jak by było to wymagane był by to martwy przepis

[neon103]

Przecież jest to wymagane?! Kto ma stronę powinien ją zarejestrować. To chyba obowiązek.

Dziękuję za podane linki - na pewno przeczytam każdy.

[Kobol]

To jest tylko bubel prawny i nic więcej. Wszyscy zdają sobie sprawę, że to jest nierealne - zauważ, że dzisiaj prawie każdy ma stronę, bloga lub coś takiego - i jak teraz mają te wszystkie osoby ścigać?

Zresztą pewnie nawet nie jest to zgodne z ustawami w UE.

Było nie było zapomnij o tym - ktoś kiedyś przez niedopatrzenie użył niezbyt przemyślanego zwrotu w ustawie, ktoś inny czytając tą ustawę zrobił sobie "sensacyjną" wykładnie, media podchwyciły bo był sezon ogórkowy i wiadomość poszła w świat - tylko tyle. NIKT nie będzie Cię ścigał za to.