Sprzedaż forum dyskusyjnego - można?

[ccx]

Mam dosyć duże forum dyskusyjne phpBB o zawężonej tematyce. I mam pytanie czy mogę je bez problemu sprzedać jako całość czyli domena, skrypt, baza danych? Gdzieś czytałem że wszystkie wiadomości na forum są własnością osób które je napisały... więc czy ja jako właściciel forum mogę je legalnie sprzedać razem ze wszystkimi wiadomościami? Ktoś się orientuje? Z góry dzięki.

[Brave]

Posty są własnością forum w znaczeniu baza danych.

backupa na 99% można sprzedać.

Plików phpbb jak i modyfikacji phpbb nie możesz uwzględnić w cenie

( była kiedyś afera z kolesiem, który uwzględnił aktualizacje i pliki przema ).

Sprzedać jako całość możesz. A w ofercie napisz skrypt - darmowy czy coś w tym stylu.

To są moje spostrzeżenia z zewnątrz. Jeśli ktoś wie dokładniej proszę o ew. poprawkę.

Najlepiej co do zgodności z prawem zadaj pytanie na forum prawnym.

[THI]

Możesz spokojnie odsprzedać jak normalną strone.

Tylko nie pisz ze to ty jestes autorem skryptu.

Napisz tylko ze forum jest oparte o phpbb i starczy.

[michat]

backupa na 99% można sprzedać.

hahaha,

99% powiadasz?:> a co z tym 1%?

haha,

autorze tego temau, możesz spokojnie sprzedawać forum:)

[slawek22]

Backupa sprzedac? O ile sie nie myle to nie mozna w ten sposob handlowac adresami email (tzn. robisz sobie strone z rejestracja i sprzedajesz dane osob jako 'backup bazy' komu popadnie). Dane osobowe nie sa `wlasnoscia` forum, tylko osob ktore je tam umiescily, wiec raczej baza nie jest wlasnoscia ale czescia forum. Ale to pytanie do prawnika, tak czy inaczej z forum pewnie nie bedzie problemow, z sprzedaza 'backupu' raczej dalbym sobie spokoj.

[michat]

odnośnie kopii bazy danych:

wszystko zależy od tego, jaki masz regulamin forum oraz regulamin rejestracji.

wszystko można zrobić, tylko trzeba wiedzieć jak zapobiec ewentualnym niedomówieniom;)

[THI]

możesz w regulaminie napisac drobnym drukiem, że rejestrując się na forum zgadza się na rozpowszechnianie jego danych podanych na forum

[Tomahawk]

Posty są własnością użytkowników więc jak niby chciał byś je sprzedać?

Normalnie piszesz że sprzedajesz forum.

Forum zmienia właściciela a posty nadal są użytkowników.....

[michat]

THI,

czemu małym druczkiem? Myślę, że taka informacja nie odstraszy potencjalnych użytkowników forum, jak ktoś już ma się rejestrować to się zarejestruje i koniec;]

[lj2m]

Zresztą mały procent osób czyta regulaminy

[slawek22]

Umowe mozna zawrzec z firma albo osoba fizyczna. Forum nie ma osobowosci prawnej wiec

1. Regulaminy na wiekszosci for i tak sa nic nie warte bo ludzie nie podaja danych osobowych i danych firm z ktorymi zawieramy umowe.

Teksty 'posty sa wlasnoscia forum' to bzdura. Moga byc wlasnoscia osoby fizycznej albo prawnej (IMO) jak piszesz, ze "sa wlasnoscia forum" to rownie dobrze mozesz napisac ze sa wlasnoscia twojego samochodu.

2. Dane osoby odpowiedzialnej / firmy to wymaganie ustawy o swiadczeniu uslug droga elektroniczna, jesli forum nie spelnia tych warunkow to regulamin swiadczenia uslug w ogole jest nic nie wart. Bo po co "regulamin swiadczenia uslug", jesli w mysl tej ustawy forum albo uslugi nie swiadczy albo robi to nielegalnie.

3. Nie mozna pisac w regulaminie co sie pod klawiature nawinie, to ma byc zgodne z prawem. Taka zgoda na rozpowszechnianie danych bez ograniczen napisana w regulaminie ktory kazdy w imieniu kogos innego moze zaakceptowac raczej zgodna z prawem nie bedzie.

[michat]

raczej zgodna z prawem nie bedzie.

znowu gdybamy.

już raz był temat o tym, że posty podlegają prawom autorskim czy coś tam takiego...

nie popadajmy w paranoje.

bazę oczywiście, możesz sprzedać - ale to Ty odpowiadasz za jej(ewentualne) rozpowszechnienie.

co do postu slawka. jeżeli adres e-mail(baza maili) nie należy do forum, to należy do właściciela forum - jaki kłopot?

nie rozumiem niestety punktu 2. możesz mi to przełożyć na michatowy język?

powiem Ci tak:

sprzedajesz całe forum? Nie ma problemu najmniejszego. Możesz sprzedać ze wszystkim i niczego nie tracąc.

[slawek22]

Punkt 2 na Michatowy język: Każda umowa ma moc prawną tylko, dlatego, że prawo daje jej taką moc i to ono określa co i jak. Na przykład umowa sprzedaży samochodu. Muszą być dwie strony umowy, podpisujesz się podpisem a nie odciskiem kciuka, samochód nie może być kradziony, etc. Teraz piszesz w umiwie, "nabywca przyjmuje do wiadomości fakt, że samochód jest kradziony" , "nabywcą jest nikt" albo podpisujesz się stawiając znak X. Ta umowa nie ma mocy prawnej i jest w całości nie ważna bo jest niezgodna z prawem lub ustawodawca nie przewidział możliwości zawarcia takiej umowy.

Dlaczego te "umowy" w internecie czy "regulaminy" mają moc prawną. Bo ustawodawca przewidział możliwoś zawarcia umowy w ten sposób dla "usług świadczonych drogą elektroniczną". Nie możesz tak zawrzeć umowy np. sprzedaży nieruchomości (klikasz `akceptuję regulamin` i właśnie za darmo "oddałeś dom na rzecz forum x").

Jeśli nie świadczysz usługi drogą elektroniczną / nie stosujesz ogólnych przepisów mających zastosowanie do umów to takie coś jest w całości nie ważne. _Podstawowym_ warunkiem zawarcia umowy są określone strony umowy, tzn: Umowa między panią/panem X a panią/panem Y lub osobami prawnymi (firma, instytucja, etc). Już na tym etapie regulaminy forów można sobie między bajki włożyć bo nie wiadomo nawet kogo te "umowy" dotyczą. Jak chcesz komuś przekazać pewne prawa w zakresie np. praw autorskich do wiadomości to musi być osoba fizyczna lub prawna, bo jak się nie wywiążesz z umowy to co? Serwer forum się stawi przed sądem ?

Tzn. "szablony" tych regulaminów mają charakter informacyjny: "za pisanie tego i owego grozi wylot z forum", ludzie dopisują do tego "posty są własnością forum" i myślą, że to coś znaczy... to zupełnie innego rodzaju umowa. Raczej powinno się użyć szablonu sprzedaży bo jakoś nie wydaje mi się, żeby sąd przychylił się do postanowienia umowy między nie wiadomo kim przekazującej pewne prawa nawet nie wiadomo komu... zamieszczonej na stronie która łamie ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną... która to ustawa przewiduje możliwość zawierania umów przez internet.

W skrócie: Jeśli osoba świadczy usługę nielegalnie to jak umowa która określa warunki jej świadczenia może być ważna, pomijając już nawet to, że jest źle napisana i nie byłaby ważna tak czy inaczej.

[michat]

ok, zrozumiałem;)

to teraz z drugiej strony, co muszę zrobić, aby regulamin był ważny i traktowany jako umowa miedzy właścicielem forum, a jego użytkownikiem?

[Brave]

Przed zarejestrowaniem się powinno być pole, które należy zaznaczyć iż oznajmiło się z regulaminem - to powinno wystarczyć.