Skocz do zawartości

1000 EURO przez 3 lata


SmokIT

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba być troszkę naiwnym aby tyle zapłacić,

ale już sposób "jak to płacić" to już mistrzostwo świata!

Dyrektor gimnazjum wpadł na tysiącu euro

Gdy Romuald R., dyrektor gimnazjum w Działdowie, zdecydował się zamieścić wizytówkę szkoły na stronie internetowej pewnej firmy, nawet nie przypuszczał, że za kilkanaście miesięcy z tego powodu zostanie zawieszony w czynnościach i stanie przed całkiem realną groźbą spędzenia trzech lat w więzieniu.

Fot. Beata Zaborowska

Kłopoty zaczęły się, gdy firma, na której stronie znalazła się wizytówka szkoły, zażądała niemal tysiąc euro rocznie za reklamę. Mina dyrektora, który podpisał z nimi trzyletnią umowę, musiała być w tym momencie nietęga. Do tej pory był święcie przekonany, że ogłoszenie jest za darmo. Jego sytuacja była nie do pozazdroszczenia, w budżecie szkoły na ten cel nie zarezerwowano przecież ani złotówki. Jednak zamiast prosić o pomoc władze samorządu i przyznać się do wpadki, dyrektor wolał działanie na własną rękę. Wymyślił sposób na dług.

— Polecił dwóm pracownicom swojego sekretariatu, by wzięły zapomogi z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych — mówi Piotr Tyburski, zastępca prokuratora rejonowego w Działdowie. — Sam zatwierdził przyznanie im zapomogi, w sumie 2,5 tys. zł. Dzięki temu, trochę dokładając, dyrektor spłacił zobowiązanie.

Zapomóg nie trzeba było zwracać, ale w następnym roku koszmar dyrektora powrócił. Tym razem pracownice sekretariatu nie mogły już wziąć zapomogi. Dyrektor polecił więc jednej z nich wziąć na siebie pożyczkę z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Wzięła więc 4 tys. złotych.

Tym razem Romuald R. nie zdążył jednak wpłacić tych pieniędzy na konto firmy, bo sprawa się wydała. Do burmistrza Działdowa dotarła anonimowa informacja i gdy podejrzenia się potwierdziły, sprawa trafiła do prokuratury. W drugiej połowie kwietnia dyrektor został zawieszony, a pieniądze z pożyczki wróciły w całości do zakładowego funduszu socjalnego.

O dalszych losach dyrektora zdecyduje teraz sąd w Działdowie. Prokuratura zarzuca mu, że wykorzystując stanowisko służbowe zmusił pracownice swojego sekretariatu do tego, by z funduszu socjalnego brały zapomogi. Za przekroczenie uprawnień grozi mu do 3 lat więzienia.

— Odmawiam udzielenia komentarza w tej sprawie — powiedział nam wczoraj Romuald R. — Czekam do wyroku sądu.

Mariusz Jaźwiński

m.jazwinski@gazetaolsztynska.pl

https://gazetaolsztynska.wm.pl/Dyrektor-gim...iacu-euro,47880

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności