Czy to zgodne z prawem?

[graft]

W kazdym miescie powinien byc, odstoisz 30min w kolejce i zasiegniesz porady u urzednika, wszystko tobie dokladnie wytlumaczy, a ty nam napiszesz

Chyba chodzi Ci o Rzecznika Praw Konsumenta...? Ale spójrzmy prawdzie w oczy i wyobraźmy sobie jak taki urzędas angażuje się w sprawę AdWords... Zresztą jego kompetencje też się wyczerpują po wykonaniu telefonu/listu i ponaglenia aby zaprzestano "robić bryndzę"... Druga strona powie "OK, OK" albo "nic nam jest nie wiadomo, proszę dzwonić do Google...". I tu jest problem - bo Gugel nie jest polski. Po 2 tygodniach zabawy Rzecznik grzecznie powie, że zrobił co w jego mocy i odeśle nas z problemem do sądu. A jak będzie wyjątkowo tępy, to po wyczerpaniu klików i zniknięciu reklamy z wyników wyszukiwania, dumny powie nam że sprawa załatwiona

[zakręcony]

tu nie chodzi o zaangażowanie się w sprawę AdWords, a o stwierdzenie, czy takie praktyki są dozwolone czy nie i dopóki nie masz opinii kogoś kto się na tym zna, możesz nadsal snuć przypuszczenia z cyklu co by było jak było

[gielo]

Zrób to samo jak autor reklamu poczuje własną głupotę na własnej skórze To może się opamięta. Znam takie przypadki z własnego doświadczenia kiedy to firma Vision sprzedawała jakieś specyfiki mówiąc każdemu klientowi że oni są najlepsi i ile to ich konkurencja nie zawiera metali cięzkich, nawet promieniotwórczych w swoich produktach hehe Mimo że oczerniana firma była długi czas na rynku i miała pewną renomę to częśc klientów się zraziło wierząc oszczercy ale większość ugruntowała sobie pewność do lidera jako że pracownicy firmy i jego dystrybutorzy zaczęli uświadamiac swoich klientów o tym. Dzisiaj jest spokój. Kłamstwo i oszczerstwo ma krótkie nogi ale ciężko to wygrać w sądzie o ile nie narusza praw autorskich.

[wedrowiec]

moja konkurencja kupowała adwordsy na nazwę naszej firmy, w tytule boksa też ta nazwa występowała.

No to teraz na nazwę konkurencji jestem ~5 (przegoniłem kilka ich serwisów na subdomenach gdzie nazwa ta jest kojarzona z kilkoma branżami) a nazwa konkurencji + słowa kluczowe z branży - na pierwszym. Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie

[Beerbant]

Witam

Mam pytanko do Was odnośnie jednej strony (sklepu)... Otóż pozycjonuję ją i od pewnego czasu zauważyłem, że po wpisaniu w Google jej nazwy (bez www ani .pl) pokazuje się reklama AdWords konkurencyjnego sklepu z tytułem: "Kupujesz w (tutaj nazwa pozycjonowanego przeze mnie sklepu)? I potem opis: "Sprawdź nasze niskie ceny. U nas kupisz najtaniej". Wiem, że w marketingu internetowym wiele chwytów jest dozwolonych ale nie spotkałem się jeszcze z czymś takim żeby tak ewidentnie zniechęcać do zakupu w tym sklepie i reklamować swój. Niedawno widziałem tutaj jak ktoś pisał o podobnym, przypadku po wpisaniu słowa "Alianz" (literówka od "Allianz"), tam też pojawiła się reklama konkurencyjnego Link4 ale nie ma tekstów w stylu u nas taniej itp. tak jak w moim przypadku. Co o tym myślicie? Warto napisać do właściciela tej konkurencyjnej strony? Czy może sprawę zgłosić dalej? Bo z takim przypadkiem spotkałem się po raz pierwszy i nie wiem co zrobić, tak samo jak właściciel sklepu.

Pozdrawiam

w tym konkretnym przypadku chyba mamy do czynienia z tkz. reklama porównawczą (od niedawna dozwolona na polskim rynku) ale ..... jest małe ale , jeżeli reklama porównawcza wprowadza w bład a w tym przypadku jeżeli konkurencja nie bedzie miała nizszych cen za te same produkty (brutto czyli łacznie z kosztami przesyłki itp) to sprawe można wygrać