wpływ klikalności na pozycję strony

[Content]

Czy ilość (unikalnych) odwiedzin ma wpływ na pozycję strony w google i czy jest to znaczący wpływ?

[s4lc]

nie

[kalinowski]

Google nie ma technicznej możliwości sprawdzenia, jak duże są odwiedziny na naszej stronie, no chyba że korzystamy z Google Analytics, a to przecież nie jest przymus

[Kobol]

Ale są teorie że klikalność adresu w SERP już ma. Do tego z jakimś tam prawdopodobieństwem można oszacować współczynnik porzuceń - tj. czy użytkownik wklepie jeszcze raz podobne hasło do wyszukiwarki itp - jest też Google Toolbar itp.

Na dzień dzisiejszy imho jeszcze nie ma to znaczenia, ale jest to logiczny krok, do którego Google może się przymierzać. GA może tu być właśnie polem testowym bo przecież za darmo by tego ot tak sobie nie udostępniali.

[Daniel Kędzierski]

ale posiada możliwości takie jak analiza stron wyjściowych - czyli w co klika user wyszukiwarki Google, czy i kiedy powraca do wyników ponownie.

Więc tak naprawde posiaga ogrom możliwości i nie jest wykluczone że ten czynnik jest jednym z setek algorytmów które mają wpływ na ocene jakości strony - może nie bezpośrednio na ranking w widocznym stopniu, jednak jako element wydaje się to być całkiem realne.

Wyprzedzil mnie Kobol

[kalinowski]

Ale wszystko to nie jest potwierdzone żadnymi testami... Tylko takie gdybanie...

[Kobol]

Tak to prawda - mówimy z szookiem, że jest tylko taka potencjalna możliwość.

Algorytm google zmierza do takiego celu (przynajmniej gdybym ja pracował w google to bym do niego zmierzał), żeby na pozycję wpływało tak wiele czynników, że pozycjonowanie to będzie takie właśnie gdybanie. Jeżeli np. 1% to linki, 1% to klikalność itd to żadne testy nie będą możliwe bo będzie zbyt wiele elementów losowych.

[top10google]

dla mnie wplyw klikalnosci na pozycje w serpach jest bez sensu, wiadomo ze wiekszosc klikniec bedzie miala strona ktora juz jest wypozycjonowana na pozycje 1 niz ta co jest na 3 stronie wynikow... wiec jak klikalnosc miala by jeszcze bardziej polepszyc jej pozycje?

a jesli chodzi o klikalnosc z innych zrodel czyli nie z wyszukiwarki to i tak google tego sprawdzic nie da razy chyba ze ma sie GA

wiec te teorie sa smieszne

[stat4seo]

Może nie chodzi o samo kliknięcie gdyż faktycznie byłoby to takie koło - top1 - najwięcej klików - najwyższa pozycja, ale o np. fakt czy user po wejściu na daną strone wróci jeszcze do wyników wyszukiwania, ewentualnie po jakim czasie itp...

[zakręcony]

dodam jeszcze, że: jak po wejściu na daną stronę szybko wróci do wyników by kliknąc w nastepną

[`g]

top10google, nie koniecznie, wszystko zalezy od tematyki, trafnosci wynikow googla. Czasami sie zdaza ze dobrze skonstuowany title stronki i description(lub to co google pobierze ze stronki) daje taka sama klikalnosc stronie na 3 pozycji co na 1

[slawek22]

Google analizuje klikalność (m.in. href i pozycja w wynikach jest przekazywana przy każdym kliknięciu).

Pytanie po co ale wystarczy zobaczyć skrypt po stronie klienta. Prawdopodobnie tylko po to, żeby wyświetlać historię, może dostosowuje wyniki do indywidualnych preferencji w pewnym stopniu.

Na dzień dzisiejszy imho jeszcze nie ma to znaczenia, ale jest to logiczny krok, do którego Google może się przymierzać.

Jakby nie było dość problemów ze spamem HTML to jeszcze google będzie otwierał drogę do spamowania kliknięciami. Gdyby miało tak być to po prostu G zaczęłoby sprzedawać pozycje bo skoro można by wypozycjonować wszystko odpowiednią liczbą serwerów generujących kliknięcia to jaki byłby w ogóle sens budowy "darmowego" indeksu?

[Kobol]

top10google To na pewno nie jest tak, że 1000 kliknięć da Ci lepszą pozycję - ale bardziej chodzi o to, że jak jesteś na 6 miejscu a masz lepszą klikalność niż średnio 6 pozycja czy np. niż 4 pozycja, to jest to sygnał do googla, że jesteś bardziej zgodny z tym co oczekuje user po zadaniu zapytania xxx.

Jeśli user szybko wróci z twojej strony i szuka od nowa to znaczy, że coś jednak jest nie tak.

Teraz dodaje do tego GA + Google Toolbar itd i już widzisz (znaczy google widzi) pewne zależności.

To na pewno nie jest obecnie czynnik decydując, ale może to być składowa algorytmu. Skoro google samo twierdzi, że w algorytmie jest ponad 100 czynników to na pewno znajdzie się miejsce dla takiego czynnika. Google po prostu chce aby coraz trudniej wpływało się na wyniki i żeby to sami userzy decydowali o trafności wyników więc ten krok jest dość logiczny... Ale jak mówi Kalinowski to tylko gdybanie.

Na wyniki mogą mieć wpływ jeszcze bardziej "absurdalne" czynniki jak np. ile razy ktoś podał Twój adres w gmailu czy dokumentach google itd. Google jako jedyna wyszukiwarka ma tak szerokie spektrum i niedługo może okazać się, że linki mają takie samo znaczenie jak PR.

@slawek22 - ale nikt nie twierdzi że to jest czynnik determinujący - to może być jeden z wielu czynników, który np. ma wpływ na 3% oceny końcowej. Zauważ że takim rozbiciem czynników spamowanie staje się trudne bo musisz mieć linki, kliknięcia, dobrą treść itd itd. Sprawia to, że wyniki stają się coraz bardziej naturalne. Zawsze gdy jest 1 czynnik to łatwo go nadużyć - gdy jest 100 to już robi się problem. Co do sprzedaży pozycji - teraz jak masz duże zaplecze/dużo kasy też wypozycjonujesz wszystko.

[kalinowski]

Dokładnie... za kilka lat pozycjonowanie może być dużo trudniejsze niż na dzień dzisiejszy...

[lj2m]

Dlatego należy pozycjonować puki jest na to czas.