Wentylacja a'la Czarzasty

[tojan3]

Koleś umarł i trafił do nieba. Święty Piotr oprowadza go po niebie, aż w końcu trafiają do ściany na której wisi mnóstwo zegarów. Całe setki milionów zegarów. Zachwycony pyta:

-Święty Piotrze, a dlaczego ich jest tak dużo?

-Każdy zegar reprezentuje życie jednego człowieka. Jeśli skłamiesz to on przyspieszy o sekundę do przodu...

Kolesia bardzo to zaintrygowało i poprosił aby św. Piotr pokazał mu zegar Matki Teresy. No i podeszli do zegarka, którego sekundnik ledwo, ledwo poruszał się do przodu. Faceta zastanowiło to jeszcze bardziej i poprosił o pokazanie mu zegarka Włodzimierza Czarzastego. Na co św. Piotr odpowiedział:

-Zegar Czarzastego? Tu go nie ma. Jest w kuchni - służy jako wentylator...

Dwaj mężczyźni rozmawiają:

- Na co umarła twoja teściowa?

- Zatruła się grzybami.

- To dlaczego miała wszystkie zęby powybijane?

- Bo żreć nie chciała!