Skocz do zawartości

Sunrise System z Poznania


kempisty

Rekomendowane odpowiedzi

Człowieku czemu miał bym rezygnować natychmiast po darmowym okresie próbnym. Przecież ja chciałem korzystać z ich usług i chce do tej pory ale nie takich. Czemu oczekując rezultatów ich pracy nad reklama mojego serwisu a tym samym zwiększonych dochodów z których bez problemu mógłbym się z nimi dzielić miałbym rezygnować na samym początku. Piszesz tak jak by każdy kto oczekuje należycie wykonanej usługi w zamian za pieniądze miałby podejrzewać firmę której je zleca o oszustwo. Może sugerujesz tym samym że my jako klienci nie powinniśmy korzystać z waszych usług pozycjonerów. To się przecież kupy nie trzyma. Jestem uczciwym człowiekiem i oczekuję od innych tego samego ufając im. Rezultaty teraz widzę.

Czy chcesz mi powiedzieć że naciąganie kogoś na lipę powinno być normalnym zjawiskiem w biznesie a my jako klienci powinniśmy tylko pójść do szkoły samoobrony przed oszustami. Jak wówczas byście na nas zarabiali. Czy nie bardziej fundamentalnym i długotrwałym biznesem jest współpraca?

Jeszcze jedno. Czy ktoś może wie jak pod względem prawnym ma się opublikowanie serwisu o funcjonowaniu firmy bez jej zgody i zamieszczeniu w nim własnej opinii czy informacji na jej temat?

Edytowane przez kempisty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna sprawa ze kolega został faktycznie oszukany,

Przepraszam a w którym miejscu został oszukany?? Czy w umowie było coś tajnego jakieś *??

Znowu czegoś nie kumam.

Powiem teraz już rozumie dziwienie niektórych moich klientów jak mowie ze nie musimy podpisywać żadnej umowy.

Nie powiem ze sa tacy co sie upieraj e cha mice to na papierze, ale co najwyżej jest tam czas wypowiedzenia max 45 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kempisty - naprawdę Cię nie kumam. Nie zdziwie się jeśli sunrise Ci proces po tych tekstach wytoczy - wyzywasz ich ciągle od oszustów.

Powiedz mi czy masz problemy z czytaniem? Kogo interesuje liczba wejść na stronę? Kogo interesuje skuteczność wydanych pieniędzy? Nie poszedłeś do firmy zajmującej się marketingiem w sieci tylko do firmy pozycjonerskiej. Podpisałeś umowę, której celem było osiągnięcie określonych pozycji w określonej wyszukiwarce dlka określonej strony, a ty płaczesz, że masz mało wejść?? Mało to jest bardzo względne pojęcie bo dla jednego mało to 10 uni, a dla innego 10 tys uni będzie mało. Poza tym bierzesz pod uwagę zagadnienie konwersji itp?

Masz pretensje do spożywczaka, że cola jest niedobra bo ty w sumie lubiusz pepsi, ale kola stała bliżej kasy no i promocja była?

Po prostu odejdź od kompa, rzuć okiem na sprawę z boku i zastanów się co piszesz bo sobie tylko sytuacje pogarszasz. Każdy Ci tu dobrze radzi i próbuje tłumaczyć, że sytuacja w jakiej się znajdujesz jest tylko i wyłącznie Twoją winą, ale ty nie słuchasz tylko szukasz winnych oczerniając nie tylko firmę, która Ci rzekomo zrobiła kuku, ale też nazywasz oszustem każdego kto traci swój czas i próbuje Ci pomóc mając zdanie odmienne od Twojego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty pewnie też chcesz mi pomóc. I do tego tak zupełnie za darmo. Wielkie dzięki. Człowieku ty chyba jesteś u nich na etacie. Widzę że nie wczytałeś sie w treść postu. Procesy jak zapewne są dla ludzie i nie zawsze należy się ich obawiać człowieku. O jakiej ty pomocy piszesz.

Edytowane przez kempisty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty pewnie też chcesz mi pomóc. I do tego tak zupełnie za darmo. Wielkie dzięki. Człowieku ty chyba jesteś u nich na etacie. Widzę że nie wczytałeś sie w treść postu.

Przepraszam ale w czym pomóc?? jak gdzie kiedy??

Ktoś gdzieś tu napisał: Kim ty jesteś?? kto Cię tu zna ??

Może ty jesteś byłym pracownikiem tej firmy i sie tu wyzywasz na nich??

Nie wiem ile masz lat, wiem każdy popełnia błędy i każdy może sie naciąć przy podpisywaniu umowy.

Tylko ty zrobiłeś coś gorszego moim zdaniem. Najpierw podpisałeś umowę a później zainteresowałeś sie tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak faktycznie masz rację. Najpierw u nich przepracowałem długie lata a teraz wykorzystuję to czego się u nich nauczyłem. Na koniec podpisałem u nich umowę o pozycjonowaniu mojego serwisu tylko po to żeby mieć o czym tu pisać. Człowieku zastanów się nad sensem swojej wypowiedzi. Poza tym nie chodzi mi tu o pomoc bo już dawno zrozumiałem że tu nie powinienem sie jej spodziewać. Chodzi mi o pokazanie takim ciemniakom jak ja w jaki sposób mogą zostać ofiarami komercyjnych pozycjonerów i aby przestrzec ich przed takimi.

Edytowane przez kempisty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku zastanów się nad sensem swojej wypowiedzi.

Sens człowieku jest taki ze nie wiadomo ktoś ty skąd sie wziołeś i tyle.

Mówią mądry Polak po szkodzie i tak tu jest.

czemu wcześniej nie poczytałeś o pozycjonowaniu nie zorientowałeś sie co i jak.

Tatuś powiadał mi: "Synku gapowe sie płaci 2 razy."

Może nie chcesz zapłacić 3 raz i dlatego nie podajesz swoich danych do publicznej wiadomości??

Czego sie boisz procesu??

Przecież to oni ciebie oszukali wiec w czym problem??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj kempisty, kempisty..

Masz prawo byc rozgoryczony ale nie wyzywaj sie na innych.

Powtorze to co napisalem wczesniej.

- Jezeli czujesz sie oszukany idz do jakiegos radcy prawnego.

- Jezeli nie chcesz prawnika plac frycowe.

A swoja droga zawsze mnie to interesowalo..

Nie miales jakiegos 'widzenia', ze inwestycja nie wyjdzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od płacenia sie nie uchylam bo jak słusznie nie którzy tu zauważyli firma Sunrise System, której zleciłem pozycjonowanie w dalszym ciągu je wykonuje. Choć teraz już wiem, że z korzyścią tylko dla siebie. Co zaś sie tyczy publicznego przedstawienia to raczej wy występujecie anonimowe. Ja w swoim nicku zawarłem własne nazwisko. Poz tym jakie to ma znaczenie czy mnie znacie czy nie. Jeszcze raz powtarzam. Post nie jest skierowany do pozycjonerów stosujących podobne praktyki ale do zobligowanych umową klientów nie mogących od niej odstąpić ewentualnie do ludzi dobrej woli znających prawo cywilno prawne , którzy zechcieli by nie komercyjnie tym razem podpowiedzieć jakie my ofiary mamy możliwości wyplątać się z tych bezsensownych usług przed czasem.

P.S. W chwili obecnej moim drugim serwisem zajmuje sie osoba zupełnie życzliwa i za godziwą cenę. Na dodatek nie żąda ode mnie żadnej umowy. Ja od niej z reszta też. Czy tak nie jest lepiej. Pozycjonuje na umowę o dzieło.

Edytowane przez kempisty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten wątek i widzę, że niestety dominuje podejście typu "drapnąć kasę i spierd..ć". Szkoda, bo pozycjonowanie to nie temat na pół roku tylko na długą, wieloletnią współpracę. Chyba jednak nadal to pierwsze jest łatwiejsze, ale do czasu.

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten wątek i widzę, że niestety dominuje podejście typu "drapnąć kasę i spierd..ć"....

Miałem napisać to samo, ale mnie uprzedziłeś. Jedna z podstawowych zasad jakiej mnie dawno temu nauczyli na studiach jest taka, że sytuacja WIN-WIN zawsze jest najlepsza w długim okresie czasu. Niestety nie każdy to rozumie, ale specjalnei mnie to nie marwi, bo "smród" za nieetycznymi działaniami niesie się bardzo długo - zwłaszcza w dobie Internetu i firmom coraz ciężej się wybielać.

A co do tematu - autor dał ciałą nie przemyślawszy dostatecznie umowy i nie szukając innych możliwości. Jedyne o co tu się można przyczepić to etyka - ale prawo i etyka to dwie różne sprawy.

Jak już ktoś wcześniej zauważył - teraz albo będzie sie płacić Sunrise "gapowe" albo zapłaci się prawnikom za rozwiązanie umowy. Gdybym był niezadowolonym klientem to bym wybrał to drugie - nawet gdyby było droższe :P

PS: w sumie to chyba jest ejszcze trzecie wyjście z sytuacji - postawić trochę zapleczówek i przepozycjonować - wtedy nie zapłaci sie ani Sunrise ani prawnikom... ale kolejnej firmie pozycjonerskiej/freelancerowi :)

Edytowane przez salab

Web Systems: strony www, ecommerce, integracje, marketing internetowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie. Właśnie moim projektem jest między innymi pomóc w rozwinięciu się małych, uczciwych firm pozycjonerskich. Nie kierujących sie zasadą "łap kasiorę od frajera...." i jednocześnie imienne wytyczenie firm które taką zasadę stosują. Na własnym przykładzie opisałem jak podobne firmy do Sunrise System ją stosują. Przez cały okres trwania umowy nie zalegałem im z płatnościami po 400 zł miesięcznie za 2 frazy a w zamian nie otrzymałem od nich tego co obiecywali na początku. Mianowicie zwiększonych zarobków z powodu większej ilości wejść. Czy według was liczy się tylko umowa pisemna czy może także ustna. Czy według was zadowolenie klienta nie liczy się zupełnie. Czy tylko jak w przypadku Sunrise System liczy się tylko te 4000 zł które wyrwali ode mnie przez 1 rok czasu. Ja swoich klientów traktuję poważniej i oprócz kasy jaką na nich zarabiam liczy sie dla mnie to że z nie którymi współpracuję 6 lat i zarobiłem od nich dużo więcej niż Sunrise System od mnie. Chyba nie spodziewacie się że po taki potraktowaniu mnie przedłużę z nimi kontrakt. Żadna firma pozycjonerska, która potraktowała klienta tak jak mnie potraktowała Sunrise System nie może liczyć na lojalność swoich klientów. Konkurencja was pozycjonerów także dotyczy i zapewniam was, że nie uczciwością i nie rzetelnością świadczonych przez Was usług sami sie wykończycie. Czy takiego działania uczy się informatyków na studiach. To może dlatego szanują Was Anglicy. Tylko co wy tu w takim razie robicie.

Zapraszam do podzielania się z nami własnymi doświadczeniami opartymi na pozycjonerach macherach, pozycjonerach hakerach, pozycjonerach szulerach.

Edytowane przez kempisty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwine ze Ci zagwarantowali ilosc wejsc gdyz ja osobiscie nie widze mozliwosci takiej gwarancji. Co innego gwarantowanie wysokiej pozycji w google dla danego slowa a co innego obiecywanie ze z tego tytulu firma bedzie przynosila wieksze zyski.

Domyslam sie ze obiecywanie zwiekszenia zyskow odbyla sie droga ustna a w tym przypadku jak wspomniali przedmowcy wczesniej firma patrzac prawnie wywiazala sie z pozycjonowania uzyskujac pozycje okreslone w umowie i Ty moim zdaniem niewiele mozesz zrobic .

Temat bardzo dobry przestrzegajacy przed dokladnym czytaniem tego co sie podpisuje i analizowaniem kilku firm pozycjonerskich przed podjeciem decyzji.

BlogSeo - Skuteczna Reklama BlogSeo - darmowa reklama w internecie czyli wszystko to co potrzebne do pozycjonowania

Blog Anglojezyczny Szukasz darmowych anglojezycznych stron na ktorych możesz umieścić swój link ? News - Press daje Ci taką możliość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak oczywiście obietnice płynęły tylko telefonicznie. Nigdy pisemnie. Pytanie jest tylko czy konieczne są takie umowy jeśli pozycjoner nie ma zamiaru przekręcić swojego klienta. Przecież ten drugi mimo wszystko jest zależny od pierwszego. Nie leży przecież w jego interesie rezygnacja z usługi w połowie jej procesu, gdyż wiadomym jest, że pozycje jego serwisu się posypią i szlag trafi wywalone już pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności