Pytanie o linki wychodzące

[vsn]

Witam

Jestem nowy na forum i mam następujący problem. Mam sklep internetowy z akcesoriami do sztuk walki. Chcę na swojej stronie umieścić dział "Partnerzy" w którym umieszczę linki do klubów sztuk walki w całej polsce ( a oni umieszczą link do mnie u siebie na stronie). Słyszałem że linki wychodzące z mojej strony osłabiają moją pozyccje w google. Więc wpadłem na następujący pomysł. Stworzę nową stronę internetową, podlinkowaną do mojego sklepu na której umieszczę wszystkich partnerów mojego sklepu i linki do ich stron. Spowoduje to że będę miał tylko jeden link wychodzący, zamiast wielu. Czy sądzicie, że moja koncepcja jest dobra? Ewentualnie co powinienem zrobić?

Pozdrawiam

Łukasz Wiśniewski

[Stwor]

podstrona partnerzy nie obniży wartości dla Google twojej stronie. Jeśli byś dał na stronie głównej i wszystkich podstronach takie linki to wtedy wartość może spaść.

[Krisss]

Nie obniży a może być działanie wręcz odwrotne. Poczytaj sobie o TrustRank

[Tortuga]

Ja bym to zrobił w subdomenie np.: partnerzy.twojadomena.pl.

W takim układzie możesz się pokusić o coś więcej niż tylko linki (opisy klubów, krótkie info na temat każdego z nich itp.) np.: partnerzy.twojadomena.pl.klubX, partnerzy.twojadomena.pl.klubY itd.

[Pan Besfi]

Witam Pana

3-4 linki wychodzace ze strony sa wskazane. Kiedys slyszalem opinie ze strony ktore nie maja linkow wychodzacych sa nizej oceniane przez google.

To tak jakbys prowadzil sklep naziemny, wszystko w srodku byloby bardzo ladne, ale brakowaloby by drzwi przez ktore wchodzili i wychodziliby klienci

Pozdrowienia z pomorza sle Pan Besfi.

[Orish]

Nie sądzę, by nawet 10-20 linków osłabiało pozycję strony, pod warunkiem, że będzie na niej odpowiednio dużo treści.

[Seen88]

A czy polecenie nofollow nie załatwi sprawy ?

A swoją drogą fakt, że umieszczanie linków do mocnych stron powiązanych tematycznie może jeszcze pomóc - więc ja bym umieszczał normalnie linki w tym dziale ;-)

[vsn]

Dziękuję serdecznie za pomoc. Będę próbował według wskazówek.

Pozdrawiam

Łukasz Wiśniewski