wywiad z polskim pracownikiem Google

[Pawka]

Przeczytalem sprawnymarketing.pl/artykuly/wywiad-polskim-pracownikiem-google/.

Kolejna ściema.

Pozwole sobie tylko eden przykład:

cytat: "...przypadek strony weterynarza i strony hurtowni karmy dla zwierząt położonej niedaleko, linkujące do siebie nawzajem.

Ponieważ odwiedzający jedną z tych stron potencjalnie mogą być zainteresowani treścią/ofertą drugiej, ta sytuacja wydaje się mieć sens.

Inny przykład to forum graczy linkujące do sklepu z sukniami ślubnymi w Warszawie oraz do sieci hoteli all-inclusive w południowej Azji - w tym przypadku jest raczej mało prawdopodobne, że linki zostały nadane z myślą o użytkownikach."

Moje pytanie: jesli weterynarz regularnie korzysta z usług agencji towarzyskiej - dlaczego jego strona nie moze linkować do strony agencji? Ponieważ odwiedzający jedną z tych stron potencjalnie mogą być zainteresowani ofertą drugiej, ta sytuacja wydaje się mieć sens.

Ten jeden tylko świadomo przesadny przykład pokazuje całą absurdalność wywiadu.

[qazy]

normalka. Wiadomo, że pracownicy Google zawsze gadają takie pierdoły, że nic tylko kwitować to śmiechem! Sami nie wierzą w to co opowiadają z pełnym przekonaniem;)

[mmr88]

Google zawsze uważało ,że wyniki powinny być naturalne. A pozycjonowanie to nic innego ,jak sztuczna manipulacja nimi. Ktoś mi kiedyś próbował wmówić, że Google jest niemalże wdzięczne pozycjonerom za ich działania. Ne wierze w to. Google walczy z pozycjonerami. O tym ,że szuka sposobu jak wykluczyć wpływ pozycjonerów na wyniki było ostatnio trochę słychać.

[Tomson_]

Przykład świadczy o podejściu do internauty pracownika google, i to podejściu wysoce dyskryminującym, bo zakłada ,że gracze komputerowi to gówniarze, w dodatku płci męskiej, dlatego też:

- nie stać ich na wyjazd na bali i zamieszkanie w 5-gwiazdkowym hotelu

- nie ma wśród nich kobiet, które chciałyby zapoznać się z ofertą sklepu z sukniami ślubnymi.

mam nadzieje, ze to przyklad wyrwany z kontekstu :/

[qazy]

Google zawsze uważało ,że wyniki powinny być naturalne. A pozycjonowanie to nic innego ,jak sztuczna manipulacja nimi. Ktoś mi kiedyś próbował wmówić, że Google jest niemalże wdzięczne pozycjonerom za ich działania. Ne wierze w to. Google walczy z pozycjonerami. O tym ,że szuka sposobu jak wykluczyć wpływ pozycjonerów na wyniki było ostatnio trochę słychać.

te "naturalne wyniki" czasem można zobaczyć na bardzo niszowe hasła. Rzeczywiście są SUUUPER )) Widać wtedy ten "cudowny i najlepszy na świecie" algorytm;)

[Lexy]

"jesli weterynarz regularnie korzysta z usług agencji towarzyskiej - dlaczego jego strona nie moze linkować do strony agencji?"

Bez przesady. Nie chodzi o to, z jakich usług korzysta wspomniany weterynarz tylko o to, czy dany link może być przydatny internautom odwiedzającym jego stronę. Podany przykład dokładnie ukazuje, że chodzi o powiązanie tematyczne a nie o to, czy jest to wymiana linkami czy jednostronny link polecający. Zawsze jest prawdopodobieństwo tego, że gracz zainteresuje się wyjazdem albo wspomnianymi usługami towarzyskimi, ale chodzi o spojrzenie standardowego użytkownika, a nie próba szukania w tym wyjątków.

[Yeden]

"jesli weterynarz regularnie korzysta z usług agencji towarzyskiej - dlaczego jego strona nie moze linkować do strony agencji?"

Bez przesady. Nie chodzi o to, z jakich usług korzysta wspomniany weterynarz tylko o to, czy dany link może być przydatny internautom odwiedzającym jego stronę.

Popieram. Może kilku facetów uchroni od zoofilii.

[kadzielawski]

To przykład wręcz wyrwany ze szkoleń z AdWords. Google zaleca dobór słów dla reklamy nie tylko z branży ale także z branż okolicznych. Oczywiście ma to sens, ma także przełożenie na ilość wydawanych środków na reklamę AdWords

Sam tekst nie jest pozbawiony sensu.

[Xann]

cytat: "...przypadek strony weterynarza i strony hurtowni karmy dla zwierząt położonej niedaleko, linkujące do siebie nawzajem.

Ponieważ odwiedzający jedną z tych stron potencjalnie mogą być zainteresowani treścią/ofertą drugiej, ta sytuacja wydaje się mieć sens.

Inny przykład to forum graczy linkujące do sklepu z sukniami ślubnymi w Warszawie oraz do sieci hoteli all-inclusive w południowej Azji - w tym przypadku jest raczej mało prawdopodobne, że linki zostały nadane z myślą o użytkownikach."

A jeżeli strona weterynarza , hurtowni karmy, sieci hoteli , sukien ślubnych , sklepu zabawkowego i sklepu rowerowego należny do jednego właściciela , czy to oznacza ze na swoich stronach on nie może reklamować innych swoich stron (działalność) ???

Gdzie Google napisał ze zakazuje się na swoich stronach reklamy innych stron ?

Kolejny przykład z życia wzięty

Jeżeli posiadam siec sklepów przeróżnych z różnych asortymentem do ich promowania wzajemnego stosuje SWL wewnętrzny prywatny (cełe grono osób używa własnych prywatnych SWL'i) czy mam rozumieć że nie mogę tego robić ??? nie mogę na swojej stronie reklamować innych stron ???

No nic te pytania zostaną bez odpowiedzi a szkoda

Jasne zasady by pozwoliły na jasne zachowanie , niestety google nie ma jasnych zasad

[galaxyy]

IMO Jedna wielka ściema

[radek]

Mnie bardziej rozśmiesza że należy zwracać uwagę skąd ma się linki - z jednej strony mowa o tym że powinieneś robić i pozycjonować serwis w sposób naturalny, z drugiej strony mowa o tym, że należy sprawdzać skąd pochodzą linki do witryny bo się Google może obrazić w trosce o użytkowników. Takie pierdoły Googlarz pisze też na grupie, czym tu się podniecać. Gdyby tak było jak mówią musieliby wybanować 80% serpów. Skąd wiedzą który link jest kupiony, a który nie. Ja sam nie wszystkie linki znam, swojego czasu moja znajoma powiesiła zupełnie nietematyczny link do mojej strony na swoim blogu bo ją zwyczajnie lubi. I co? Płatny link? Ban za to? Powtarzam, pierdoły.

Zwykła gadka marketingowa i mówienie tak, żeby nie mówić, ale żeby powiedzieć.

Podobało mi się natomiast pytanie o PiO

Nie biorę nawet poważnie tego co mówił o suplementalu.

Googlarz ma teorie jak raczkujący, domorosły pozycjoner-teoretyk.

W Googlach teoria Googlarza z praktyką łączy się tylko teoretycznie. Właśnie takie blablanie o niczym.

[qazy]

Moim zdaniem to co napisał powyżej Radek to idealny komentarz do tego całego wywiadu i tego co Guglarz wygaduje na grupie.

Zgadzam się w 100%

[Beerbant]

ja bym raczej unikał określenia naturalne pozycjonowanie bo nie ma czegos co mozna nazwać naturalnym pozycjonowaniem , co najwyżej można pozyskiwać naturalne BL.

a co do wywiadu to jak sam autor napisał doś ważną rzecz wywiad był autoryzowany m/inn przez Matta "Ściemniacza" Cutts'a a to juz duzo mówi, pozatym chyba nikt nigdy jeszcze w sprawach kontrowersyjnych dotyczących wewnętrznych wskazówek dotyczących hierahii ważności stron w google od ich pracowników nie uzyskał konkretnej wiazącej odpowiedzi

[yavaho]

Ja juz kiedyś pisałem, ale powtorze

Nie można w ten sposób myśleć i się temu podporządkowywać że to google ma ustalać i narzucać nam jakies swoje warunki. Internet, a tym bardziej nasze strony nie należą do google.

To tak jakby zgodzić się na to aby jakaś duża firma pzewozowo-transportowa, ktora korzysta z tych samych ulic i autostrad co my, mogła sobie nami rządzić, wybierać jakim autem i kiedy możemy jeżdzić i ustalać własny kodeks drogowy.

[radek]

chyba nikt nigdy jeszcze w sprawach kontrowersyjnych dotyczących wewnętrznych wskazówek dotyczących hierahii ważności stron w google od ich pracowników nie uzyskał konkretnej wiazącej odpowiedzi

Ja się tylko zastanawiam - czy tak ich tam szkolą i indoktrynują czy też trzymają ich w takiej niewiedzy. To drugie by tłumaczyło wiele wygadywanych przez nich głupot.