Skocz do zawartości

U św. Piotra


vabank

Rekomendowane odpowiedzi

> Facet dostał się do nieba i po paru dniach, mocno

> rozczarowany

>

> idzie do św. Piotra na skargę:

>

> - Czy to już wszystko, co ma mnie spotkać po uczciwym

> życiu, czy nic więcej nie będzie się działo, tylko te pienia

> anielskie i nudy na pudy?

> - No nie, mówi św. Piotr, co jakiś czas mamy wycieczki.

> Najbliższą będzie w przyszła sobotę, do piekła.

>

> Facet nie mógł się doczekać soboty, zapisał się i pojechał.

> W piekle nie wierzył własnym oczom:

> jak w Monte Carlo - ruletka się kręci, panienki

> piękne, trunki się leją, a na scenie 'jazz'

> przygrywa...

>

> Wrócił napalony i mówi do św. Piotra, że postanowił

> przenieść się na stale.

> - Owszem, jest to możliwe, odrzekł mu Piotr, ale tylko raz.

> Jeśli podejmiesz taką decyzję, to nie ma już powrotu.

> - Nie ma sprawy, mówi facet, jestem zdecydowany na 100%.

>

> Odtransportowali go do piekła, wchodzi i cóż widzi? -

> kotły, smoła, jęki, łańcuchy...

> Leci zdenerwowany do Lucyfera, opisuje co widział na

> wycieczce, a co zastał teraz...

> A diabeł mu na to:

> - Widzisz kochany, bo co innego TURYSTYKA, a co innego

> EMIGRACJA

Siedzę spokojnie, nic nie robię, nadejdzie wiosna i wzrośnie trawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezpośrednia przyczyną zamierzonej emigracji było jednak coś innego - bardzo kiepskie jedzenie w Niebie. facet nie mogł zapomnieć tych frykasów i przysmaków, które jadł w Piekle, więc po powrocie spytał Św. Piotra, czemu tam jest takie ekstra żarcie, a w Niebie tylko czarny chleb i kawa zbożowa. A św. Piotr na to: eeeee..., a czy dla nas dwóch to opłaci się gotować?

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności